Maj 2012

[pieszczoszka1988]

ah odechciało mi się wszystkiego ... musze odpocząc :-(

 

[fiore]

"Mowa jest srebrem a milczenie zlotem".Nah...
BOG Z WAMI!

Wikasik wiem Slonce,ze Ty masz malo czasu,ale stale masz reke na pulsie w sprawie forum.Prosze Cie,rozwiaz obecna sytuacje,bo naprawde ciezko bedzie nam ciagnac tak dalej w nieciekawiej atmosferze.
Dziekuje.

 

[she_84]

pieszczoszka, wez sie nie przejmuj, cos tam pisalysmy i co z tego. kazda z nas ma jakies zdanie na temat innych i albo je wyraza albo nie. gdybysmy nie chcialy zebys miala dostep do tego co bylo pisane to nikt by Cie na fb nie zapraszal. tez mi sie nie chce brac udzialu w tych calych klotniach dlatego ostatnio wogole sie nie odzywalam... a teraz tylko troszke

 

[kugela]

rany Julek, jaka tu panuje podwojna moralnosc! Jezeli ktos wywleka moje stare wypowiedzi to jest to "argumentacja", jezeli robie to ja - "niepotrzebne wywlekanie brudow". Jezeli ktos, kto nie udziela sie wcale lub prawie wcale na bb czyta moje posty na bb i komentuje na fb to jest to "korzystanie z forum". Jezeli ja czytam posty na swoj temat na fb to jest to "weszenie". Oczywiscie te, ktore najglosniej mnie obrazaja nie maja odwagi napisac do mnie wprost.
Dalej: jezeli krytykuje sie cos na privie to to jest "obgadywanie", jezeli krytykuje sie cos na forum to to jest "obrazanie". Co pozostaje? Milczec lub zgadzac sie ze wszystkim. Czy to jest sens forum?

anik - my nie rozmawiamy o poezji sprzed 200 lat tylko o moim poscie z wczoraj, ktory miedzy inny ty zrozumialas o 180stopni inaczej. Tam nie bylo podwojnego dna ani nic "miedzy wierszami". To wy nadinterpretujecie caly czas.

I teraz tak: ja napisalam zwykly post, krytykujacy chata, neutralny personalnie - w odpowiedzi na dwudniowa reklame fb na bb. Ale poniewaz krytykowac bb na fb mozna a krytykowac fb na bb nie mozna - to sie horda harpii na mnie rzucila personalnie. Ale to oczywiscie ja jestem winna rozpetanej wojnie...

Podsumowujac: Kali ukras krowe - dobrze, Kalemu ukrasc krowe - zle.

 

[Katasza]

Pieszczoszka- głowa do góry. Owszem Kugela ma rację- przy ostatniej awanturze na bb, na forum żywo komentowałyśmy sytuację. Owszem zostało napisane, że "dobrze, że tutaj Pieszczoszki nie ma". Napisałam to między innymi ja. I w tamtym momencie cieszyłam się, że Ciebie tam nie było. Potrzebowałam odreagować syf z bb. Sama wiesz, że różnie jest między nami. częściej źle niż dobrze. Ale myślę, że wiesz też, że kiedy naprawdę potrzebujesz porady (np.sprawa Seby) to służyłam pomocą bo jej potrzebowałaś. Obecnie cieszę się, że dołączyłaś co nie znaczy że od razu zostaniemy przyjaciółkami. A do znajomych dodałam Cię nie dla wyniku, ale dlatego, że Ci w jakimś sensie ufam. I nie piszę tego wszystkiego aby się usprawiedliwić bo nie czuję się winna. Piszę to, bo uważam, że nadajesz koloryt majówkom. nawet jeśli się nie zgadzamy.

A ze spraw bieżących to idą górne dwójki i są już na wylocie co by tłumaczyło różne atrakcje.

 

[fiore]

Katasza gratuluje dwojek!
A ja sie chwale.Jestem na fb,gadam o plesni,odwracam sie a tam Leo stoi bez trzymanki i robi krok :-):-):-)

aha,jezeli uda mi sie przyjecha do PL na jej zwiedzanie,to chce zebysmy zorganizowaly jakies wspolne wyjscia,zebym mogla Was poznac! Zadam tego! :-)

 

[anik.]

