reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maj 2012

My też na 2 zmiany pierwsza od 7:30 do 11:40 a druga od 11:20 do 15:30:-) To może się jakoś spotkamy skoro będziemy pracować w tym samym miejscu:-)
 
reklama
Ale kuratorzy to na Piłsudskiego są więc raczej nic z tego :( chociaż będziemy miały blisko to może jakas kawa po pracy ;)
 
Jak ja lubie wolne dni w tygodniu!!!:))
Dzieńdoberek wszystkim:)
Zazdroszcze Wam tego długiego weekendu - w Austrii tylko dziś jest dzień wolny. Co prawda ja mam "przymusowe" wolne równeż w piątek bo pracuje wg polskiego kalendarza, ale co z tego, skoro J. idzie do pracy.
No cóż, lepszy rydz niż nic:)
My już zaliczyliśmy piekny i długi spacer z małym lanczykiem w tle.
Teraz Mały liże płytki na tarasie oraz pałaszuje mech, liście i pajeczyny;)) a ja zamierzam rzucić sie w wir zajeć kuchennych.
Ostatnio Oleg marudzi w wózku, nudzi mu sie. Jak już pozbedzie sie butów, skarpetek i czapki to zaczyna zrzedzić.
Wymyśliłam wiec sobie, że:
a. należy nakładać mu wiecej odzieży do zdjecia żeby starczyło na cały spacer;);
b. może on już nie chce sie patrzeć na mame/tate tylko należy odwrócić siedzisko w drugą strone.
Skoncentrowałam sie na pkt b. Skutek był mierny bo i las pustawy, ale mam wrażenie, że generalnie należy iść tą drogą;) Jak jeżdżą Wasze dzieci?
As gratuluje postepów nocnikowych. My jeszcze nawet nie zakupiliśmy...
 
Widać, że majówka bo straszny tu przeciąg.

My pojechałyśmy z Ulą do jej prababci, potem do chrzestnego i na końcu do dziadków zaprosić wszystkich na urodziny, które robimy u moich rodziców 11 maja. I to na razie jedyny konkret jaki mamy. A jeszcze wiemy jaki tort zamawiamy ;-)

Ula z wizyt zadowolona, wybawiona. U prababci pochłonęła połowę białego barszczu z mojego talerza, zagryzła chlebkiem z polędwiczką i poprawiła ciastem. Gdzie jej się to mieści to ja nie wiem.

As- gratuluje nocnikowania. My zaczniemy po urodzinach bo Ula ma dostać w prezencie nocnik.

Katherine- a zabawki wózkowe? Może albo zmieńcie rejon spacerów na ciekawszy ;-)

Udanej majóweczki wszystkim wypoczywającym życzę.
 
Katasza to jaki tort zamawiasz?
Zabawki wózkowe starczają na 20 min., potem idą gałązki, patyczki i Co.
Jednakowoż przy 2- lub 3-godzinnym spacerze wyczerpują sie pomysły.
Prawdą jest, że najfajniejszy obecnie spacer odbywa sie wzdłuż głównej ulicy - samochody, tramwaje, ludzie...
A ja oferuje las, dzikie zwierzeta, potoki, pagórki, wodospady... no nuda jednym słowem;)))
 
Hej Majoweczki ja z pytankiem do Was;) ile mierza iwaza Wasze dzieciaczki
Bo moja Corcia urodzila sie duza (4390)a teraz drobinka wszyscy mowia,choc wg.mnie dobrze wyglada naorawde nie jest chuda. wazy 8565 i mierzy 75cm. dodam ze rizwija sie super:tak: Pozdrawiamy
 
Hej lasencje

Z tego co doczytalam - Katasza - trzymam kciukasy za Ule, moze taka jej uroda po prostu z tym zelazem? Widzę, że wcina chętnie, wiec sie nie zaglodzi:)

Katherine - ja nie pomoge, bo moj chętnie w wozku przesiaduje od zawsze, z tym, ze teraz zdecydowanie twarza do przodu, matka sie opatrzyla juz.

My dzis caly dzien na dzialce. Mlody wrocil upaprany tak, że wstyd mi bylo z nim przez osiedle wracac - wszystkie dzieciaki wystrojone w koronki - bo swieto, a on w dresiakach uwalonych blotem i trawa, buziak czarny, bo troche tego blota sie zjadlo:))) No i my z bambetlami, bo caly dzien na dworze z 2 dzieci to ze trzy torby były - jedzenie, zabawki, ubrania, moje narzedzia dzialkowe - istni Rumuni:)))

Wrocilismy o 19tej, kąpanko, butla i spi - albo zmeczony albo w koncu nauczyl sie sam zasypiac - wczoraj tez zasnal od pierwszego odlozenia.

A na kolacje ja mu teraz robie rzadką kasze manną na wodzie, do tego MM i on mi tego zjada 260ml - cala butelka, az do zasiorbniecia powietrza na końcu. :szok: A kaszek tych rozpuszczalnych nie tknie wcale, nawet kleik ryżowy juz odpada.

Jutro ide do pracy na 12h, a L zostaje z dwojka w domu:)) Hehe - dobrze mu tak.
 
A my byliśmy u mojej siostry na przedwczesnych urodzinach i tez tylko chwilę bo M na noc do pracy.Zważyłam Amelkę na wadze łazienkowej 7500 była kruszynka i jest kruszynka .Flaurka ,że brudny jest powiedzenie brudne dziecko to sczęśliwe dziecko :cool2: no w tym sensie ,że jak się dobrze bawi to się upapra ;-):-).Może bierz mu coś na przebiórkę spodnie+ bluza chusteczkami twarz i łapy wytrzec przebrać i OK:-D
 
reklama
My dzis caly dzien na swierzym powietrzu w koncu slonko wyszlo to trzeba korzystac bo nie wiadomo jak dlugo poswieci:-D.
Flaurka moj z placu zabaw jak wraca to zawsze brudny( plac zabaw ma wysypane kamyki) bo on musi kamieni sie najesc do tego nie chce na nogach chodzic tylko na czterech.
Doris ja Ci nie pomoge ale wydaje mi sie ze waga normalna jest.
Katherine na mojego dziala zapiecie szelek jak nie chce siedziec tylko chce stac w wozku. Bo zabawki go nie interesuja.
Katasza torcik ladny az mi slinka pociekla:D
 
Do góry