Pieszczoszka - dobrze wiem
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
wyjście z domu, choćby do pracy jest... odświeżające. po urodzeniu Bartka dopadł mnie baby blues - masakra, tyle nie płakałam przez całe życie, co w te 2 miesiące. do dziś mam sińce pod oczami, a własnie wtedy się pojawiły. kiedy poszłam do szkoły (kończyłam studium) to po prostu niebo.. zaraz mi doły minęły, śmiałam się i odpoczęłam od wrzasków (Barti darł się z pół roku non- stop, najpierw kolki, później zęby). i niech nikt mi nie mówi, że jestem złą matką, bo czekałam z zapartym tchem na te moje 4h odpoczynku mimo, że nauki było w ciul (prawo administracyjne, cywilne, pracy, bhp, ekonomika, rachunkowość i masa lżejszych).
z resztą wkurza mnie to strasznie, dobrze wiem, że Misiek ma pracę w kratkę - raz się urobi, raz siedzi i gra na komputerze (to się częściej zdarza), raz sobie z kolegami robią eksperymenty elektryczno - termiczne. i jak mi mówi, że ja nic nie robię - choćbym nawet nie sprzątała, to zawsze zajmuję się dziećmi i gotuję obiad - chyba raz się zdarzyło, że nie było; to mnie krew zalewa. myślę, że mój chłop potrzebuje kubła zimnej wody na głowę - mojej całodobowej nieobecności, jest to niemożliwe, chyba, że się podtruję i wyląduję w SPA, ale czy ja jestem aż tak zdesperowana? cierpliwie poczekam do mojego ukochanego etatu (wlicza się w to także praca w sklepie) i zobaczymy jak sobie poradzi 10h bez nic nierobiącej żony
mam głupie pytanie w stylu "z choinki się urwałaś?" :
mamy od zeszłego roku "gwiazdę betlejemską", tego chaszcza świątecznego, przeżył wysuszenie, odrodzenie i teraz jest sobie śliczny zielony.. no własnie - zielony. kiedy on się zrobi czerwony?? święta już tupią pod drzwiami, a ten chaszcz miał być tradycją w NASZYM domu
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
help
little_nina - wiem co czujesz
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
może znajdź Piotrusiowi rozrywkę na siedząco lub leżąco? jakieś fajne zabawki na podłodze, przy których trzeba posiedzieć? będzie trudno, bo jak zakosztował chodzenia i wstawania to bez żadnych akcesoriów to jest super zabawa, ale próbuj i jeszcze jedno - spokojnie, zaleca się poczekać z tak szybkim rozwojem, ale krzywda mu się nie stanie - tysiące dzieci, jak i Ty wstawało wcześniej i żyją szczęśliwi
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
wdech, wydech i uśmiech