A u mnie pecha ciag dalszy, wyobraźcie sobie, że tam gdzie W wczoraj był w pracy niby do pomocy zaproponowali mu umowę na czas próbny do końca roku i skierowali na badania wstępne, które miał zrobić dziś a potem na 14 jechać do nich do pracy. Ucieszyłl się mimo, że finansowo sporo mniej niż miał do tej pory, tym bardziej, że szef wiedział, że we wtorek ma iść na dzień próbny do innej firmy i się na to zgodził. Dobre humory niestety już nas opuściły - okazało sie, na badaniach, że W ma zapalenie oskrzeli (od jakiegoś czasu chodzi z kaszlem ale do lekarza nie szedł) i nie dostanie zdolności, szef jak się o tym dowiedział to mu podziękował bo robote to on ma teraz i nie ma czasu czekać. Pojechał do lekarza rodzinnego, okazalo się, że faktycznie dobrze nie jest, dostał L4 do poniedzialku - tak ubłagał bo mu chciał dać na dłużej ale nie mógłby wtedy iść na dzień próbny do tej drugiej firmy ale obawiam się,że nawet jakby go tam chcieli to żaden lekarz mu zdolności nie podpisze. Powiem Wam, że mam już dośc, nie wspomne już o W - dolina na maksa. Przepraszam, że tak chaotycznie ale to efekt dzisiejszych emocji...
reklama
As
[*]
Dusia bedzie dobrze trzymam kciuki.
Annte zdolna Twoja corcia , moj lobuziak wie ze trzeba na nocnik ale nie wola robi siusiu rano jak tylko wstanie i po drzemce.
Pogoda nas nie rozpieszcza wiec nic sie nie chce , dobrze ze weekend nadchodzi to troszke odpoczne
milego weekendu majoweczki
[*]
Dusia bedzie dobrze trzymam kciuki.
Annte zdolna Twoja corcia , moj lobuziak wie ze trzeba na nocnik ale nie wola robi siusiu rano jak tylko wstanie i po drzemce.
Pogoda nas nie rozpieszcza wiec nic sie nie chce , dobrze ze weekend nadchodzi to troszke odpoczne
milego weekendu majoweczki
azula
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Luty 2012
- Postów
- 5 293
Dusia wiesz co lepiej ,ze to choróbsko będzie leczoneA praca się w końcu znajdzie może tam miał nie pracować.Ja uważam ,że nic nie dzieje się przypadkiem.Czasem coś wydaje się czymś złym ,a potem okazuje się,że jednak miało to być właśnie tak.Trzymam && przede wszystkim za zdrowie ,a jak będzie zdrowie to i praca będzie
Dziewczynki, jestseście kochane, dziękuje za dobre słowo i wsparcie. Powiem Wam, że W rozsypał się kompletnie - dla faceta brak pracy to jest masakra. Azula, mój brat ksiądz zawsze mówi, że Pan Bóg wie co robi... i oby się tym razem nie pomylił...
Dusia, wczoraj zaczęłam Wam odpisywać i mi komp siadł, więc już dzisiaj nie będzie takiego długiego postu.. Trzymam kciuki za Twojego męża we wtorek, a tymczasem dziewczyny mają rację: zdrowie najważniejsze, a skoro stary pracodawca o tym nie wie, to znaczy, że nie jest tego wart, aby do niego wracać. Jestem pewna, że trafi się Twojemu mężowi lepsza praca i ktoś go doceni. Niestety takie czasy w tym kraju, że człowiek się nie liczy, tylko żeby robić za wszelką cenę. A jednak zdrowie ma się jedno, a bez niego to nawet najlepsza praca się chowa.
As, wyrazy współczucia (*)(*)(*)
Moja córka przechodzi teraz bunt dwulatka, ewidentnie daje się we znaki, ale ogarniam. Z drugiej strony cieszę się, że w miarę wcześnie i mam nadzieję, że już się "wybuntuje" zanim pojawi się młodsze rodzeństwo;-).
