Witajcie babeczki.
Od wczoraj syn okupuje mi kompa ,bo ma nową gę Lego i nie ma zmiłuj...
Nie przekonasz.
Pewnie zajrzę dopiero za jakiś czas tzn jak młody kolejny etap gry przejdzie ,bo tylko wtedy można ją wyłączyć ,żeby się nie pokasowało.
Też wymyślili.
Chyba specjalnie ,żebym przed kompem nie siedziała.
Od wczoraj syn okupuje mi kompa ,bo ma nową gę Lego i nie ma zmiłuj...
Nie przekonasz.
Pewnie zajrzę dopiero za jakiś czas tzn jak młody kolejny etap gry przejdzie ,bo tylko wtedy można ją wyłączyć ,żeby się nie pokasowało.
Też wymyślili.
Chyba specjalnie ,żebym przed kompem nie siedziała.