Anik, chciałam Ci właśnie doradzić, żebyś nie pozwalała Krzysiowi spać do 10, ale przeczytałam, że to u Was nie działa :-)więc już nie wiem, chyba trzeba rzeczywiście przeczekać.
Pieszczoszka - nie martw się i wracaj tu :-) Myślę, że od ostatniej awantury dużo się zmieniło... ja również chcę żebyś jak najwięcej pisała.
Fiore trzymam kciuki za przeprowadzkę... i gratulacje dla zdolnego synka :-) ale z tą wojną to chyba nie na serio pisałaś co??? nie ma takiej sprawy, dla której warto ją toczyć...
Kugela, daj na wstrzymanie... Bo już ciężko się czyta na serio... Zastanów się - coś w tym musi być skoro tyle dziewczyn zrozumiało Twoje posty, tak jak zrozumiało... I na pewno nie jest to efekt tego, że jesteśmy puste czy mało inteligentne... Napiszę Tobie to samo co kiedyś Pieszczoszce - nie chodzi o treść tego co piszesz, ale o formę (przynajmniej dla mnie).
Wiecie co, jutro znowu przyjeżdża teściowa... :-( nosz k.... czy ja aż tak mocno grzeszę?? ;-)
właśnie robię gulasz, szaszłyki już czekają w lodówce na swoją kolej.
Chciałam jeszcze tylko napisać, że Amelia sama wstała w łóżeczku stoi sama już od jakiegoś czasu, ale teraz wstała.
Do tego od 2 tygodni robi kupkę tylko na nocnik :-) (chyba powinnam to napisać w innym temacie?)
A wczoraj i dziś sama ładnie zjadła kolację tzn. pokroiłam jej kanapkę na małe kwadraciki i położyłam przed nią, a moje kochane dziecko samo się częstowało - brała pojedynczo i wkładała ładnie do buzi :-)
Pieszczoszka - nie martw się i wracaj tu :-) Myślę, że od ostatniej awantury dużo się zmieniło... ja również chcę żebyś jak najwięcej pisała.
Fiore trzymam kciuki za przeprowadzkę... i gratulacje dla zdolnego synka :-) ale z tą wojną to chyba nie na serio pisałaś co??? nie ma takiej sprawy, dla której warto ją toczyć...
Kugela, daj na wstrzymanie... Bo już ciężko się czyta na serio... Zastanów się - coś w tym musi być skoro tyle dziewczyn zrozumiało Twoje posty, tak jak zrozumiało... I na pewno nie jest to efekt tego, że jesteśmy puste czy mało inteligentne... Napiszę Tobie to samo co kiedyś Pieszczoszce - nie chodzi o treść tego co piszesz, ale o formę (przynajmniej dla mnie).
Wiecie co, jutro znowu przyjeżdża teściowa... :-( nosz k.... czy ja aż tak mocno grzeszę?? ;-)
właśnie robię gulasz, szaszłyki już czekają w lodówce na swoją kolej.
Chciałam jeszcze tylko napisać, że Amelia sama wstała w łóżeczku stoi sama już od jakiegoś czasu, ale teraz wstała.
Do tego od 2 tygodni robi kupkę tylko na nocnik :-) (chyba powinnam to napisać w innym temacie?)
A wczoraj i dziś sama ładnie zjadła kolację tzn. pokroiłam jej kanapkę na małe kwadraciki i położyłam przed nią, a moje kochane dziecko samo się częstowało - brała pojedynczo i wkładała ładnie do buzi :-)
Ostatnia edycja: