reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Maj 2012

Laura spała do 8 więc jestem wyspana:) ( mimo jej pobudek )
Dzień zapowiada się nudny ;/ pogoda tez chyba nie bedzie za fajna .. jakoś ciemno jest...

ósemka tak mnie boli,że szok :( Najgorsze,że musze poczekac z jej wyrwaniem bo 1 w kolejne jest inny ząb który musze skończyc.

Kurcze mysle co by tu dziś Lali zrobić na obiad??? moze pulpeciki ?
Ja tez sama nie wiem na co mam ochote.

roczek coraz bliżej a ja dalej nie mam sukienki dla lalci ... po wyplacie musze coś poszukac.
Miałam lali kupić rowerek na roczek ale już kuzyn powiedział ,że kupi..
Więc matka juz pomysłu nie ma;/ co by tu kupic swojej córci?

ZANETKA SŁUSZNA UWAGA :d
 
reklama
Hej :-) Witam sobotnio. Co tam dziewczyny? Weekend jest, to może częściej się poudzielacie? ;-) U mnie piękna pogoda, jak tylko syncio wstanie, to śmigamy na spacerek :tak: Trzeba wykorzystać słoneczko, najwięcej jak się da. Nocka u nas w miarę spokojna, Mały obudził się 2 razy bo dyda zgubił, ale jak tylko mu podałam smoczka, to zaraz zasypiał. Potem obudził się o 7:30, zjadł i poszedł w kimę w objęciach tatusia ;-) Jak Wam wczoraj pisałam na fb nieoczekiwanie odwiedziła mnie teściowa ;-) Więc obiad dzisiaj z głowy - mama gotuje, my się relaksujemy. No prawie, ponieważ mam do napisania dwie prace maturalne :-p Ale to na spokojnie wieczorkiem albo późnym popołudniem :sorry2: Nie chce mi się teraz :sorry2:

Pieszczoszka - ja 25 marca idę do dentysty :eek: mam stracha, bo mam troszkę ubytków :dry: Eh... Czemu wizyty u dentysty są tak strasznie nieprzyjemne :-(

Kattul - ja bym kupiła mamie jakieś fajne, porządne perfumy - w każdym razie moja lubi ładne perfumy, więc tu nie miałabym dużych problemów - ewentualnie jakiś zestaw do makijażu - bo i to lubi i używa praktycznie codziennie :blink: a jak kupisz z bratem, to możecie wybrać coś droższego :tak: to aż tak nie obciąży budżetu jednej osobie.
 
Anik jak się udzielać jak słońce świeci?My tez po spacerze i teraz cos gotujemy.No i w tygodniu jak będzie jak jest to zabiore się za okna bo jak słoneczko częściej zagląda widac całą ich mizerię czyli brud:eek:
 
Witajcie,
Pieszczoszka, ja dentysty się nie boję, ale boi się go mój portfel :)

U na od kilku dni piękna słoneczna pogoda, więc korzystamy ile się da. Wczoraj pół dnia na dworze, dziś dłuuugi spacer z tatusiem do dziadków i z powrotem. Ninia spała na spacerku 3 godziny, po powrocie do domu pobawiła się i padła, chciałam ją przetrzymać, ale nie dało rady, więc śpi. R. też się ululał. A mi szkoda czasu na takie drzemki. Jutro mam zajęcia więc coś tam trzeba się przygotować. Miałam ponad miesiąc przerwy więc nie chce mi sie niezmiernie.
Dziś rozmawiałam poważnie z R. o drugim dziecku i od lipca zaczynamy starania, bo chcemy żeby dzidzia urodziła się na wiosnę tak jak Ninia. :-D Całe szczęście że jeszcze nie sprzedaliśmy fotelika, wózka i całej reszty. Ubranka oddałam, ale z zastrzeżeniem, że mają wrócić do nas.
Poza tym u nas wszystko dobrze, dwójki górne stanęły i nie chcą iść dalej. Ninia ładnie staje na nóżki i czuję , że jeszcze troszkę i pójdzie sama :)
 
Hej dziewczyny, ja znowu przelotem ;)

Chyba wolę tu pisać, niż na fb, nie siedze cały dzień przy komputerze i tam jest straszny problem, żeby nadrobić. Wiem że mamy osobny wątek do rozszerzania diety, ale ja tak na szybko z ciekawości chciałam zapytać- dajecie już w jakiejkolwiek formie pomidora?

U nas dni mjają na ganianiu Młodego po podłodze, oczywiście najbardziej kuszą wszelkie kable, ewentualnie miejsca w których Tatuś trzyma swoje rupiecie. Ząbki już wszystkie 4 górne na wierzchu i odkąd minął katar to nawet jedzenie lepiej wychodzi. Bo kilka ostatnich dni to był cud jeśli przez cały dzień zjadł kilka łyżeczek zupki.
 
Hej dziewczyny.
Zaglądam i tutaj choć jak to w weekend- przeciąg wszędzie wieje. U nas w dalszym ciągu nic się ciekawego nie dzieje. Mąż na zwolnieniu z okazji zapalenia płuc, ja z katarem biegam do pracy bo mamy deficyt ludzi. Młoda się jakoś trzyma ale nie wiem jak długo da radę. Noce średnie, za to w dzień śpi 2 razy po prawie 2 godziny a ostatnio 2 godziny w sumie to było wszystko. Ale nie jest źle. Dzisiaj wybieramy się do mojego taty na imieniny więc tylko do południa będę zaglądać.

Little- pytałaś o pomidora- u nas na razie tylko w formie zupy pomidorowej. Ja teraz nawet dla siebie pomidorów nie kupuję bo jak dla mnie to wyrób pomidoropodobny. Ani to smaku ani zapachu nie ma więc czekam aż się pojawią krajowe dobre pomidorki. A latem będę miała już od rodziców ze szklarni więc zarówno ja jak i reszta domowników będzie je jeść do woli.

Co do dentysty to ja się muszę umówić na rwanie ósemki kolejnej ale na razie to odkładam, bo wiem, że dostanę antybiotyk a to oznacza koniec karmienia cycem. Póki co nie boli więc mogę odwlec. Ogólnie nie jestem fanką dentystów ale jakoś moja fobia ucichła ;-)

My wczoraj z rana wyskoczyłyśmy na godzinny spacer i dobrze, że tak wcześnie bo potem strasznie wiało. A dzisiaj znowu szaro i brzydko ale ponoć ma się w tym tygodniu cieplutko zrobić więc zobaczymy.

Życzę miłej niedzieli :-)
 
reklama
Do góry