reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Maj 2012

Jestem padnięta chyba idę spać. Mateuszek już zasnął po serii fochów jakie mi dzisiaj zafundował, mąż do 22 w pracy więc ja chyba też idę niu, niu:)
 
reklama
Patina a wyszedł Ci pozytywny w klasie IGG czy IGM?

Mi robili w szpitalu w maju i wyszedł wynik dodatni w klasie IGG. Tym nie ma co się przejmować, bo znaczy, że się już przebyło i są przeciwciała. Nic z tym robić nie miałam i mogliśmy śmiało się starać. Jeśli natomiast w klasie IGM wynik dodatni - choroba jest aktywna.
pozytywny w klasie IGG ,
 
Love bardzo mi przykro, tulę

Ja ma wreszcie wolny wieczór, szok normalnie. Siedze sobei i zajmuję sie swoimi sprawami. Jeszcze gdyby mnie nie mdlilo tak potwornie to byłoby miło.
Coś trasznego od rana. Nie wymiotję ale trzącha mną taki odruch, ze już wszystkie flaki mnie bolą. Oslabiona nadal jestem mocno i przeziebilam sie ostro na tym weselu. Tak mnie dzisiaj naszła myśl, ze może ja za stara juz jestem, bo co ciąża to gorzej ją znoszę, a gdybym się spodziewała tego jak się czuję w tym tygodniu to raczej bym się nie zdecydowala tak mi pasozycik daje w kość.
 
Tak sie cieszylam, ze tyle dobrych wiesci czytajac kolejne strony... Nadal sie ciesze, ale bardzo mocno sciskam Love :(

Widze, ze burze psia wywolalam. Prawde mowiac teorie domincyjne niezbyt do mnie przemawiaja. Przed wzieciem Wigorka naczytalam sie roznych roznosci i wynikiem tego bylo 1.5 nocy w pralni ze skowyczam godzinami szczeniakiem. Potem spal na korytarzu kolo naszej sypialni i bylo dobrze :) Mial tam swoja klatke. Jakos od lutego zaprosilismy go do naszej sypialni. Ma swoje lozeczko, ktore bardzo lubi. Rano wskakuje do nas - co lubimy my :) Jak probuje wieczorem ulozyc sie w nogach, to poprosony zeskakuej na dol i grzecznie sie kladzie u siebie. Przywiazany jest niesamowicie, szczegolnie do mnie, ale jednoczesnie posluszny i mysle, ze zna swoje miejsce - kiedys probowal scisnac sie na pozycje miedzy mnie a meza, ale ustapil i jest trzeci.

Do tej pory nasz Wigor to najlepsze, co nam sie przydarzylo! Bardzo chcialam miec psa, ale sie balam. Wspominalam, ze bardzo dlugo staralismy sie o dziecko i jakos w glowie mi sie utawilo, ze jak kupimy psa, to juz nigdy dzieci sie nie pojawia, ale ze jestesmy w trakcie procesu adopcyjnego, to jakos wytlumaczylam sobie, ze w adopcji to juz pies na pewno nie przeszkodzi. No i sie pojawil :D

Czy ma ktos kontakt z Czarnula? Byla dosc aktywna, a teraz cisza... Mam nadzieje, ze to zabieganie, odcicie netu, moze komputer padl, a nie cos zlego.
 
witam Was dziewczynki. no i jestem po wizycie, z dzidzia wszystko dobrze :) plodzik (tak mowil lekarz :) ) ma 10mm i serduszko bije :D a na moje dolegliwosci dostalam witamine B6 i zwolnienie :) mam duzo odpoczywac i bedzie dobrze :) alez sie ciesze, w najblizszy wtorek ide na badania a nastepna wizyta 27.10. to tyle na dzisiaj, bo jestem strasznie zmeczona i glodna... jade do domku :) zycze Wam milego popoludnia!!!
Super !!!! I następna szczęsliwa .;-):-):-)

Witam,
mam termin na 12 maja. W domu mam juz syna(14lat) i corke(3lata):tak:. Test sobie zrobilam 7 wrzesnia. W poniedzialek ide na wizyte zobacze moja fasolke:tak:
Zycze wszystkim milego wieczoru:tak:
Witaj .Gratuluję.

ja niestety nie bede majowka 2012 :(

trzymam kciuki za Was
Kochana też za Ciebie mocno kciuki mocno trzymam.
Będzie dobrze.:tak::tak:

Tak sie cieszylam, ze tyle dobrych wiesci czytajac kolejne strony... Nadal sie ciesze, ale bardzo mocno sciskam Love :(

Widze, ze burze psia wywolalam. Prawde mowiac teorie domincyjne niezbyt do mnie przemawiaja. Przed wzieciem Wigorka naczytalam sie roznych roznosci i wynikiem tego bylo 1.5 nocy w pralni ze skowyczam godzinami szczeniakiem. Potem spal na korytarzu kolo naszej sypialni i bylo dobrze :) Mial tam swoja klatke. Jakos od lutego zaprosilismy go do naszej sypialni. Ma swoje lozeczko, ktore bardzo lubi. Rano wskakuje do nas - co lubimy my :) Jak probuje wieczorem ulozyc sie w nogach, to poprosony zeskakuej na dol i grzecznie sie kladzie u siebie. Przywiazany jest niesamowicie, szczegolnie do mnie, ale jednoczesnie posluszny i mysle, ze zna swoje miejsce - kiedys probowal scisnac sie na pozycje miedzy mnie a meza, ale ustapil i jest trzeci.

Do tej pory nasz Wigor to najlepsze, co nam sie przydarzylo! Bardzo chcialam miec psa, ale sie balam. Wspominalam, ze bardzo dlugo staralismy sie o dziecko i jakos w glowie mi sie utawilo, ze jak kupimy psa, to juz nigdy dzieci sie nie pojawia, ale ze jestesmy w trakcie procesu adopcyjnego, to jakos wytlumaczylam sobie, ze w adopcji to juz pies na pewno nie przeszkodzi. No i sie pojawil :D

Czy ma ktos kontakt z Czarnula? Byla dosc aktywna, a teraz cisza... Mam nadzieje, ze to zabieganie, odcicie netu, moze komputer padl, a nie cos zlego.
Wikasik jeśli masz tak ułożonego to utrwalenie zapachu i prawidłowe przybycie dziecka do domu na pewno wystarczy.
Dziś na łóżku w sypialni jak usypialiśmy z mężem Kubusia leżeliśmy :
Ja ,Darek ,Klaudia .Kubuś i 2 psy :szok::szok::szok::szok::-D:-D:-D:-D
Ciasno było jak nie wiem,ale jak wesoło :-D:-D:-D:-D:-D
 
reklama
Witam porannie.

Love powodzenia na przyszlosc.
She super wiadomosci!
As to tak jak u nas w lozku,a dodatkowo tylko pani krolik,nie ma juz wstepu na loze bo znaczyla teren ;-)(usunelismy dywanik kolo lozka,to nie daje rady wskoczyc:-p)

Korzystam z 5min wolnego czasu,bo trzeba za chwile isc panu mezowi kawke wstawic(zanim wroci ze spaceru z psem);-)
Wczoraj tak mnie polamalo i goraczka chwycila,ze zazylam paracetamol i poleglam po 21.Na razie czuje sie znacznie lepiej i mam nadzieje,ze nie zapeszam piszac to :-p
Ops.Maz juz wrocil.Pa!
 
Do góry