reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Maj 2012

reklama
ja też poproszę o Greya jeśli któraś będzie mieć chwilkę:tak:
pieszczoszka współczuję z tymi zębami:no:
fiore Ty to biedna jesteś wiecznie coś się do Ciebie "przykleja"...:-(

u nas wszystko ok malutki ma trochę katarek S go zaraził ale nie jest źle, pediatra dała leki mam nadzieję że szybko przejdzie.

CHOROWITKOM DUŻO DUŻO ZDRÓWKA!!
 
Hej lasencje

Doczytałam :))))

Na świeżo:

Pieszczoszko - klniesz Sebę za kupno perfum a nie chcesz zaoszczędzić kasy rwąc ósemki na NFZ... Ja też zęby leczę prywatnie, ale rwę na NFZ - no bez sensu wywalać kasę na to, że mi wyrwą zęba... Nawet jak zapłacisz za zdjęcie, to zapłacisz dużo mniej niż prywatnie za całość. A 4 razy rwanie to już na pewno żal by mi tyłek ścisnął...

Książki - mniam:))

Azula - Jeżycjadę też lubię - dwa ostatnie tomy kupiłam mamie na imieniny miesiąc temu - jeszcze nie czytałam, ale ja tak mamie kupuję to co sama chcę też poczytać;))) Kiedyś będąc w Poznaniu połaziłam sobie śladami Anielki z Kłamczuchy - fajna sprawa;) I fakt - zdecydowanie najstarsze książki najlepsze. Podobną autorką do Musierowicz według mnie jest Krystyna Siesicka - też podobne lata i też najstarsze książki najlepsze. Moje ulubione to "Jezioro osobliwości", "Zapałka na zakręcie", "Fotoplastykon".
Poza tym Chmielewska - wszystko. Ale też - starsze dużo lepsze.

No i ja uwielbiam czytać serie - jak już nie ma serii książkowej to chociaż żeby autorem polecieć. W ciąży przeczytałam całą Rodziewiczównę - mama ma komplet. Te co pisały, że powinny się w dawnych czasach urodzić - taaaa - zwłaszcza w chłopskiej chacie - zauważyć raczcie waćpanny, że onegdaj 99% ludzi to był plebs i chłopstwo pospolite, zginające karki przed państwem. Jaka szansa, że byście się w tych 1% znalazły??

Lubię fantasy - najbardziej Sapkowskiego, bo polski. Teraz czekam na przesyłkę z sagą R.R. Martina - serial obejrzałam, chcę książkę, ale pioruńsko drogie to - za całość dałam 250 zł.


Ja lubię czytać, ale mam awersję do zagranicznych autorów - musi być coś naprawdę dobrego, żebym polubiła. A czego nie znoszę to zagraniczne romanse - no rzygam tymi Leonciami czy innymi Pedrami muskającymi czule płatek ucha Claudii w ogrodzie różanym na 40 piętrze luksusowego apartamentowca w Tel Avivie... To takie nierzeczywiste jest, że nie chcę i nie potrafię się przy tym wzruszać i mam klasyczne torsje...


No i e-booki - generuję zero przyjemności czytania z laptopa. Nie mam tego kundla, czy tam Kindla, bo zamiast płacić za niego fortunę wolę kupować książki. Zebrałam już dwie kolekcje - cała Chmielewska i cała Literatura na obcasach - takie babskie czytadła polskich autorów li i jedynie. Polecam Ci Azula, jak nie masz co czytać to tutaj można znaleźć fajne i polskie.


