Maj 2012

[pieszczoszka1988]

Seba dzis poszedł sam na spacer z Laurunia cieszy mnie to bardzo. Chyba poważna rozmowa z nim przynosi jakieś skutki ..
Jutro wybieram sie na zakupy dzieciowe..pieluchy i tak dalej ...

Laura dalej nie śpi a mi sie nudzi

 

[natalka1704]

Witam się przy herbatce ;-)

właśnie kończę sniadanko a mały buszuje w łóżeczku ;-)

u nas nocka sama w sobie ok bo mały sie malutko kręcił ale od kilku dni wstje o nie ludzkiej porze .... 6 więc ja jestem wykończona rano i widzę że mały też lekko jest nieprzytomny ale trzeba się bawić.... czy idzie spac przed 20 czy po 21 budzi sie o 6 i koniec kropka nie wiem co się porobiło z moim dzieciem no to ponarzekałam a teraz czas zacząć kolejny piękny słoneczny dzień :-)

miłego dnia :****

 

[Niuska]

Dzien Dobry przy Kawce :-)

Natalka,nie narzekaj kochana,Emma wstała o 5,plus klika pobódek w nocy.A tak ładnie spała całą noc do 7-8..Teraz ładnie sie bawi a ja moge spokojnie poczytac .Za oknem słoneczko,zapowiada sie piekny dzień,zaliczymy długi spacerek.Ide zrobic śniadanie .

Buzi :**

 

[fiore]

Sloneczka,
prosze o dalsze kciuki.
Leo pojechal z Tatusiem na e.r. nad ranem.Nie dosc ze nie spadala mu temperatura,to dostal ponad 40°C.
Na razie wiem,ze z badan krwi wyszla jakas dziwna infekcja,i nie wiedza gdzie jest zlokalizowana.Czekaja teraz na rtg klatki piersiowej.
A ja siedze w domu z V,sama lecze goraczke i mega dola z powodu niemocy bycia z maluszkiem.
Modlitwa bardzo przydatna,dziekuje

 

[pieszczoszka1988]

mocne kciuki za małego Leo &&&&&&&&&&&&&&&

 

[aksmobulka]

fiore zdróweczka dla Leo:*&&&&&&&

 

[kattul]

Witam się po dłuższej przerwie :-)

Przede wszystkim zdrówka dla LEO.

Z nowej pracy na razie nici, a na rozmowie tylko się wkurzyłam bo już od wejścia było wiadomo kto pracę dostanie. No ale nic – próbuję dalej (w następny poniedziałek mam kolejną rozmowę).

Noce u nas masakryczne – Kubie chyba wszystkie zęby idą na raz. Ma tak spuchnięte dziąsła, że strasznie mi go szkoda :-( No ale dobrze, że chociaż w dzień ma jako taki humor.

No i teściowa jest u nas do końca tego tygodnia Więc nie wiem jak wytrwam :-(

Co do starań o drugie maleństwo – to my chcieliśmy zacząć tak w maju/czerwcu, ale już sama nie wiem. Z pracą tak średnio i z drugiej strony nie wiem jakby to nam finansowo wyszło. No nic dyskutujemy cały czas ;-)

 

[As 76]

Witajcie .
Kciuki za LEO &&&&&&&&&&&&&&&&&&
i za wszystkie potrzebujące &&&&&&&&&&&&& 9tak na wszelki wypadek ,bo nie mam czasu na czytanie .
U nas w miarę oki.
Mała rośnie jak na droźdżach .
Zmieniliśmy rehabilitacji i cały sposób prowadzenia małej .
Wreszcie efekty widać z ćwiczeń na ćwiczenia ,ale ćwiczymy się 4 razy dziennie .
Trochę dużo ,ale wszystko na dobrej drodze .
W wolnych chwilach i żeby nie zwariować uciekam w szydełkowanie .
Pozdrawiam dziewczynki
miłego dnia

 

[aga7151]

hej!!

Kciuki za Leo.
As dobrze ze Karolinka robi postepy:-) oby tak dalej. Zdjecia na basenie super az zazdroszcze.
Natalka moj tez ostatnio budzi sie o 6 i udaje ze wyspany tylko matka nie zabardzo , taki pieknie spal jeszcze niedawno do 8. Tak jak piszesz nie ma to znaczenie czy idzie spac o 19 czy 21 i tak wstaje o 6. dobrze ze w nocy jako tako spi.
Nie wiem czy to skok czy co innego ale ostatnio zrobil sie mega marudny , ciagle z mamusia i zaczol strasznie wymuszac , sprawdza cierpliwosc i wytrzymalosc rodzicow czy moze sobie ich ustawic czy nie zabardzo.

Za wszystkie potrzebujace &&&&&
za chorowitkow &&&&

 

[annte]

Witajcie,
LEO &&&&&&

As,

zazdroszczę basenu, my też niedługo się wybierzemy.

Moja panna dziś wstała o 6.30, ale wczoraj po jednej drzemce w ciągu dnia padła po 18. W nocy z 4 pobudki.

Musze koniecznie oduczyć ja spania z nami i kontrolować odkładanie do łóżeczka, bo wczoraj spadła mi z łóżka w nocy, nic się jej nie stało, troszkę się tylko wystraszyła i zapłakała, ale nie moga takie sytuacje mieć miejsca!Usłyszałam tylko przez sen jak coś spada, patrzę dziecka nie ma koło mnie!

Ja dziś z Ninką jadę do pediatry, bo na plecach jakieś liszaje jej wyskoczyły i brzydko to wygląda. Nie mam pojęcia od czego to, podejrzewam, że R. ją w niedzielę czymś nakarmił, ale trzeba to jakoś zaleczyć.
Teraz siedzę w pracy i nadrabiam zaległości, chyba mam już sklerozę bo zapominam o ważnych rzeczach.
Wczoraj zapadła wstępna decyzja o zmianie mieszkania na większe, nawet udało nam się znaleźć ładne mieszkanie na naszym osiedlu, blok obok, także trzymajcie kciuki za dobre wieści z banku!