reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Maj 2012

Fiore, no niby tak, ale dziewczyny same napisały, że bardziej si udzielają na fb, a więc jest o czym rozmawiać i jest czas na to..
 
reklama
Sory zostaję na bb mam nadzieję ,że zostaną tu te najfajniejsze mamy ,a za parę lat będzie wątek dzieci urodzone w 2012 o na ciąża po 40-tce pisze nas regularnie około 10-ciu w porywach 15 :-)i wcale nie jest nudno i przyznam się ,że przynajmniej tam wiem jak której dziecko ma na imię tu czasem się plątam jest nas tu sporo ale i tak widzę ,że się dziewczyny wykruszają.Poznałam was na bb więc zostanę z tymi które chcą tu też zostać.A udzielać się będę tyle ile mogą .Mam jeszcze ochote potem iśc do pracy jak gąsienica-córuś pójdzie do przedszkola i nie mam zamiaru leczyć sie z uzależnienia od kompa i tyle .Wcale się nie pogniewam jak komuś bardziej FB pasi i jak tam więcej piszecie mam nadzieję na długoletnią przyjaźń netowa ,a może i w realu z najwytrwalszymi:-)
 
Uuu Aniu to nie dobrze nie dobrze ...czyli wychodzi znowu na to ze pojdzie późno spać :confused:

ja was tu nie opuszczam broń Boże :-) Od BB zaczełam i tu zostanę ...mam do tego forum sentyment :tak: lubię tu skrobnąc co nie co :-) ..ale wiadomo tam się szybciej piszę np o pierdołkach :-p ale będe tu z wami do końca :-)

DrAsia ,Azula szkoda ze nie chcecie dołączyć do nas tam ...
 
natalka on jest tak zmęczony, że porusza się żółwim tempem dosłownie... a ka mażył mi się wieczór z m bo jutro jedzie i wraca w sobotę wieczorem dopiero....
 
DrAsia, azula - nie ma co zalowac choby sekundy na fb. Ja tem "jestem" niby od poczatku ale czytam raz na ruski rok a postow napisalam slownie jeden i drugiego mi sie nie chce :-pGusta i potrzeby sa rozne - ja osobiscie mam ciezka alergie na fejsa. Dla mnie to plytka i sztuczna pokazucha, az sie robi ble. Moze z 10% postow jest w miare interesujaca, wazna czy sensowna, reszta to wylacznie tzw. small talk. Kazdy dzien wyglada mniej-wiecej tak (imiona wziete z sufitu, wiec prosze nie brac osobiscie jesli niechcacy uzylam czyjegos prawdziwego, staralam sie wybierac imiona spoza bb):

Basia: ja dzis pierwsza parze kawe, kto ma ochote?
Marysia: ja poprosze latte, dzis taka ciezka noc, mala obudzila sie az raz
Basia: woda juz sie gotuje, wspolczuje ci kochana, moj sie dzis obudzil o 6 i spac nie chce
Jadzia: to i ja sie dolacze, dla mnie herbatka. Noc cudowna, spalam 7 godzin
(no i tak lecimy przez okolo 50 postow)
Gienia: ja dzis ide do lekarza z malym, ma krostke przy uchu, trzymajcie kciuki
Marysia: kciuki, kciuki!
Zosia: ja tez trzymam kciuki, moj na ostatniej kontroli przybral 200g
Jadzia: gratuluje wagi. Kciuki za Gienie.
(i tak kolejne ok. 20-30 postow kciukow i gratulacji)
Zdzisia: ale dzis pogoda, huhu, zimno
Zosia: a u nas wczoraj bylo zimniej niz dzis
Zdzisia: no tak zimno, ze az kaloryfery podkrecilam
(temat ciagnie sie przez okolo 60 postow)
Jadzia: ja dzis jadlam salatke z kalafiora, ale byla pyszna
Basia: a ja zjadlam dzis ziemniaki z salatka z brokulow, ziemniaki pychota, brokuly sie troche przypalily
Jadzia: oj, to uwazaj kochana z brokulami, one sie lubia przypalac
(tema ciagnie sie przez ok. 40 postow)
Marysia: no to czesc laseczki, ide spac
Basia: ja tez wskakuje do wyrka, tylko jeszcze obejrze moj serial
Jadzia: a co wy dzis tak wczesnie dziewczyny?, ja posiedze jeszcze z godzinke
(temat pojawia sie przez kolejne 40 postow)

Dzien konczy sie ok. 300 glownie (w 99%) jednozdaniowymi postami, bedacymi w 90% "sianem", ktore sie dosc ciezko czyta ze wzgledu na nieprzyjazna wzrokowi grafike fb.
Niewatpliwie niektorzy ludzie czuja sie jak ryba w wodzie przy takich gadkach-szmatkach bez cienia wglebiania sie w cokolwiek. Mnie to zawsze meczylo i draznilo. Pojawiam sie wiec na fb tylko, kiedy wietrze cos interesujacego lub waznego. Np. dzis ze wzgledu na AS (tule mocno!) lub kiedy mnie ( i nie tylko mnie ;-) ) obrabiano tylek, bo myslano, ze ja tego nigdy nie czytam ;-)

Jak ktos ma pytanie o rade na fb to albo dostanie natychmiast odpowiedz albo nigdy, bo do starych postow sie nie wraca, nie odswieza, nie przypomina. Generalnie panuje atmosfera wzajemnej adoracji i glaskania po glowce, jak dla mnie sztuczna do bolu. Ale moze sie myle, moze niektore dziewczyny na prawde takie sa, jak sie tam odmalowuja ;-)W kazdym razie mnie te klimaty "nie po dusze" (jak mowia Rosjanie) :blink:
 
azula...ja jestem i na FB i ba BB ii...nie mam zamiaru przestać czytać bb a na fb i tak żadko sie udzielam:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-DMam zamiar zostać z Tobą...choćbyśmy zosały tylko dwie:tak::-)
 
reklama
Do góry