reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Maj 2012

Suzi cieszę się, że z Alim skończyło się na strachu, choć i ten strach mógłby zostać wam odpuszczony. Co do żony taty to sytuacja jest na pewno ciężka bo to sprawy związane z mózgiem. Niestety musicie czekać na rozwój wypadków. Być może utrata pamięci krótkotrwałej się cofnie. Takie rzeczy się zdarzają i trzeba w ten cud wierzyć. Na pewno najbliższe tygodnie będą dla was ciężkie ale wierzę, że sobie poradzicie i wyjdziecie z tego silniejsi.

Jakoś tak dziwnie pisać teraz o sprawach przyziemnych. U nas też nie za ciekawie. Tzn. z Ulą wszystko dobrze, ale teściowa jutro znowu idzie do szpitala. Tym razem pojawiła się woda w płucach. Ogólnie jest ciężko. Dzisiaj mąż wziął wolne w pracy i siedzi u niej bo jej maż musiał pojechać do Poznania. W dalszym ciągu nie ma diagnozy ale ogólnie to nie idzie ku lepszemu. Nawet na chrzcinach swojej wnuczki nie była bo stan zdrowia na to nie pozwolił. Staram się być silna za siebie i męża bo widzę jak mu ciężko.

Ale chociaż jest tak ciężko to trzeba myśleć pozytywnie i tego pozytywnego myślenia wszystkim potrzebującym majówkom życzę.
Widzę ,że masz podobny problem z teściową jak u nas.Tyle ,że u nas od cukrzycy się zaczęło.potem nadciśnienie,niewydolność nerek,dializy,szpital już x6,2 sepsy w ciągu roku przeszła i praktycznie nadal bez diagnozy.
Ostatnio podejrzewali gruźlicę kości ,ale też już wykluczyli ...
Mama mocno podupadła na zdrowiu od tamtej wiosny ,ale teraz coraz bardziej to widać z tygodnia na tydzień jest gorzej.Od jakiegoś tygodnia nie może jeść,ma kłopoty ze wstawaniem,są nacieki na kręgosłupie i już przeciwbólowo Morfinę dostaje ,także wiem doskonale co przeżywacie.
moja teściowa dziś mnie zapytała kiedy będzie lepiej...?
W gardle mnie ścisnęło ,bo wiem ,że lepiej to już nie będzie ,ale co jej powiem?
Nie będę jej odbierać nadziei ,bo się całkiem załamie....

Ech to i ja sobie ponarzekałam :sorry:

Poradźcie - czym zagęszczać mleko? Kleik kukurydziany nie smakuje małemu zupełnie :no: Można wszystkie posiłki kaszką zagęszczać??
tak można wszystkie zagęszczać kaszką.:tak:

suzi przeczytalam i sie poryczalam...bardzo wspolczuje i mocno przytulam, NAJWAZNIEJSZE ze wszystko sie dobrze skonczylo!!!
A co u AS? przewrocila sie z Karolcia?
A z zaneta i Hania?
U nas już dawno w porządku.