U nas bardzo wcześnie zaczęłam ją sadzać na nocnik, właściwie odkąd usiadła to na kupę była sadzana i teraz nie ma z tym problemu. Nawet zaczęła już wołać "ee" i biegnie pod drzwi w łazience. W kwietniu byłyśmy w szpitalu (długa historia, już mi się nawet nie chce opisywać:-(), ale wtedy kupiłam jej już nakładkę na sedes, bo mi się nie chciało tam z nocnikiem ganiać i zaczęła wtedy robić kupkę na sedes. w domu mamy więc nocnik u dziadków i nakładkę u nas i kupę zawsze robi. Zdarzyło jej się parę razy w pieluchę, jak miała rozwolnienie. Poza tym nie ma z nią problemu w tym temacie. Jestem z niej naprawdę dumna;-). Z sikaniem jest trochę gorzej, bo nie woła, ale wysadzana po spaniu też ładnie robi na kibelek. Chusteczek nawilżanych używamy zawsze przy zmianie pieluszki i uważam, że jest to mega wygodne, a przede wszystkim higieniczne.
Trzymam kciuki za wszystkie potrzebujące i życzę dużo zdrowia w tym jesiennym okresie.
As, wyrazy współczucia (*)(*)(*)
Moja córka przechodzi teraz bunt dwulatka, ewidentnie daje się we znaki, ale ogarniam. Z drugiej strony cieszę się, że w miarę wcześnie i mam nadzieję, że już się "wybuntuje" zanim pojawi się młodsze rodzeństwo;-).
U nas bardzo wcześnie zaczęłam ją sadzać na nocnik, właściwie odkąd usiadła to na kupę była sadzana i teraz nie ma z tym problemu. Nawet zaczęła już wołać "ee" i biegnie pod drzwi w łazience. W kwietniu byłyśmy w szpitalu (długa historia, już mi się nawet nie chce opisywać:-(), ale wtedy kupiłam jej już nakładkę na sedes, bo mi się nie chciało tam z nocnikiem ganiać i zaczęła wtedy robić kupkę na sedes. w domu mamy więc nocnik u dziadków i nakładkę u nas i kupę zawsze robi. Zdarzyło jej się parę razy w pieluchę, jak miała rozwolnienie. Poza tym nie ma z nią problemu w tym temacie. Jestem z niej naprawdę dumna;-). Z sikaniem jest trochę gorzej, bo nie woła, ale wysadzana po spaniu też ładnie robi na kibelek. Chusteczek nawilżanych używamy zawsze przy zmianie pieluszki i uważam, że jest to mega wygodne, a przede wszystkim higieniczne.
Trzymam kciuki za wszystkie potrzebujące i życzę dużo zdrowia w tym jesiennym okresie.
Hej dziewczyny.
U nas pogoda prześliczna. Mąż z moim tatą pojechali na budowę a my się zaraz zbieramy do mojej mamy. Ula sobie poszaleje na ogródku, ja troszkę odpocznę i wrócimy pewnie dopiero wieczorem.
Mam nadzieję, że u was pogoda też dopisuje i wykorzystacie te słoneczne dni do maksimum.
U nas pogoda prześliczna. Mąż z moim tatą pojechali na budowę a my się zaraz zbieramy do mojej mamy. Ula sobie poszaleje na ogródku, ja troszkę odpocznę i wrócimy pewnie dopiero wieczorem.
Mam nadzieję, że u was pogoda też dopisuje i wykorzystacie te słoneczne dni do maksimum.
reklama
Dziewczyny z Lodzi i Zgierza oraz okolic
Zapraszam na sesje zdjeciowe. Zaczelo sie u mnie od zostania mama ponad rok temu, wiec wiem jak wpolpracowac z maluszkami oraz z tymi juz nieco odrosnietymi tez.
Zdjęcia wykonuję w okolicy Strykowa, Łodzi i Zgierza.
Zapraszam do obejrzenia moich zdjęć http://mozefotke.blogspot.com/
Zapraszam na sesje zdjeciowe. Zaczelo sie u mnie od zostania mama ponad rok temu, wiec wiem jak wpolpracowac z maluszkami oraz z tymi juz nieco odrosnietymi tez.
Zdjęcia wykonuję w okolicy Strykowa, Łodzi i Zgierza.
Zapraszam do obejrzenia moich zdjęć http://mozefotke.blogspot.com/
Podziel się: