reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maj 2012

c.d.
Powrocilam.A Wy co sie zaczynacie straszyc Babeczki?Bedzie wszystko dobrze,nie martwcie sie.Wchodzimy w 2trymestr,jest pieknie,bajecznie i idealnie-wszystkie smutki,zmartwienia etc w kat!
Patrzac na siebie dzis w lustro,stwierdzilam,ze trzeba zrobic przeglad ogolny i zabrac sie za prace - wyszorowac,wydepilowac,pokolorowac, i wyperfumowac.Przez to zle samopoczucie,to tylko prysznic,mycie zebow i wezel na karku z wlosow...ale jakos mi sie nie chce.Odkladam na jutro.
Jak Wasze problemy z wlosami lub cera,macie czy na razie jest ok?Mnie sie nadal wlosy bardzo przetluszczaj(a mam jasne pasemka,wiec to dziwne,bo powinny byc przesuszone)-chociaz rosna jak zwariowane,no i mam "pryszcze":baffled::baffled::baffled:
Aha...dzis sie klocilam 2 razy.Ja sie nigdy nie kloce,ehi co sie dzieje:confused: Rano o 7:20,bo przyszli ogrodnicy i wlaczyli pod oknami kosiare i mi dziecko i meza obudzili(wyszlam i powiedzialam,ze "przegieli",bo to nie 1szy raz,tym sie teraz zajmie adminstrator budynku),a potem 2 gnojki podszywani z energociagu-w sensie nie oszusci tylko szukajacy okazji dla prywatnego-i tu dzwonilam po policje,znalezli ich i "przetrzepali uszy" oraz kazali byc uprzejmi.Az mi 2 razy policjant do domu dzwonil i uspokajal i informowal o przebiegu sprawy.Eh...dziwny ten dzien:baffled:
Zanetaa pier-dol-nij wszystko i nic nie rob dla meza.Co to ma znaczyc takie zachowanie?
 
Ostatnia edycja:
reklama
fiore mi mowili ze cera sie poprawi w sensie zero wypryskow itd. ale stwierdzam ze to u mnie nie dziala :angry::crazy:
pryszcz na pryszczu i to takie nie wyciskalne a bolace :baffled:
 
co do włosów to nie mam żadnych zastrzeżeń ale cera to już porażka:-( nigdy nie miałam z nią problemu nawet w okresie dojrzewania miałam luz a teraz na brodzie wiecznie mi syfy wyskakują teraz też mam całą podziubaną patrzeć na to nie mogę :angry::angry: do tego nos mi się wiecznie świeci a na czole walczę z wysuszoną skórą:angry: masakra pierwszy raz w życiu takie problemy z cerą mam. Mam tylko nadzieję, że to dziewczynka w brzuszku urodę mi odbiera... a może macie jakieś dobre sposoby na nieproszonych gości na twarzy w czasie ciąży?
 
Ah i czekam,czy bede miala tym razem tez "maske ciazowa",bleah:baffled:
Mnie sie skora i wlosy poprawily dopiero po 6msc,na 2msc.Wow!:-p
 
Czytałam, żeby lepiej nie stosować mocnych specyfików na pryszcze...
Gdybym nie wyciskała tego paskudztwa to na pewno by było tego mniej, ale jak tu sie powstrzymać:szok:;-)
 
Oj dziewuszki, tak to jest z tymi naszymi chłopami! Dziś wróciłam z pracy i postanowiłam posprzątać trochę, nie dlatego, że było brudno, ale żeby rozładować nerwy. Całą łazienkę wyszorowałam, łącznie z kabiną i kuchnię, a mój mąż w tym czasie leżał wygodnie na kanapie. Później tylko zapytał czy sprzątałam w ogóle bo na kabinie jakiś zaciek jest. Masakra, tylko walnąć czymś ciężkim. A teraz on w salonie ogląda mecz,a ja w sypialni. Przykro mi, że taki jest ale jakoś ostatnio nie potrafię z nim rozmawiać.
Co do cery i włosów to wczoraj właśnie byłam u fryzjera trochę odświeżyć fryzurę. Koleżanka powiedziała mi, że nie ścinała włosów przez całą ciążę, ale przecież nie będę chodzić jak jakaś miotła. Do tej pory nie miałam z cerą problemu, ale od jakiegoś tygodnia wysypało mnie na czole, małe czerwone i bolące krostki + prychole na brodzie. Przed ciążą dermatolog powiedział mi, że jak zajdę w ciążę to będzie git bo zadziałają hormony, nie prawda.
Jak Martaik się odezwie to dajcie znać! Też dziś o niej myślałam.
 
FIORE - i właśnie tak zrobię!! dzwonił przed chwilą, że wpadnie do domu na poł godzinki i prosi żebym mu zrobiła kolację, później musi jechać na nadgodziny - mają jakąś straszną awarię.. (swoją drogą dowiedziałam się dzisiaj, że istnieje możliwość jego wyjazdu na miesiąc do Rumunii!!)
i co? robić, czy nie robić? zmęczony jest po pracy i jeszcze msi jechać,,, jestem za miękka!!

mnie obsypało po bokach twarzy, na żuchwie.. włosy tłusto suche, wypadają garściami, czoło i nos mi się łuszczą.. miałam lekką oponkę na brzuchu - wygląda jak sflaczały balon... cienie pod oczami i wieczna biegunka!! Przy Bartku byłam śliczna!
kupiłam sobie zestaw witamin od II trymestru, więc może coś pomogą..
 
reklama
Zanetaa, ze najwyzsza pora wychowywac meza, to zgadzam sie jak najbardziej. Tylko pytanie, czy akurat w takich sytuacjach...? To i tak bedzie zamach na jego jakos zbudowany swiat. Mysle, ze warto stopniowo zaczac od dbania o siebie i o swoje potrzeby, od wlaczania go stopniowo w obowiazki. Jesli nagle pierwszy raz od ilus lat nie podasz kolacji wtedy, kiedy obiektywnie tego potrzebuje, bo wraca z pracy na doslownie chwile i leci dalej, bo jakas kryzysowa sytuacja, to nie wiem, czy to najlepszy moment. Moze znacznie utrudnic nastepne proby, bo zostanie to odebrane nie jako proba w odciazeniu samej siebie, ale jako irracjonlny atak i kara za cos, o czym nie ma pojecia. To podobnie jak nie da sie wypracowac dobrych i dlugoterminowych rozwiazan w czasie klotni czy sytuacji stresowej. Bo ze trzeba COS zrobic, by chlopa ruszyc, to bez dwoch zdan!
 
Do góry