Mysiochomis
:*
Hej
Ja szybko pisze z pracy przed jej rozpoczęciem podpisałam papierek że nie bede w czasie pracy wchodzic na neta bo mnie wyleją ;P
Ogólnie jest tak... Ja ledwo chodzę bo jeszcze nie moge się przestawić na wcześniejsze wstawanie. Za jakis czas to minie teraz po 20 idę spać bo nie ogarniam. W pracy jest fajnie. Młody zespół, kontakt z ludziem no trochę się dzieje. Właśnie zauważyłam że spodnie mam poplamione od Gabrycha
Gabrych przez ten tydzien rano jeździ ze mną do miasta, na przystanku odbiera go moja mama. Od przyszłego tygodnia mamy nianię na 4 h od rana więc młody i dłużej pośpi i nie bedzie zwalany z łóźka po 5.00 żeby na busa zdążyć.
Gabrych jakoś mało przeżywa rozstania ze mną... ogólnie to szału nie ma. W sumie to dobrze bo nie męczy się on z tym jakoś. traumy z dziecinsta się nie nabawi
Dobra ja lecę po wodę na kawę i Zabieram się do roboty
BUUUUUZIOOOOOLEEEEE dla Wszystkich :*******
Ja szybko pisze z pracy przed jej rozpoczęciem podpisałam papierek że nie bede w czasie pracy wchodzic na neta bo mnie wyleją ;P
Ogólnie jest tak... Ja ledwo chodzę bo jeszcze nie moge się przestawić na wcześniejsze wstawanie. Za jakis czas to minie teraz po 20 idę spać bo nie ogarniam. W pracy jest fajnie. Młody zespół, kontakt z ludziem no trochę się dzieje. Właśnie zauważyłam że spodnie mam poplamione od Gabrycha
Gabrych przez ten tydzien rano jeździ ze mną do miasta, na przystanku odbiera go moja mama. Od przyszłego tygodnia mamy nianię na 4 h od rana więc młody i dłużej pośpi i nie bedzie zwalany z łóźka po 5.00 żeby na busa zdążyć.
Gabrych jakoś mało przeżywa rozstania ze mną... ogólnie to szału nie ma. W sumie to dobrze bo nie męczy się on z tym jakoś. traumy z dziecinsta się nie nabawi
Dobra ja lecę po wodę na kawę i Zabieram się do roboty
BUUUUUZIOOOOOLEEEEE dla Wszystkich :*******