reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maj 2012

Natalka - a może jakaś ładna apaszka w dość neutralnym kolorze (żeby pasowała do wszystkiego), książka to także świetny pomysł, a generalnie najlepszy pomysł, to wręczyć bon o wartości np. 100 zł. (w zależności ile chcecie na prezent przeznaczyć) do jakiegoś sklepu odzieżowego, niech wybierze sobie coś sama :tak:
 
reklama
Olisia będę miała kuchnię podzieloną na dwie części- w sumie poziomy na pierwszym będzie kuchnia t.j. mebelki, sprzęty a na drugim stolik, żeby sobie usiąść i herbatkę wypić czy śniadanko zjeść i właśnie w tej drugiej części przewiduję fototapetę na jednej ścianie- takie coś 119d.jpgF002608FM2WPF.jpgF001737FM2WPF.jpg to są oczywiście przykładowe, ale raczej skupiam się na czarno- białych...:) Więc boję się, że tych fototapet to może za dużo by było, Ale bardzo ładnie to wygląda:)
 
Dzieki dziewczyny :***...ksiażka raczej odpada bo ona chyba nie lubi za bardzo( prędzej bym dla siebie kupiła:-)...ale zawsze mi szkoda kasy)...ta apaszka to nie głupi pomysł :tak:o bonie tez juz myslalam własnie tylko musialabym sie dowiedziec gdzie lubi sie ubierac :dry: albo bon na kosmetyki jakies tam ...no i o torebce myslalam hmmm ....mam jeszcze ponad tydzien bede intensywnie myslała :-) ale juz mnie czacha boli od tego :ninja2: ja jednak wole dostawać prezenty niz kupować:-D:-D:-D
 
Witajcie, w końcu doczytałam zaległości.

Olissia, nasza Ola tez miała podobnie do Twojej:) Poszłam do pediatry i jemu to na ospe wyglądało, kazał odczekać dobę czy ją wysypie i jeśli tak to wrócić a jeśli nie to posmarować Oxycortem. Na drugi dzień wyszły jeszcze 2 i to wszystko, więc smarowałam oxycortem i po kilku dniach znikły:)

Flaurka, jak czytam Twoje posty to jakbym o naszej Olce czytała, to samo z nocnym karmieniem, masakra jakaś, budzi się teraz częściej niż kiedyś.

Mysio, Ola też ostatnio łlacze jak mnie nie widzi, to chyba ten lęk separacyjny.

U nas wszystko ok, w temacie nr 1 w naszym domu czyli na budowie - w piątek wylewać będą posadzki - w końcu!!! U Mateusza w przedszkolu panuje szkarlatyna, mam nadzieję, że nie załapie bo już to widzę na tym naszym 1 pokoju:szok:

Zmykam bo Gwiazda chce cyca:)

Miłego wieczorku i &&& za wszystkie potrzebujące
 
To najlepszy będzie bon do perfumerii - Douglas lub Sephory :) Tam na pewno znajdzie coś dla siebie :)

Zanetaa - bardzo rzadki był ten kupal? Bo u nas nawet nie jest aż tak rzadki, ale luźniejszy niż normalne, bardziej się rozciapuje po pieluszce po prostu. I też nie za każdym razem się trafił (raz, albo 2 razy obyło się bez... ) więc ja już nie wiem, czy to brzuszek faktycznie musi przyzwyczaić się do glutenu? Bo tylko 1 dziennie jest taki - inne są najnormalniejsze w świecie. Najwyżej w przyszłym tygodniu udam się do pediatry, bo już zgłupiałam... (aczkolwiek mam nadzieję, że minie). Ile tego glutenu podajesz? Teraz ja się Ciebie uczepię :p
 
witajcie
nie było mnie kilka dni, bo wreszcie odbyły się te odłozone chrzciny. Miałam kupę roboty w związku z tym, a zmęczona po wszystkim jestem do dzisiaj. Do tego strasznie naciągnęłam sobie mięśnie w lewej polowie ciał, ni spalam na leżąco od czwartku :baffled:
 
Ciezko was doczytac po kilku dniach nieobecnosci

katasza wyrazy wspolczucia dla ciebie i meza

pieszczoszka z Laurusi juz duza dziewczynka, sama juz sobie mleko pije, zobaczysz niedlugo bedzie sama wszystko robic:));-)

natalka1704,
ja tez uwazam ze bon bedzie najlepszym prezentem tym bardziej, ze to sa imieniny nie urodziny...u nas w sumie imienin sie nie obchodzi, jak juz to jakis kwiatek jest, ale wiem ze u niektorych imieniny wazniejsze niz urodziny

U nas masakra jak zwykle z reszta:wściekła/y: jebla idzie dostac, nic sie nie podoba.Chcialabym zeby chociaz juz samodzielnie siedziala bo wtedy bedzie o wiele lzej( taka mam nadzieje)

Wczoraj urodzilo sie kolejne malenstwo w rodzinie u R, jego kuzyna zona urodzila synka. Najlepsze jest to,ze odeslali ich ze szpitala i jak dojechali do domu to juz glowka wychodzila i musial odbierac porod:)), karetka przyjechala jak juz glowka wyszla, a tak im doradzalam porod domowy,w UK to tylko w domu rodzic jak tak wszystkich odsylaja:)), ja sie zdecydowalam na domowy i nie zaluje:).

Z tym chorym maluszkiem juz troszkie lepiej, jego stan sie lekko poprawil...dzis wlasnie skoczyl 2 tyg, dzielny chlopczyk...

Lece bo moja starsza zaraz mnie doprowadzi to nerwicy...

Milej nocy
 
Katasza współczuje i dużo siły dla Was życzę.
natalka ja też mysle,że bon będzie dobrym pomysłem,przynajmniej kupi coś co bedzie jej podobało się/potrzebne

U nas Młody wczoraj w sumie pierwszy raz zjadł kilka łyżeczek marchewki z ziemniaczkiem (wcześniejsze próby kończyły się odwracaniem głowy tudzież wypluwaniem) no i dziś czerwone plami na buźce i wysypka na ciele więc na bank po tym. Wiem,że marchewka może uczulać więc pewnie po tym. Ehh wiedziałam,że mogą być problemy z rozszerzaniem diety ale nie sądziłam,ze od tego zaczniemy,miałam nadzieję,że może jednak nic mu nie będzie ale niestety :(
Następnym razem spróbuję z czymś innym,koleżanki listopadówki2010 radzą aby z dynią spróbować więc pewnie tak zrobię. No i pewnie zadzwonię do health visitor i poproszę aby nas z dietetykiem umówiła.
Do tego Młody ma znów zaognioną strasznie i czerwoną skórę pod szyją oraz w zgięciach pod kolanami-jak go dziś do kąpieli rozebrałam to pomimo,że ma obcięte paznokcie to do krwi się aż zadrapał :( Tak mi go żal.
 
reklama
Joasia mój Gabrych dostaje wysypki po każdym nowym posiłku. Odczekuję jakiś czas i podaję znowu. Ja sama wiem co to alergia pokarmowa i też mnie przeraża że to już powoli wychodzi mi u syna. Ja za jakiś czas pójdę zrobić małemu testy na pokarmówkę... po mnie mógł odziedziczyć ten syf :/
 
Do góry