Katasza przykro mi z powodu tesciowej i &&& mam nadzieje,ze jakos sie usystemuje,bo wiem ze taka sytuacja jest smutna i ciezko zyc "radosnie" :-(
Olissia ale rozrabiaka;-)
V tez taka byla,pamietam jak "wypadla" z fotelika samochodowego,postawionego na tapczanie - miala niecale 4msc,wyrzucila sie do przodu i zleciala na tylek-na szczescie:eek:.Leo za to b.spokojny jest.Mam wrazenie ze slabiej sie rozwija od siostrzyczki,ale ona za to za szybko sie brala za wszystko.Przejrzalam co kiedys podala Wiki o rozwoju dzieci i nie martwie sie,bo wiem ze robi wszystko co powinien,a wiek nadal ma korygowany,wiec moze robic cos wolniej,a on i tak niektore rzeczy robi o wiele szybciej.Dzis np.przesunal sie z pol metra do przodu, po zabawke.Szczesliwy byl jak nie z tej ziemi,ze mu sie udalo :-) ,a do tego zapomnial sie gapiac z siostra w tv i siedzial pare sekund z prostymi plecami bez oparcia-az sobie przypomnial :confused2:Przeczytalam tez,ze dzieci w tym okresie urosly srednio o ok.10-15cm,wiec tylko geba mi sie smieje od ucha do ucha ze nasz juz 23cm nadrobil :-) Ale sie dzis chwale,ho ho :-p
Pytanie w sprawie ubranek mam.Moge tutaj? Wiem,ze rozmiar rozmiarowi nie rowny,ale musze ubierac malego w body (np. h&m) na 80cm,bo 74 go ciagna w kroku,macie tak podobnie,czy tylko Leo jakis dziwny jest:confused: Bo reszta ubranek to 74(niektore wieksze jak bluza itp) i tylko jak mi zaczal tak rosnac to mam problem z tymi body,zawsze o rozmiar wiekszy od reszty(nie liczac pierwszych-kruszynka:-()
Koncze,bo przyjechal S z pracy,a mnie sie na szczescie poprawil humor.
Dobrej nocy,moj panicz spi juz od 1,5h,a V przespala 4h w dzien i teraz mnie wykancza :-p

A...WIKASIK cale dni poza domem,spaceruje sie i korzysta z wiosny.
U nas też różnie z tymi ubrankami .Jedne na 68 są za długie w kroku ,a inne się już nie dopinają

SUZI jesteś najlepszą mamą dla Aliego i nigdy w to nie możesz zwątpić.

DORKA, wszystkiego naj!

Dziewczyny z rodzinnymi problemami &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

Moja Ninia już smacznie śpi od godziny, tak się wyszalała przed snem, że padła.
Podobnie jak u Ciebie Flaurko, Ninia jest leniuszkiem i wcale nie chce jej się przewracać z brzuszka na plecki i odwrotnie, na boczki to i owszem. Za to uwielbia taniec i robienie z mamą piruetów, śmieje się wtedy i aż macha rączkami, a i pływaczka z niej będzie jak nic bo w kąpieli szaleje i chlapie niezmiernie, cała sypialnia pływa.

A czy Wasze dzieciątka biorą już stopę do buzi???
Moja już je zauważa, jak jej pokażę i dotknę rączką, ale sama nie chwyta.

Ok, pewnie się jeszcze odezwę a teraz idę wieszać pranie.

A i zakupiłam Fridę, super sprawa!
Jak chce weźmie do rączek stopę i się wtedy buja na boki :-p,ale do buzi nie wkłada:no:

Myślałam o zagęszczaczu, ale obawiam się, że może mu smak nie podejść :confused2: dość wybredny się zrobił ostatnio pod względem smakowym...:confused2::confused2: a dzisiaj cały dzień był spokój, wieczorem wypił trochę herbatki i ulał 3 razy... :confused2::confused2: (to chyba raczej było ulanie, ciut obfitsze, bo potem wsunął kaszkę i zasnął - gdyby to były wymioty to chyba by ją także zwrócił...??). Poza tym - herbatki też mu zagęszczać? Kurcze...

Mój mieści się pomiędzy 68 - 74. Niektóre śpioszki na 74 są ciut za duże na niego o długość stóp... Na jesień muszę mu sprawić jakąś kurteczkę, bo nie ma - ma tylko ciepły dresik i sweter...
Wymioty są nagłe takie chlustające ,a jak np: przy odbicie się cofa to ulewanie.

I jakoś Was doczytałam.
Idę spać bo późno się robi.
Dobranoc majóweczki.
 
reklama
Dzień dobry majóweczki.
Mam nadzieję, że dzisiaj wszystkie wstają w dobrych humorach a wczorajsze zmartwienia są już tylko wspomnieniem.
Ja na dzisiaj znowu z siostrą umówiłam się na spacer. bardzo się cieszę, że mieszka niedaleko bo mam co prawda kilka koleżanek na osiedlu ale wszystkie pracujące, a samotne spacery bawią mnie okazjonalnie. No i trzeba złota polską jesień maksymalnie wykorzystać.
Miłego dzionka wszystkim.
 