Katasza gratuluje zabkow :i

Kuguela - nie moja wina, ze tak zinterpretowalam Twoj post... Dla mnie wlasnie wyszlo z niego ze jestesmy pustawe lale "O dzizas myslicie ze ten pryszcz lepiej wycisnac czy chirurgowi pokazac od razu?" I zrobilo mi sie nieprzyjemnie, ze tak nas odbierasz, bo dobrze wiesz, ze Cie lubie...

Fiore - gratuluje Leo robi postepy ja tez jestem za spotkaniem tylko gdzie? Mnie w tym roku bliskie beda gory choc moze uda nam sie uciec od remontu nad morze, w zachodniopomorskie... A jak odwiedzisz Oswiecim to moze zechcesz zapuscic sie na kawe ciut dalej )

 

[kasiula222]

Mnie to chyba nikt nie odwiedzi ( koniec świata )
Ja już się wypowiadać nie będę bo już napisałam swoje i kugela z pewnością to przeczytała na fb Osobiście kugela nic do Ciebie nie mam ale na fb ja też pisze i raczej codziennie bo lubię a też odebrałam to jak większość i też mnie to ruszyło !
Dobra nie pisze nic więcej ( mimo że mnie ręka świerzbi ) bo nie chcę się pogrążać w kłótnie ponieważ nie lubię się kłócić

Paulinka wiesz ja też myślałam o Tobie ostatnio zastanawiając sie jak starania wam idą , trzymam kciuki My zaczynamy na wakacjach starania o następnego dzidziusia jak wszystko dobrze pójdzie

 

[Flaurka]

Chwile trwalo nim zasnal ale pospalisny do 10

Anik, i Ty się kobieto pytasz dlaczego mały nie chce spać wieczorem


Oj dziewczyny - dajcie na luz. W całej tej awanturze, w której przypomnę - dowiedziałam się, że nie powinnam w ogóle być matką, że nie umiem zajmować się dzieckiem, że podrzucam je komu popadnie - nie powiedziałam nic do tej osoby. Bo to nie ma najmniejszego sensu. Zero. Dowiedziałam się też, że ale przecież o co chodzi, precież to TYLKO obrażanie takiej flaurki. No więc chyba luz. Po prostu czasem trafiają się osoby, do których szkoda mówić.

Nie wiem tylko jak to odebrać, że najpierw to Pieszczoszka nie pasowala tej osobie, potem ja, teraz znaczna część tu obecnych ją nudzi. Więc po co to wszystko???

Ja ze swej stronu proponuję nic nie robić. Jak ta osoba ma ochotę uczestniczyć w tej spolecznosci po tym wszystkim - to jej sprawa - moze lubi?))

A - no tak - wymieniła osoby, które zasługują na jej uwagę, więc nie wiem czemu reszta w ogóle się poczuwa do tego, by się obrażać, skoro nie interesują tej osoby w ogóle.


A - no i ważne - to ta osoba jest ofiarą, bo jej nikt nie rozumie, więc proszę może nie atakujcie niewinnego, bo to może zaboleć.

A Pieszczoszka - kobieto. Ja nawet jak pianę z pyska toczyłam i wściekałam się na Ciebie za to czy tamto, to zawsze mówiłam, że nie chciałabym by Cię nie było, bo dzięki takim osobom jak Ty między innymi, to forum żyje. No i po ostatniej awanturze pokazałaś taką klasę, że myślę, że większość dziewczyn (ja na pewno) cieszymy się, że jesteś.

 

[anik.]

Flaurka on tak zawsze spi... Praktycznie odkad pamietam a zdarzalo mu sie bardzo dlugo zasypiac o dzieciowej porze... jak go zrywalam 7 czy 8 to po 15 minutach padal mi w objecia szlochajac w rekaw i musialam uspic wiec u nas ta technika jest psu na bude... a wczoraj chyba zsliczylismy postep - usnal o 23 nie o polnocy...