Karis moja w śpiworku tak smao wędruje po łózku jak i bez (Michał to nawet chodzic w nim umiał) ale przynajmniej nie jest zziębnieta, bo pod kołderką po minucie jest rozkopana.
hehe
Flaurka to chyba pasozytnicza jakaś ta narośl.
azula moze Amelka odreagowuje tym płacz cos co jej przeszkadza. Dzieci odreagowują po jakims czasie, moja np na drugi dzien doopiero. Jak cos ja bardzo meczy albo przeszkadza to przesypia to a na drugi dzien daje czadu.
Co do synowej to kochana to jest twoje dziecko, ty jestes matka. Czyli kto tu rządzi? Nie daj smarkuli wejśc sobie na glowę. Nie chce dobrych kontaktów to nie, kij jej w oko. Chlopak prędzej czy później przejży na oczy i do mamusi wróci ale ty sie o posprzatanie nie proś tylko nakaż. "Wywal pampersy", "zabieraj waciki", "idź po zakupy". Nie kupił nie je. Moja mama do tej pory nie krótko trzyma a mojego mlodszego brata własnie prosi, sugeruje a żale zachowuje dla siebie. A mnie na chłopa krew zalewa, bo ma 28 lat a ja bym go chetie osobisce sprała, bo leń i nierób i tylko się na matkę ogląda.
Ja mam super teściową i mam z nią dużo lepsze kontakty jak z moją mamą.A dzieli nas raptem jakies 800m;-) Ona mis ię nigdy do niczego nie wtrąca i nigdy nie powie, ze źle robie, najwyżej zmilczy ale jak ja miaalm fiu bździu w głowie i głupia koza byłam to taka mila i dobra dla mnie nie była i wcale jej siię nnie dziwię. Jak troche zmądżałam i zaczełam się starać to i zaczęlo nam się układać. W końcu to już 16 lat.
Teściowa faktycznie ma czyściusieńko, wyhuhane wydmuchane ale nie oszukujmy się ona ma 30 metrów ja 100 ona ma męża co po pracy siada przed tv i sie nie rusza a ja 2 bałaganiących szatanów i 1 ulewaczkę wymagającą stalej przebiórki. wieć i pierdzielnik mam nie lada. Ja przelezałam pól roku w ciązy a później nie miałam w co rąk wlożyć wiec i syf spoziera z każdego kąta. Sprzatane jest owszem ale po wierzchu i nie na długo starzcza wiec regularnie mi wstyd za moje wmieszkanie
Moja mama jak kiedys Kuby pilnowąla to zawsze mi sprzatała a mnie szlak trafiał, bo raz, ze nie mogłam nic znaleźć a dwa właśnie czułam, ze ona uważą, ze mam syf, a wtedy to jeszcze czysto miałam.
A jak byłam w szpitalu ciiocia przyszła prasować (mimo, ze ukryłam suszarkę jak sie tylko dalo żeby nie wylukały - o 4 w nocy ze skurczami) pomóc kobieta chciała ale ja po 6 praniach wciąz nie mogłam rozprasować kantów z dresików Michalka
aga7151 a czemu Wy tak wczesnie szkołę zaczynacie?
a co do drzemek to moi jak rok mieli to tak sypiali jak Twój teraz
Tomaszowa dobrze pamiętam, ze Ty ostatnio w Pepco byłaś? Nie zwróciłaś uwagi czy sa moze dresiki na przedszkolaki? Popsrzątałam dzisiaj chłopakom szafy, powynosiłam co za małe i okazalo się,z e mamy duże niedobory w tym zakresie a daleko troche mam do pepco i nie wiem czy opłaca mi się jechac.