Pieszczoszka - współczuję i wiem co czujesz. nie ma się co nakręcać i narzekać, łap drobne pozytywy - np. spała od 23 do 3 ciągiem, to jednak 4h spania, czyli połowa tego co potrzebujemy. nie nastawiaj się na przespaną noc, bo będziesz rano rozczarowana:) wiem, że trudno - Nutelka już od 1,5miesiąca spała całą noc aż w końcu już 3 tydzień budzi się na 2 karmienia, czasem robi kupę, co ją wybudza, czasem jak dziś obudzi ją brat i leży w łóżeczku i "a-buu-bubuje". zaznałam raju i wróciłam na ziemię, wolałabym mieć myślenie sprzed 2miesięcy - nie trzeba było jej nosić, nie płakała, spałam 4h w sumie!

anik - tak myślałam o Tobie i Krzysiu jak już nie spałam między 2, a 3 i zauważyłam, że tak Krzyś, jak i Hania zaczęli ulewać w tym samym czasie. może to taki wiek? może rozszerzanie diety? może duża aktywność ruchowa (u nas to częsty powód)? wcześniej zdarzało się to sporadycznie i była to strużka na brodzie, teraz 2 razy chlusnęła i jak uleje to całe włoski mokre i plama wielkości jej głowy (a szyja:szok:). mimo tych wypadków jest pogodna, je, robi kupę, śpi, przybiera na wadze. myślę, że to "normalne".. czekamy do skońćzenia 6m i będą nowe problemy;p
a! czasem jak jej się cofa to dostaje czkawki:dry:

czarnula - Hanula też nie bawi się stópkami, chyba że je jej podłożę w zasięg rączek, już je podnosi dość wysoko, niemal je widzi:) mają jeszcze czas - aż zajrzę w zdjęcia kiedy Barti to opanował (a był leniuuuuch).

noc okropna, rano nie mogłam otworzyć oczu, tak szczypały. palec oczywiście boli, pulsuje, gorący i ma dziwny kolor, coś między czerwonym a fioletowym...
co dziś zrobić na obiad?
idę zjeść batonika na poprawę humoru:)

nie mogę znaleźć zdjęć Barta jedzącego nóżki, ale mam inne;p
d7461e6883.jpg
 
Ostatnia edycja:
witajcie u nas noc dobrze porownujac poprzednie :-) mozna rzec ze sie wyspalam.
Pogoda fatalna zanosi sie na deszczowy dzien, wiec pewnie nici ze spaceru :(
Czy wasze maluchy tez sie tak w nocy wierca ze cale łóżeczko potrafia zwiedzic i odwrocic sie w poprzek?
 
Olisiaa u nas takie wiercenie było na początku. Młoda już w inkubatorze uskuteczniała wędrówki. Teraz zwykle śpi na brzuszku bo w przeciwnym wypadku złośliwe rączki i nóżki spać nie dają to i wędrówek mniej.
 
Katasza a ona tez na brzuszku spi i nie idzie jej uspokoic tak sie wierci i pełza ze w nocy musze ze 2 razy wstac i ja przesuwać
 
reklama
Witajcie.
Oj za nami dość ciężki poranek.Mała wstała przed 6 z zawalonym całym nosem.Tak ją zalewa wydzielina ,że się poddusza,ale katar jej nosem nie wypływa tylko w środku wszystko siedzi :-:)-( do tego doszły już 2 luźne kupy od rana.
Czyżby i nas już zęby goniły :confused:
Ja jeszcze nie chcę ,wolę tę moją bezzębną istotkę :-D:-D:-D:-D
 
Do góry