dolofka, ja Cię dobrze odebrałam
widzę ze masz dobre serduszko, ze przygarnełas psa ze schroniska, ze dobry czlowiek z Ciebie
ale uwazam ze to co Ci powiedziano to bzdura i tyle. Nie oceniam Ciebie, przeciez to nie Ty wymysliłaś
tylko probuje doradzic, ze po czyms takim moze byc jeszcze gorzej. Wybacz jesli ton byl nie taki, ale ze mnie straszna psiara i kociara i jak ktos podpowiada cos złego, tak jak Tobie ta kobieta to jest mi przykro. Przepraszam Dolofka, zrobisz jak uwazasz. Pomysl tylko o tym, ze teraz Twój piesek jest nieufny a jak wywrocisz jego swiat go gory nigami to bedzie mu trudniej...ja widze po naszym kundelku schroniskowym ze nawet jak dostanie jesc w innym miejscu jak zawsze to traci poczucie bezpieczenstwa, chodzi o dupka przy ziemi a czasem nawet zrobi siku pod siebie, choc teraz jest juz zupelnie bezpieczny.
Asik, damy radę bez meliski
moja mama skonczyla zoopsychologie rok temu wiec wiadomosci raczej aktualne
ale co czlowiek to teoria, to tak jak z nauczycielami, lekarzami, itd.
Dziewczyny, kupilam dzis mojemu rozrabiakowi kubek niekapek lovi, wyglada jak normalny kubek dla dorosłego, tylko ze ma zawarok aby sie nie rozlewało, Stasiowi tak sie spodobal ze teraz zaciaga picie i wypluwa, tak dla zabawy, a ja latam i sprzatam, masakra...
Asik, damy radę bez meliski
Dziewczyny, kupilam dzis mojemu rozrabiakowi kubek niekapek lovi, wyglada jak normalny kubek dla dorosłego, tylko ze ma zawarok aby sie nie rozlewało, Stasiowi tak sie spodobal ze teraz zaciaga picie i wypluwa, tak dla zabawy, a ja latam i sprzatam, masakra...