reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Maj 2012

Kurator społeczny jak najbardziej funkcjonuje bo sama nim jestem :-) Żeby się dostać trzeba złożyć podanie do Prezesa Sądu a najlepiej wcześniej pogadać z kierownikiem zespołu do którego chciałoby się trafić. Obecnie wygląda to niestety tak, że mają za dużo społecznych a za mało spraw. Ja np. mam 3 osoby a były czasy, że dozorów miałam 10. Ale warto spróbować. Kokosów z tego nie ma ale zawsze parę groszy wpadnie. Ja jestem społecznym na śródmieściu a aplikację będę robiła na Widzewie właśnie. No i podczas aplikacji mogę być społecznym bo potem będę musiała zrezygnować.

Jeszcze mi się przypomniało- jak Prezes przyjmie na kuratora społecznego to trzeba badania psychologiczne zrobić.
 
reklama
Witajcie Sloneczka,
od wczorajszego poznego popoludnia mamy wiosne!Slonce,cieplutko,dzis i jutro ponoc ma przekroczyc 20°C :tak: Licze ze Leo bedzie mial sloneczne swietowanie ;-)
V ma sie juz lepieje,choc troche marudzi jak to ona i nie je za wiele,ale goraczke miala tylko przez noc z czwartku na piatek i dzis tez spala z nam i wiem,ze goraczki juz nie bylo.Leo jest w trakcie prawie przebicia sie zabkow,ale marudy wogole nie ma,wrecz przeciwnie!Spi dlugo w dzien,dwie drzemki po min.2h i cale noce,choc dzis sie obudzil o 3 napic sie wody.Oby mu tak zostalo w czasie tego zabkowania.
Jestem ciut podziebiona,ale mam sie ogolnie dobrze i jestem wyspana,S nie bo to on wstawal dzis w nocy do dzieci :-p;-)
W poniedzialek moja Mama jedzie na wycieczka do Francji,zazdroszcze jej zwiedzania ;-) Potem w maju moze wpadnie do nas,to i my sobie gdzies na wakacje wyskoczymy.Cos niezaplanowanego jak zawsze,byle by tylko S dostal pare dni urlopu.
Milego dnia,uciekam bo nie wiem ile bede miala jeszcze "wolnego" niedzieciecego ;-)
Nie napisze oddzielnie z kazdym nickiem...ale .... powodzenia,przytulam,kciuki zaciskam mocno!!! ZA WSZYSTKIE!
 
Dusia , Justyna super ze wrocilyscie:-)
Fiore udanej zabawy !! duzo zdrowka dla V
Jasko urzywa smoka na noc i w dzien do spania a tak to chowam dyda bo jak tylko go widzi to pcha do buzi.
Mlody wlasnie padl po obiadku jak wstanie to przejdziemy sie na spacerek.
Za to ostatnie dnie jest strasznie marudny nie wiem co sie z nim dzieje czy to skok czy sprawdza wytrzymalosc rodzicow.
mlody wczoraj wszedl na lawe:szok: , przed lawa poukladalam skrzynki z jego zabawkami (mialo to byc zabezpieczenie) zeby nie wchodzil na lawe i z pod lawy nie wyciagal pampersow z koszyczkow. Ale moje dziecko skrzynki wykorzystalo do tego zeby wejsc na nie i z tamtad na lawe ,teraz strach zostawic go samego w pokoju. Co te dzieci nie wymysla.
Milego popoludnia majoweczki.
 
Moja mała też śpi, padła po spacerku i obiadku. Ja miałam ambitny plan zabrać się w tym czasie za prasowanie ale... odpaliłam kompa:)
Jak młoda wstanie to chyba też wezmę dzieciaki na spacerek, w końcu przebłyski wiosny.
Muszę się Wam pochwalić - Olka dziś kilka razy przeszła samodzielnie z kuchni do salonu:-) a poza tym moja mała akrobatka wchodzi na co się da, dziś weszła na plastikowe krzesełko Mateusza i sobie na nim stała -na moment spuściłam ją z oka. Dobrze, że nie spadła:tak:
Jutro jedziemy na 18 - tkę do Poznania do siostrzeńca Wojtka więc pewnie zajrzę dopiero wieczorem. Miłego weekendu:tak:
 
Hej hej

Pogoda w koncu wiosenna - poszlismy dzis na dzialke wszyscy - ja sie zalamalam tym co mnie tam czeka do zrobienia, ale i ucieszylam - bedzie co robic:)) Mlody siedzial na trawie sobie - mamy tam trawnik nie koszony przez 3 lata, kepy trawy wysokosci 20cm - miekko jak na materacu - wszyscy sobie tam siedzielismy - jak latem:))

No i dzisiejszy spacer, 2 godziny, caly bez wozka:)) Mlody szedl dzielnie za reke, czasami za dwie go bralismy, czasami padal na kolana, ale opcja czworakow na trawie mu sie nie podobala, bo go w lapki kluło:))) Troche na mamie pojeździl tez - w każdym razie - dzis bylo inaczej - po raz pierwszy to on sie zmęczyl na spacerze a nie matka;)))
 

Załączniki

  • WP_000250.jpg
    WP_000250.jpg
    38,1 KB · Wyświetleń: 52
Ostatnia edycja:
No ,a Amelka zaryła w płytkę w ogrodzie bo chciała wyjść z piaskownicy gdzie się bawiła doniczką siedząc na styropianie ,a tata miał ją pilnować :wściekła/y:i nie przewidział ,że może sie tak wywalić otarła sobie policzek chwilę popłakała na szczęście nic więcej się nie stało:tak:.Maltretowała mastifkę(sukę) ale jej języka nie lubi:no: za to mała ogrodniczka kocha roślinki :-D niestety urywać:-(Deszczyk kilka razy spadła ale czuć ,że ten deszczyk był już wiosenny:-)
 
Ja tez ogrodniczek dzis,z dziecmi,przed domem...zasialam trawe i jakies kwiatki,mam nadzieje ze sie uda cos zrobic z tym ogrodkiem.
Narobilam sie dzis jak glupia.Jutro "impreza",wiec bede badz wieczorem badz w poniedzialek.
Dobrej nocy! ps.moi juz spia :-)
 
Hej Dziewczyny!

Ja tak na szybciutko, w górach pięknie, ciepło, słonecznie - choć dzisiaj 2 x padało. Uporządkowaliśmy większą część rzeczy, przed nami wymiana instalacji, okablowania, itp. ale warto! Potem malowanie, meble, ustawianie, wyburzanie itp., itd. Myślę, że do końca roku zamieszkamy już w gotowym domu, a co najważniejsze - naszym!

Przesyłam Wam moc uścisków i buziaków :*:*:*:*
 
reklama
Urodziny Lali się udały:)
Jedzonko smakowało a Laura była zadowolona z prezentów:) dostała rowerek 3w1,pianinko,panel ze zwierzakami,nocnik,sukienkę(chyba za mała) i pieniążki .
Zdjęć za dużo nie porobiłam bo nie miałam na to nawet czasu .Chrzestni coś tam pstrykali więc pewnie na dniach mi wyślą fotki.
Laura po imprezie padła jak mucha ale spała tragicznie !!! budziła sie chyba ze 20 razy ;/ cały czas wstawała w łóżeczku;(.
Dziś babcia poszła z nia na spacer przetestować rowerek i sprawdził sie rewelacyjnie!!! Lala nie chciała z niego zejśc:))) Bardzo się jej podobało.Później poszła z nami na spacer bo znowu chciała iść :)
 
Do góry