I jeszcze jedno - mi się książek nie pożycza bo ja lubię je "nadniszczać" - nie lubię sztywnych, czyściutkich, nie posmarowanych dżemem i w twardej okładce - im książka bardzie wyczytana tym fajniejsza;)


Dziewczyny narzekające na marudzące dzieci - idźcie do pracy:))) Oderwiecie się, maluchy potęsknią i jak wejdziecie do domu taki uśmiech będzie i tulenie:))) Ja wracam ok 15.30, mały już jest, jak się tulniemy to czuję go aż gdzieś koło wątroby - tak się mocno wtula;))) Babcia z dziadkiem zachwyceni - mały bawi się, nie płacze, śmieje się - już ich polubił, a oni świata za nim nie widzą;)) A ja mam małego 3-4 h dziennie, o 7 kąpiel, butla i nynki do rana - odkąd wróciłam do pracy ani razu nie byłam zniechęcona czasem z nim spędzonym. Naturalne - opiekę dzielę teraz z babcią. Na jutro umówiłam się z synem na spacer do Biedrony:)))

Fiore - Ty możesz jaką medyczną sage napisać, i to taką z dreszczykiem - w ogóle czytając Cię mam wrażenie, że Twoje życie to jeden wielki koszmar - mało pozytywnych treści przekazujesz;) Trzymam kciuki za poprawę, przede wszystkim nastroju:))

Czarnula - kciuki trzymam, by było dobrze - cokolwiek za to "dobrze" uznasz.

My dziś spotaliśmy się z moim ex-husbandem i jego nową żoną:) "Sprzedał" mi auto, którym jeżdżę od 2 lat, a które wciąż jest jego własnością, co jest kłopotliwe zwłaszcza w okresie ubezpieczenia, bo korespondencja do niego przychodzi. Piszę "sprzedał", bo nie zapłaciłam oczywiście - muszę tylko zapłacić podatek od tego czego nie zapłaciłam;)) W końcu się wzbogaciłam, a co:)))

Poza tym dostałam dziś pierwszą wypłatę pomacierzyńską i muszę powiedzieć, że jestem bardziej niż mocno zmotywowana;) Czekam aż coś w moim życiu perdo...nie, bo za długo tak różowo być nie może - rzygać się chce od tych skowronków latających mi nad głową;)
 
Ostatnia edycja:
Przepraszam, że tak egoistycznie, ale czy ja również mogę zgłosić się po 2 cz. greya?? Czytam Was, ale na udzielanie się na ogólnym nie mam już czasu :zawstydzona/y::-(
 
Drasia daj email to ci wysle

Flaurka- uwielbiam cie ze piszesz szczerze i to co myslisz- ja czasami czytajac to co tu piszemy przemilczam pewne sprawy zeby nie siac kwasu- ty piszesz i za ta odwage cie podziwiam:-p te skowronki moze ci pierdylnie i zajdziesz w ciaze- to by bylo:-D:-D:-D
 
Ja o książki poprosiłam Anik, więc czekam:)

Pieszczoszko mój dentysta jeśli rwie na nfz to za znieczulenie się nie płaci. I nie tylko ósemek, ale wszystkich zębów. Ale on rwi na nfz tylko w sobotę...

Joasiu dla Nati sto lat, sto lat:)

No a resztę zapomniałam...:(
 
flaura zacznijmy od tego ,że ja teraz nie ide wyrwac tych zebów wlasnie dla tego ,że kasy brakuje i dopiero wtedy sobie pojde jak wyjdziemy na prostą bo z ósemkami mi się nie śpieszy akurat.


przepraszam bo ja nie w temacie mozecie mi napisać o co chodzi z tym greyem?? co to ksiazka czy co?


dzis dostałam fajna dietke od sąsiadki chyba sie za nią wezme od stycznia.
 
reklama
no tak.... ale boje sie osoby która to robi..
a mam opinie od znajomych gdzie chodzą prywatnie i są zadowoleni więc wole poczekać i zainwestować w to wyrwanie .. fakt faktem ,że sporo się płaci bo 250zł za jednego zęba ale będe sobie to wyrywać stopniowo np co 2 mies. z reszta z dołu te ósemki nie są tragiczne i mogą poczekać ale górnym się śpieszy :p tz jedna wbija mi sie w policzek jak za szybko mówie hehe a druga sie pokruszyła ;/

A tak z innej beczki super ,że tesco wymysliło zakupy onilne.. zaoszczedze na paliwie i nerwach i czasie ehe
dostawa niecałe 5zł a na necie sa wszystkie produkty:) super sprawa!!
 
Do góry