Ja już wysiadam ;(
Nie wiem co z tą moja Laurą.. w dzień kiepsko śpi -(praktycznie wcale )
W nocy często sie budzi a jak zje mleko trzeba ją długo usypiać -nawet 1h a zawsze zjadła i zasypiała..
Chce mi się płakać bo ona jest tak wymagająca,że szok...
Dziś zostawiłam ją samą w łóżeczku i poszłam tylko umyć 2 butelki .. nagle słysze okropny ryk!!!
Tak leciałam ,że o mało sie nie zabiłam !! patrze a Laura wsi zahaczona brodą o łóżeczko (trudno mi to inaczej wytłumaczyc) Najwyraźniej wstała na równe różki w łóżeczku i upadła na poręcz brodą...
Pod szyją ma czerwone i przetartą troche skóre:-(
Później bawiła się na podłodze i też sie uderzyła.. i znowu ryk....
Pilnuje jej jak oka w głowie ale takich sytuacji nie da sie uniknąć :-(
Co będzie jak ona zacznie chodzić
:-
confused:
Kocham Laure całym sercem ale nie raz jestem tak zmęczona ,że chciała bym uciec :-(