reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maj 2012

reklama
Dusia- spokojnie cały czopek nawet dwa razy dziennie jeśli jest taka konieczność.

U nas noc fajna do 3 a potem do 6 to już z wierceniem się i wybudzaniem co pół godziny. Ale nie było tak źle. W pracy jestem od ponad 1,5 godziny i chyba wezmę się wreszcie za robotę, choć wcale mi się nie chce.
 
iedyś Viburcol podawało się maluchom po 3 miesiącu co 8 godzin nawet ,a ostatnio dopiero zmienili ,ze 2 na dobę .
Skład jest identyczny ,więc pewnie jakieś obostrzenia w zapisach nastąpiły.:sorry2::sorry2:
 
Hej :D

Młody odkurza i zamiata... ja postanowiłam to wykorzystać i coś napisać do was :D

Noc jak noc... pobudka jedna o 4.00 ale że było za wczesnie moim zdaniem na butle to męczyłam się z babolem do ok 5.30 :p No potem już butle śniadaniową dostał o 6.00 i spaliśmy do 9.00.
Teraz wyciągnęłam sprzęty do podłogi ale mał je dorwał spod krzesła i macha na lewo i prawo... swoją drogą jak on udźwignął tą cięzką miotłe t nie wiem :D

Sorki za błędy ale jakiś mi paproch po klawiaturze lata :p i nie mogę go wydobyć :p

Buziam :*******
 
dziewczyny, moj maly bedzie mial od dzis zastrzyki, bo nadal chory i nie ma poprawy :( mam pytanko- moze wie ktoras z Was czy przy zastrzykach trzeba dawac jakis probiotyk oslonowo? nie dopytalam lekarki ale mysle ze jak dam to mu nie zaszkodzi...
 
Hej Dziewczyny,

Zanetaa jesli lubisz kryminaly polecam Erynie Marka Krajewskiego, powiesci Chmielewskiej i jest tez taka seria...autorka jest Gaja Grzegorzewska - takie z pierzykiem, opowiesc o pani detektyw uwiklanej w seksualny trojkat (trafilam na te autorke podczas pisania mgr wiec z ciekawosci zaczelam czytac...i poswiecilam jej rozdzial pracy :p)
Dusiu - ja dawalam caly czopek, zwykle na noc.
Paulinka - bardzo ladna kuchnia i na zdjeciu tak patriotycznie wyglada :)
Mi roeniez cykle sie rozregulowaly - mam nadzieje ze wkrotce wroca do normy.
Maly ma zatwardzenie - spina sie, cisnie i nie moze wykupac. Zastanawiam sie jaki deserek moge mu dac? Mam w domu suszone sliwki? Moze zmiksuje je z woda i dam mu zjesc? Mozna tak? A co poza sliwkami? Bo pic to pije bardzo duzo. Zupkiki robie mu takie nie na gesto - nie chce czopka ladowac ale jak nie bedzie wyjscia...

She - pewnie nie zaszkodzi ale przy zastrzykach probiotyk raczej potrzebny nie jest. Zdrowka dla Stasia ucaluj go.
 
Ostatnia edycja:
odpowiedziałam Ci na fb

anik najpierw namocz te śliwki ,a potem zmiksuj ,będą miały lepsze działanie i szybsze .
Na zatwardzenie można podać też surowe jabłko ,gruszkę i kompot z suszonych śliwek :tak:
 
Ostatnia edycja:
dziewczyny, moj maly bedzie mial od dzis zastrzyki, bo nadal chory i nie ma poprawy :( mam pytanko- moze wie ktoras z Was czy przy zastrzykach trzeba dawac jakis probiotyk oslonowo? nie dopytalam lekarki ale mysle ze jak dam to mu nie zaszkodzi...


Hania miała w listopadzie zastrzyki i lekarka kazała dawać bo już przed była na antybiotyku to dawałam BioGaje.

Dużo zdrówka dla Stasia a dla ciebie dużo siły bo ja ciężko zniosłam ten płacz przy zastrzykach a mieliśmy dwa razy dziennie
 
Ostatnia edycja:
reklama
wiecie co się stało? :)
w końcu udało mi się uśpić Hanię, więc padnięta też się położyłam, Bartek akurat wykorzystywał swoje 30 minut grania, więc była cisza i uśpiłam się.. spałam do 12;40:szok: jak się obudziłam to biegiem do kuchni, bo nic nie zrobione, mięso nawet nie wyciągnięte z zamrażarki:-) tak więc na szybkiego przygotowałam wszystko i mam nawet chwilkę na komputer i książkę (czytam taką niezbyt, ale strasznie ciekawa jestem czy bohaterka w końcu się złamie i prześpi z wrogiem, którego nie lubi:D)
 
Do góry