dzięki dziewczyny
porozmawiam z nim, boję się tylko, że skończy się jak poprzednio -tydzień pomocy i nawrót lenistwa..
chociaż...
byłam dziś na wizycie.. i dostałam czopki! lekarz podejrzewa zatrucie lub białko w moczu (coś tam jeszcze mówił, ale szczerze mówiąc wpadało jednym uchem wypadało drugim - w takim szoku byłam), skierował mnie na badania i mam przyjść za 6dni.. w razie braku poprawy - szpital... z dzidzią wszystko ok, to tylko ja..
więc może mąż się troszkę przestraszy i jednak o mnie zadba? takie szczeście w nieszczesciu.. liczę jednak na poprawę..
chociaż...
byłam dziś na wizycie.. i dostałam czopki! lekarz podejrzewa zatrucie lub białko w moczu (coś tam jeszcze mówił, ale szczerze mówiąc wpadało jednym uchem wypadało drugim - w takim szoku byłam), skierował mnie na badania i mam przyjść za 6dni.. w razie braku poprawy - szpital... z dzidzią wszystko ok, to tylko ja..
więc może mąż się troszkę przestraszy i jednak o mnie zadba? takie szczeście w nieszczesciu.. liczę jednak na poprawę..