Witajcie, u nas dzień zaczął się od walki z gilami, a raczej walki mamy z Niną, aby jej te gile wyciągnąć. Siła musiała być użyta. Poza tym nie za ciekawy mam nastrój ze względu na służbowe zobowiązania, ale mam nadzieję, że jakoś się rozwiąże.
Ninia śpi,a ja dziś zaczynam molestowanie, aby odciągnąć pokarm. Nie jest źle, rano już odciągnęłam 40ml, więc do niedzieli trochę się uzbiera.
Jakoś brak weny do pisania
Dla potrzebujących &&&&&&&&
Ninia śpi,a ja dziś zaczynam molestowanie, aby odciągnąć pokarm. Nie jest źle, rano już odciągnęłam 40ml, więc do niedzieli trochę się uzbiera.
Jakoś brak weny do pisania

Dla potrzebujących &&&&&&&&