reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Maj 2012

Kugela, dzięki :) siedzę i majstruję w profilu znowu :p i pewnie znów za jakiś czas go zmienię... Co do usg - niezbędne pewnie nie jest, ale jeśli Pieszczoszka coś takiego wyczuła i zauważyła, to chyba by się przydało...
 
reklama
Młody śpi od 11.30, nakarmiłam go na śpiocha, zrobiłam te gołąbki, wybłyszczyłam kuchnię, zrobiłam pranie, poprasowałam zaległości i czekam na odznakę Super Kobiety...:))

Co do temperatury, to nasz młody rzadko ma 36,6 - częściej 36,0 albo nawet 35,9. Oczywiście panikowałam, że za mało:)) Ale taka ponoć jego uroda - termometr ok, bo pomiary stałe a ja zawsze porównuje ze swoją - 36,6 jak w mordę strzelił. Musze sie przyznac, że raz daliśmy mu czopek bez powodu wielkiego, bo temperature miał normalną, ale strasznie marudził po szczepieniu. Uspokoił się od razu, a ile zabawy było z wkładaniem czopka do pupy to nasze:) Młody nie dał się bez walki, ja mu skulonymi nóżkami robiłam delikatne kółeczka, żeby się rozluźnił, Leszek aplikował a czopek... wracał:) Sam albo w towarzystwie kupy, i to takiej z wyrzutem na kilkanascie centymetrów. W efekcie po kilku próbach udało nam sie zaaplikować jakąś nędzną pozostałość czopka, młody sie pięknie uspokoił a ja miałam masę prania, z naszą pościelą włącznie;))

Pieszczoszka, kobieto - Ty takie rzeczy opisujesz - brak okresu, wystające coś z brzucha i się zastanawiasz czy iść do lekarza? Kurde, dla świętego spokoju bym poszła, bo pamiętam siebie, jak raz w nocy przy karmieniu wyczułam guzki w piersi. Zryczałam się jak głupia, Leszek do kompa googlował co to, a ja tuliłam małego i w głowie filmy, że mam raka, że go samego zostawię i w ten deseń... Ja o siebie zawsze w miare dbałam, ale teraz to już na wszystko dmucham, bo różne świństwa chodzą po ludziach a mamy dla kogo żyć. OCZYWIŚCIE NIE WMAWIAM CI CHOROBY, ale idź się zbadaj porządnie, popytaj lekarza o to wszystko co Cie niepokoi - żadna z nas tu medycyny nie kończyła i to co napiszemy to takie babskie bleblanie - jedyna dobra rada jaka może tu paść to - idź do lekarza.
 
Ostatnia edycja:
no widzisz anik a ja nie mam pomyslu na swoj awatar i tak siedze bez :ninja2:

z USG mialam na mysli, ze nie musi byc on standardowo u kazdej kobitki ale przy watpiliwosciach jak najbardziej trzeba sie dac oblookac ze wszystkich stron :rolleyes2:

Flaurka - jak Wy zimnolubni to i temperatura nizsza od sredniej :-D Mlody wiedzial co robil: oslabil wroga prawie do jego zaniku a potem tryumfalnie zasnal (nie wykluczone, ze niezaleznie od czopka :-p )
 
Ostatnia edycja:
Dzieci mi polegly,myslalam ze sie naciesze mezem bo powinien o 2 wrocic,a tu dusza...dostal wezwanie :sorry2: No i po lekarzu tez,bo zapomnialam ze zabral samochod,a nie wiadomo kiedy wroci a doc tylko do 16 :dry:
Ide sie polozyc :o*

Cholewka,a ja u gina nie bylam i jakos mi sie nie spieszy,glupote robie wielka.Naprawie za pare tygodni.
 
Witam,siostra pleciala w sobote,w domu pusto sie zrobilo:-(Teraz weszlam na bb sie tylko przywitac bo ogarniam mieszkanie:tak:Mam nadzieje ze znowu sie wdroze w forum.Na razie maly zasnal to ma chwile,w srode idziemy na szczepienie zobaczymy ile wazy moj klopsik:-D
Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie:tak:
 
U mnie ryk... nie wiem o co, bo uspokaja go dźwięk suszarki, więc po prostu marudy... Totalna histeria nie wiadomo o co - w zasadzie to chyba o "chcę zasnąć, teraz!" a nie może - no sorki, zasypianie na zawołanie raczej nie działa... Pozostaje mi tylko wierzyć, że to minie szybko, bo ja naprawdę nie wiem, o co może mu chodzić...

Nie wiem, kto podmienił mi dziecko i za jakie grzechy, ale chcę z powrotem mojego Krzysia, bo oszaleję...

kugela - ja też nie mam stałego pomysłu na avatar i tak sobie widzisz zmieniam co jakiś czas ;) z USG masz rację :)
 
Ostatnia edycja:
po porodzie byłam na 2 wizytach u gina ale o tym czyms w brzuchu nie wspomniałam bo uznałam,że to może ta macica czy coś... Okres miałam jeden a drugi tylko 3 dni .. a na 3 czekam...
Miałam mieć zabieg na wypalanie nadżerki po tym drugim okresie ale jak powiedziałam ginekologowi ,ze był taki krótki i nie jestem pewna czy to był okres to on nie chciał ryzykować..pozniej zrobiłam tak dla swiętego spokoju test ciazowy i po jakimś czasie kolejny..no ale kreseczka jedna.
 
dzieci czesto sa marudne przy zasypianiu. Mozna to albo odczekac albo szukac sposobu by sie wyciszyly, rozluznily i wtedy latwiej zasna :happy2:

Moj ma 6. zmysl. Wlasnie to odkrylam. Zdrzemnal sie (latwo to rozpoznac po mojej aktywnsci na bb :-D ) i nie przeszkadzalo mu nawet przycinanie krzakow pod blokiem. Mnie za to tak i wyslizgnelam sie z sypialni zamknac balkon. Krzaki go nie ruszyly ale ze mama smiala sobie wyjsc do innego pomieszczenia na 0,5 sek. - TAK. No i juz nie spi, puszcza baczki i mnie zaczepia, gagatek :-D
 
kugela :-D wiem, że dzieci są marudne, ale wierz mi, jego tylko suszarka wyciszyła, nic innego nie dało rady. No i dopiero wtedy zasnął, na rączkach...

Mnie zdziwił ostatnio fakt, że zwykle zasypiał ze smoczkiem, potem wypluwał i do rana spał bez, a dzisiaj wstawałam 3 razy w nocy, żeby podać smoka :eek::eek::eek: już spał bez, po czym się budził i wrzawa :eek::eek:
 
reklama
A my dzisiaj koło 17 idziemy na przymiarkę sukieneczki do chrztu. Na razie się zdjęciem pochwalę :-)
P1030420.jpg

Mi chyba ktoś dziecko podmienił- dopiero 15 a ona ma już za sobą 3 godziny spania w ciągu dnia. Na spacerze trochę pomarudziła ale ogólnie jest ok. no i strasznie się do siadania rwie :-) Na szczęście u nas zęby jeszcze nie idą, za to temperatura w okolicy 37 stopni bywa ale nic z nią nie robimy.
 
Do góry