reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maj 2012

Moja coreczka uwielbiala J.Lo :eek: Tylko to ja uspokajalo,potem przy tym zaczel sie poruszac i tanczyc,a teraz spiewa.Wyszukiwalam wszystkiego,ale ja to raczej z ciezszej muzyki biore natchnienie (czasy mlodosci - to ja grung'em bylam,ale metalem nie brzydzilam :-p)
Leo za to uwielbia sluchac mame,widocznie dobrego sluchu nie ma,bo juz takie melodie wymyslam i krzyki,ze pewnie sasiedzi sie beda dobijac,ze mnie ktos morduje :-):-D

aaa...niech mi ktos myslami przesle to co mi z glowy ucieklo,nie pamietam tytulu,ale melodie tak...ratunku!!!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Bea - ja się od samego początku ratuję muzyką... czasami tylko to potrafiło małego uspokoić, jak miał dni pełne ryku, kiedy nic nie pomagało.... słuchaliśmy do znudzenia tego, przy czym aktualnie nie płakał... a czasami nie dało rady inaczej, jak tylko słuchanie taty :-:)-:)-( do dzisiaj to moja tzw. "tajna broń". Cieszę się, że się podoba, też uwielbiam Ouverturę z Jephty
 
anik - gdyby moj tak umial spiewac, to Oliver pewnie tez bylby zachwycony :-) A tak to jak tatus zaczyna spiewac to ja wychodze, zeby mi glowy nie rozsadzilo a synek te rzerzace "Häschen in der Grube" (zajaczek w rowie) uznaje za wyglupy :-D
 
Ostatnia edycja:
Kugela :D wyślij go na kurs... albo niech śpiewa z playbacku :D żartuje - dla dziecka ważny jest na szczęście głos bliskiej osoby :) Krzys lubi kołysanki w moim wykonaniu, a nie śpiewam jak małżonek ;)

Katasza - mój raz przy Mansonie zasnął :eek:
 
reklama
tak, wiem, anik - Oliver sie tak zaslu****e w moje przyspiewki ze o spaniu nie mysli :-p A mojemu mezowi nic nie pomoze :szok::no:Zabronilam mu spiewac Pszczolke Maje (Biene Maja) zeby mi nie zbeszczescil wspomnien z dziecinstwa :-D
 
Do góry