reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Maj 2012

Flaurka- coś o tym wiem z tymi temperaturami.

Ja po dzisiejszych zakupach znowu bez spodni. Wszystko szyte dla nastolatek pozbawionych łydki. Moje jakieś monstrualne nie są ale jak patrzyłam na te spodnie to miałam wrażenie, że mogłabym tam co najwyżej ręce włożyć. No ale w końcu coś kupić będę musiała...

Teraz się do spania zbieram. Jutro ostatnia pobudka o 5 i od wtorku normalność. Młoda z tatusiem zostaje. Myślałam, że gorzej zniosę te "rozstania" ale jest ok. Tzn. zastanawiam się ciągle jak sobie radzą beze mnie ale powstrzymuję odruch łapania telefonu i dzwonienia co 30 minut. Wmówiłam sobie, że jakby co to sami zadzwonią :-)
Więc spokojnej nocy. Pewnie dopiero jutro po południu zajrzę.
 
reklama
mój też straszne rączki zjada:no: dlatego też mu wtedy daję smoczek bo wolę to niż to ssanie paluchów i cmokanie:tak:
pieszczoszka mój też często trze nos, a nie raz jak ma piąstkę w buzi to dostaje napadu szału tak jak by chciał ją połknąć w całości:tak: i tak jak dziewczyny piszą jest to najpewniej oznaka ząbkowania:tak: ale wizyta u lekarza nie zaszkodzi, nie martw się ja już jestem przewrażliwioną matką według naszej pediatry:-p ale wa..... mnie to, wolę iść i potwierdzić że wszystko jest ok niż potem pluć że po co czekałam:tak:
mysio współczuję ale lada chwila będziecie już we własnym domku:-)
u nas kupy też śmierdzące że hej:laugh2: dzisiaj weszliśmy do sklepu i mały na dzień dobry walną kupsztala,w sklepie zero ruchu więc cisza a on jak robi kupę to na drugim końcu mieszkania słychać więc kasjerki miały atrakcję dźwiękową i po krótkiej chwili również "zapachową":-D nie pozostało nam nic innego jak szybkie zakupy i ewakuacja:-p
 
Dziewczyny, nie chcę was straszyć ale kupy to dopiero zaczną śmierdzieć jak w menu naszych maluszków pojawi się mięso. Będziemy z tęsknotą wspominać obecne "fiołki". :-D

Ja zaskakująco wyspana pomimo wczesnej pory. Może dlatego, że Ula spała ciągiem 6 godzi (ja trochę mniej) i nie musiałam wstawać na karmienie zaraz po tym jak się położyłam. Cieszę się, że moje dziecko czasami rozumie też moje potrzeby.

Myślałam, że będę miała więcej do doczytania z rana ale pewnie nadrobicie w ciągu dnia :-)

Właśnie sobie uświadomiłam, że wstałam jakieś 30 minut za wcześnie. Zupełnie zapomniałam, że nie muszę nigdzie dziecka odwieźć bo zostaje w domu z tatusiem. Strasznie zamotana jestem ostatnio.
 
Witam:)
Ja wczoraj z małą byłam w górach więc cały dzień na powietrzu;-) Bardzo jej to spasowało i była wyjątkowo grzeczna :-D Wizytę u lekarza przekładam na środę ponieważ wtedy Laura ma szczepienie wiec wytrzyma te pare dni a po żelu i tak jest duuużo lepiej..więc to chyba o dziąsła chodziło .. ale puki co w środę dowiem się wszystkiego.
 
Mysio - pójdziesz za to do nieba:) i pomyśl tylko - byle kto Cię już z równowagi nie wyprowadzi:)

Hanusia je co 4h po 150, czasem zostawi 30. jemy o 6, 10, 14, 18 i 22, czyli wychodzi nam 5posiłków. mleko robię tak, że wychodzi 150ml - wsypuję 5 miarek i zalewam do 150. Hanutka przybiera na wadze, nie marudzi, a kiedy jest głodna wcześniej - wyraźnie o tym informuje:)

