Wiki jesteśmy z Tobą!
dziekuje dziewczynki za troske ...
w srode bolal mnie brzuch jak na miesiaczke i dol plecow ale bylam pewna ze to nic zlego bo w poniedzialek bylam u gin i bylo wszytsko dobrze slyszlam serduszko malenstwo roslo i powiedziala ze jest wszytko dbrze a jak by byly te moje bole brzucha i tak zaczela brudzic na brazowo to mam zaczac brac luteine i tak tez zrobilam ale bol brzucha sie nasilil nad ranem o 5 i poszla i juz poszla sama krew pojechalismy i pan doktor powiedzial ze czasem tak siie dzieje bez przyczyny i tym razem trafilo na mnie

i zostawili mnie na zabieg

jestem na zwolnieniu do konca przyszlego tygodnia i czuje sie fatalnie psychicznie

nie bede waas tumeczyc soba juz...
trzymajcie cie kochane dbajcie o siebie :*:*:*
Czarnula miałaś jakieś usg, jakies badania czy tylko spotkanie??? Biurokracja jest wszędzie!
ja juz wrocilam od lekarza i pierwsze spotkanie z midwife dopiero mam 18 pazdziernika.
myslalam ze dzisiaj jest to spotkanie ale okazalo sie ze to spotkanie omawiajace ciaze, bylo sporo ciezarowek, rozdali duzo papierkow do wypelnienia i na 18 pazdziernika umowilam sie do midwife, wrrr troche wkurzona jestem bo za pierwszym razem jak byłam w ciąży z Xavierem takich spotkan nie było. no ale coz trzeba czekac to czekam
Mi wychodzi wizyta co 3 tygodnie, ale tym razem jadę wcześniej, ze względu na zmianę lekarza. Pierwsze badania robiłam na własną rękę, tzn morfologia, prl, hcg.
Póżniej dostałam pierwsze skierowanie od lekarza - ob, glukoza, wr, grupa krwi. Sama dorabiam sobie morfologię i prl, ze względu na to, że ostatnia była dużo za duża i chcę sprawdzić, czy coś się zmieniło. Myślę, że teraz będę miała założoną kartę ciąży, więc lekarz na pewno coś tam jeszcze zleci. Badania w kierunku hiv miałam robione kilka lat temu w szpitalu podczas zapalenia płuc i wynik miałam negatywny a stres faktycznie był. Wirusem HIV nie zarażamy się tylko poprzez stosunek seksualny !!!!!!
Cytologię miałam robioną przy drugiej wizycie. Akurat doktor robił promocję i wszystkie pacjentki miały. Nie miałam po niej żadnych plamień, ale bałam się strasznie.
Hej! Jak często chodzicie na wizytę do gin? bo ja muszę chodzić praktycznie co tydzień, bo ciągle mam jakieś badania krwi do zrobienia. w 6 tyg założyła mi kartę przebiegu ciąży i do tej pory widujemy się co tydzień. na szczęście chodzę do przychodni i nie płacę za wizyty, ani badania, bo w takim tempie to byśmy poszli z torbami
. co wizytę mam mierzone tętno i wagę, która się jeszcze nie ruszyła do przodu. do tej pory jestem po takich badaniach jak: morfologia krwi, mocz, grupa krwi, odczyn wassermana, miano Ig przeciwtoksoplazmowych IgG, IgM, odczyn coombsa, ostatnio w środę miałam cytologię szyjki macicy, a dziś robiłam nawet badanie na HIV i jakieś Hbs Ag. no myślę, że to lekka przesada, żeby te wszystkie badania w takim krótkim czasie, ale zaufałam mojej gin i mam nadzieję, że wie, co robi. Chociaż badanie na HIV to wydaje mi się lekko przegięte, bo będąc z jednym partnerem nie miałam okazji się zarazić
.ale wg tej indywidualnej karty ciąży widzę, że morfologia krwi i mocz to chyba będą robione co miesiąc. z niecierpliwością czekam na badanie USG. a jak to u was wygląda?
Ja biorę raz dziennie kwas Folik. Jak na razie żadnych innych preparatów witaminowych nie biorę. Jak lekarz zleci to zacznę. Wyniki badań mam wzorcowe, więc chyba nie jest to konieczne.
dziewczyny ile razy na dzień bierzecie kwas foliowy i bierzecie jeszcze może prenatal?
As no to super, że Kubuś już wie! Na pewno teraz będzie bardziej ostrożny!
Nuta witaj!
Hej.Ja też dołączam do majowych mam termin 26 maja.Jestem tu nowa i nie wiem jak wkleić suwaczek by wyświetlał się pod postami.Proszę o pomoc.
Podziwiam Cię kobieto!!!!
Witajcie.
Od 8 rano byłam na uczelni.
Wróciłam po 20 i mam remont w domu.
Jestem padnięta.
Marzę o łóżku.
Cześć Mamuśki Majowe!
Jak tam minął weekend? Widzę, że sobota była jakaś nie koniecznie udana:-)
Ja pół dnia spędziłam w mieście z siostrą, nalatałam się za wszystkie czasy, ale oczywiście nic nie kupiłam, oprócz spożywki. Mąż był w szkole, więc mogłam spokojnie podziałać w domu i trochę posprzątać. Oczywiście w rękawiczkach bez wąchania oparów! Sprzątałam łazienkę! Później wrócił mąż ale tylko na chwilę bo miał wieczór z kolegami, więc miałam czas dla siebie, oglądałam tv:-):-):-)Totalne lenistwo - i nie ma wojny o pilota - BOSKO!
A dziś spanie do późna, na śniadanie sałatka z tuńczykiem, na obiad pojechaliśmy do rodziców za miasto, później do teściów na kawę i dłuuuuugi spacer, oj bardzo było przyjemnie! Teraz też się sama lenie przed kompem, ale zaraz trzeba się szykować na jutro! Ale co tam jutro, we wtorek jadę do lekarza i znów mam nadzieję zobaczyć serduszko, im bliżej wizyty tym się bardziej nie mogę doczekać i tym bardziej się boję. Mężowi nic nie mówię, bo on chyba nie do końca rozumie moje obawy, i jak mu marudzę to się denerwuje, że wymyślam niepotrzebnie, chociaż ostatnio pytał mnie jak to jest z tymi poronieniami, i rozmawiał z teściową, która kiedyś poroniła właśnie w 3 miesiącu. Oj Żeby do wtorku szynko czas minął i do końca tego 13 tygodnia!
Życzę Wam miłego wieczorku i miłego poniedziałku!!!!