karolcia81
czekam na szczęście.....
Fioletowa - tak kojarze robaczka...u nie to nie wiadomo czy bedzie maj, czy załapie się na koniec kwietnia...dlatego bedę troszkę tu, troszke tam...
Wg. moich obliczeń to może być 3 maja, ale wiem juz dzis , że ciąza jest o kilka dni młodsza....więc może będzie 5 maja...ładna data...sama jestem majówką.....choć wiem, ze te wyliczenia nijak sie mają do tego kiedy dzić zechce wyjść....
Na razie przerażaja mnie te zastrzyki...codziennie...koszmar, ale dam rade...dla maleństwa...musze uratowac tą ciąze!
Wg. moich obliczeń to może być 3 maja, ale wiem juz dzis , że ciąza jest o kilka dni młodsza....więc może będzie 5 maja...ładna data...sama jestem majówką.....choć wiem, ze te wyliczenia nijak sie mają do tego kiedy dzić zechce wyjść....
Na razie przerażaja mnie te zastrzyki...codziennie...koszmar, ale dam rade...dla maleństwa...musze uratowac tą ciąze!