po wczorajszym dniu jestem wyprana z emocji. przyszliśmy na salę, zaraz na wstępie musiałam iść z Bartim do łazienki, wracam a tam zachwycony pisk mojej teściowej - z Hanią na rękach (kiedy ona ją zdążyła wziąźć?) łaziła po rodzinie i zachwycała się nią, opowiadając ile je, co, jak się zachowuje (skąd ona to wie?). ciśnienie mi skoczyło momentalnie, a kiedy doszłam już do stolika Misiek popatrzył na mnie przepraszającym wzrokiem.
większość wesela spędziłam na noszeniu/wożeniu Hani i wędrowaniu z Bartkiem na siku. Misiek pojechał ze szwagrem zawieźć auto do mechanika i go później przywieźć, więc walczyłam z dzieciakami sama.
jak się żegnaliśmy to chciała wziąźć hanię na ręce, oczywiście w towarzystwie pisków i krzyków- Misiek jej nie pozwolił, bo się spieszyliśmy (trzeba nakarmić i uśpić dzieci, a było już po 21)
ale był też moment chwały - dziadek z babcią brali do tańczenia pary (dziadek żonę, babcia męża), babcia wzięła mojego teścia, więc dziadek powinien wziąźć teściową, ale - wziął mnie:-D widok teściowej - bezcenne.
i tak sobie myślę, że zachowuję się jak głupia gówniara, ale nic nie poradzę - cieszy mnie jak zrobię jej na złość choćby niechcący. wczoraj ewidentnie popisywała się przed rodziną, bo przecież taką cudowną babcią jest..
 
Witam sie i ja:-)

Wczoraj caly dzien spedzilismy nad jeziorem,Emmcia grzeczna byla,pol dnia przespala;)ja sobie wypoczelam,ladnie sie opalilam,dzisiaj K wraca do pracy i wroci monotonia.a w sobote bylismy na naukach,ksiadz stwierdzil ze,chrzestny jednak nie moze byc po slubie cywilnym,widac nie sa zgodni.

My juz calkiem przeszlismy na mm je 120 co 2,5 -3h
 
My wczoraj też byliśmy nad jeziorem:) Mały był bardzo grzeczny, a jaki zadowolony:) Ten mały bączek uwielbia ludzi, wystarczy, że ktoś się do niego uśmiechnie albo coś powie to zaciesz od ucha do ucha:)Jaka była jego radość wczoraj, kiedy przyszedł go podziwiać cały obóz zapaśniczek:)Jego szczęścia nie zmąciło nawet to, że wzięły go za dziewczynkę:)

A tak ogólnie to dzięki temu jego uśmiechowi gdy ktokolwiek do niego zagada to dowiedziałam się, że wychodzą mu dwie górne dwójki. Sąsiadka zauważyła, a matka by przegapiła. Wstyd normalnie. Na swoje usprawiedliwienie powiem tylko, że jak wcześniej mówiłam, że chyba zęby mu wychodzą to zostałam przez ogół wyśmiana, Więc dałam sobie spokój z tym tematem...
 
Witajcie u nas od piątku skok i marudzenie:-( Ja już chcę mojego aniołka bo na razie to już mam dość:-:)-( Weekend minął na sprzątaniu i proszeniu gości na chrzciny, które mamy 14 października:-) Julcia marudziła więc wreszcie wszyscy przekonali się że wcale taki aniołek z niej nie jest. Moja też pakuje wszystko a zwłaszcza ręce do buzi, dochodzi momentami do tego że wypluwa smoka i pakuje ręce:-)
Miłego i spokojnego dnia dla wszystkich i dajcie mi cierpliwość żeby ten skok przetrzymać:-) A tak w ogóle to ile u Waszych maluszków trwają skoki rozwojowe?:-)
 
hej dziewczyny
Martusia ja też tak latam do pediatry z byle czym ale jak mówisz wolę pójść jak nie pójść od tego są za to im państwo płaci...A poza tym z pierwszym dzieckiem jest dużo pytań i wątpliwości tak jest u mnie przynajmniej ...
Niuska to widocznie zależy od ksiedza u nas przeszło jakoś ze chrzestna była po cywilnym
Zaneta też bym sie wpieniła na twoim miejscu na teściową ...ale niestety trzeba wytrzymywać jakoś...
Dziewczyny która to karmi dziecko mm ze skazą białkową bo nie pamiętam ... ??? Mój mały też ma ta skazę raczej i karmie go jednym cycem i wydaje mi sie ze mu mało i pomyślałam by go dokarmić mm tylko jakie mleko kupić jak on tego mleka nie za bardzo toleruje krowiego...???
 
reklama
Do góry