moja mama ma tą samą dolegliwość nie martw się pod kontrolą lekarską szczególnie w Niemczech jesteś bezpieczna trzymam mocno kciuki zastanawiam się czy mnie też niedoczynność tarczycy dopadnie....U mnie jest na odwrot mam niedoczynnosc tarczycy(Hashimoto) i ja musze uwazac aby nie bylo jodu w witaminach.Wczoraj bylam na badaniach z nadzieja ze zrobia mi usg a tu niestety zwykle badanie krwi,moczu,cisnienia,wagi i takie ginekologiczne na wysokosc szyjki i ph sluzu.W sumie wszystko ok.Zeby nie ta tarczyca to mogla bym spac spokojnie a tak martwie sie czy moje malenstwo zdrowe sie urodzi.Nastepny termin polowkowy mam 12 grudni.Juz sie niemoge doczekac.
dorka zdrówka życzę
wikasik gratuluję
as kciuki zaciśnięte
wiolka trochę odpość facetowi oni naprawdę mają z nami czasem przechlapane
co do wozków i ich szkodliwości to ja bym się nie przejmowała bo zaczynając od pieluch butelek ubranek to prawie wszystko jest szkodliwe ja do tej pory korzystałam z chico i quinyy zapp ale to już spacerówka
co do samopoczucia to ja mam dobre nie zapeszając ale za to wieczorem chciałabym poczytać książkę to zaraz zasypiam i złości to mnie okropnie
pozdrawiam was cieplutko