Hej dziewczyny. My wczoraj dzień z dziadkami Uli spędzaliśmy więc dzisiaj was doczytywałam. Na szczęście dużo tego nie było.
Pieszczoszka ja ci się dziwię tylko z jednego powodu. Ciągle narzekasz: że jesteś za gruba, że mama cię wkurza, że ojciec ci na nerwy działa, że Seba nie taki, że ciągle masz pecha w życiu. A co ty robisz żeby zmienić swoją sytuację? Jak ci się tak źle mieszka z rodzicami to może warto poszukać mieszkania. Jak ci tak Seba na nerwy działa to może warto odbyć rozmowę "wóz albo przewóz". No bo tak jak cię czytam to mam wrażenie, że tego pecha to ty na swoje życzenie masz. Nastawienie jednak dużo robi.
I dla jasności- ja nie bronię ani twojej matki, której teksty są przynajmniej niestosowne, ani twojego ojca ani Seby.
Pieszczoszka a na jakie tabletki się zdecydowałaś? Pytam z ciekawości bo dla mnie to trochę iście na skróty ale z drugiej strony kiedy brakuje samodyscypliny to może faktycznie jest to metoda.
Anik- a co u Ciebie, że rozgoryczona i wściekła się kładłaś spać?
Buziam wszystkie i miłej ostatniej niedzieli 2012 życzę ;-)
Pieszczoszka ja ci się dziwię tylko z jednego powodu. Ciągle narzekasz: że jesteś za gruba, że mama cię wkurza, że ojciec ci na nerwy działa, że Seba nie taki, że ciągle masz pecha w życiu. A co ty robisz żeby zmienić swoją sytuację? Jak ci się tak źle mieszka z rodzicami to może warto poszukać mieszkania. Jak ci tak Seba na nerwy działa to może warto odbyć rozmowę "wóz albo przewóz". No bo tak jak cię czytam to mam wrażenie, że tego pecha to ty na swoje życzenie masz. Nastawienie jednak dużo robi.
I dla jasności- ja nie bronię ani twojej matki, której teksty są przynajmniej niestosowne, ani twojego ojca ani Seby.
Pieszczoszka a na jakie tabletki się zdecydowałaś? Pytam z ciekawości bo dla mnie to trochę iście na skróty ale z drugiej strony kiedy brakuje samodyscypliny to może faktycznie jest to metoda.
Anik- a co u Ciebie, że rozgoryczona i wściekła się kładłaś spać?
Buziam wszystkie i miłej ostatniej niedzieli 2012 życzę ;-)