reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maj 2012

Witajcie,
u nas też dziś cały dzień pada, ale ja się cieszę bo upał w mieszkaniu 29 st. C połączony ze skokiem rozwojowym to nic fajnego. W sumie trzy dni mieliśmy tragiczne przez te upały a dziś jest super. Ninia spokojna i przesypia ładnie w dzień. Ogólnie rzecz biorąc t jest wszystko ok i nawet tata w weekend był troszkę tata :-D
Co do zmywarki to my mamy 45 cm bo większa by się nie zmieściła, a nasza kuchnia a raczej aneks jest na prawdę malutki i trzeba było nieźle kombinować, aby zmieścić wszystkie sprzęty. Ja używam do zmywania tabletek i wtedy włączam program z tabletką, albo proszek i wtedy włączam program bez tabsa, wtedy zmywara dozuje nabłyszczacz. Pewnie on nie jest zbytnio zdrowy, ale nie lubię matowych i szorstkich naczyń. Przy zakupie zwracaliśmy uwagę na krótki program i ilość pobieranej wody. No i na wielkość.
Azula,
ja też bym jej za żadne skarby nie oddała, ale u nas jest zawsze problem kto załaduje a jeszcze większy kto wyładuje :-D
Niedziela dosyć normalna, Ninia z tatą leży na kanapie i oglądają olimpiadę. Uwielbiam ten widok jak są razem.
A mnie zaraz czeka wyładunek zmywary i prasowanie :baffled:

Fiore, zazdroszczę promocyjnych zakupów.
Miłego popołudnia niedzielnego!
 
reklama
Hura!!!!! Kolejne jedzenie po trzech godzinach :) Z dwoch cycow, bo przeciez mam Robusia tuczyc, ale co tam, wazne, ze ponad dwie godz przerwy mam :D bedzie szansa, by sprobowac tego masazu sutkow jutro, bo teraz sa takie wymeczone...
Rozumiem teraz, co znaczy powiedzenie - wycyckac kogos ;) jakos do tej pory nigdy nie pomyslalam, by skojarzyc to z karmieniem piersia.

Fiore i wszystkie potrzebujace &&&&&&
 
Hej :)

Mi mój syn przesypia kolejną noc z dwoma karmieniami i daje mi pospać nawet do 10 :D:D ciekawe czy to już tak zostanie. Je ok 20.00 i przesypia do ok 1-2.00. Wtedy jestem wstanie posprzatac ogarnac sie pomoc w remoncie. Potem mały się budzi na karmienie i zjada i budzi się dopiero ok 6.00 i idzie dalej spać :D

Dziś pogoda z rana była przyjemna, później wyszło słońce i zrobiła się parówa nie do wytrzymania, aż w końcu spadł obfity deszcz i teraz zanosi się jeszcze na kolejny.
W domu teściów sajgon bo pakują się na wyjazd... Teściowa pakuje wszystko co wpadnie jej w reke i mam wrażenie że ona totalnie nie wie co robi... Ciągle chodzę za nią i przynoszę jej rzeczy potrzebne i wyciągam to co jest zbędne. Dobrze że mój Seba potrafi się spakować... Pół godz przed wyjazdem otwiera torbę zagarnia ręką rzeczy i już jest spakowany. Więcej czasu pakuje pudełka formaline i spirytus oraz sprzęt fotograficzny.
BUZIAM :**************
 
Tak Wikasik czasem to sa wycyckane do zera tzw pustostany ,a czasem to tryskające jak fontanna gdy dziecko mocno uśnie to karmię na śpiącą królewnę wkładam sutka do dzioba i masuję po żuchwie:tak::-)
 
ja pewnie czegos takiego nie uzywala dla Gabrysia bo potem mial by pewnie problemy z robieniem kup samodzielnie, wolalabym zeby sam sie powysilal
 
Ja tez nie jestem przekonana, chociaż raz na kiedyś pewnie nie zaszkodzi. U nas kupa co 2 dni ale nie ma w międzyczasie prężenia ani twardego brzuszka więc nie interweniuję.

Dzisiaj przez tą nieszczęsną pogodę Ula po południu marudna. Wcale jej się nie dziwię- też nie wiedziałam co ze sobą zrobić.
Życzę wszystkim przespanej i spokojnej nocy. Ja uciekam do łóżka aby w pozycji horyzontalnej kibicować siatkarzom :)
 
czesc dziewczyny! ale tu spokoj ostatnio. przynajmniej nie mialam duzo nadrabiania :) u nas nic nowego, kolejny skok za nami, u nas trwal 5 dni. dzisiaj bylismy na grillu i troche zaszalalam z jedzeniem, nie moglam sie oprzec i mam nadzieje ze Malemu nic nie bedzie. spi juz od godzinki a ja dopijam herbatke na laktacje i tez zaraz ide spac :)
dobrej nocki!!! :*
 
Kurcze, ja jakoś nie umiem określić ile trwa u nas skok. Wiem tylko, że Ninia wtedy jest dość marudna, płacze przy zasypianiu a najlepszym uspokajaczem i usypiaczem jest cyc. No to trwa już tak ze trzy dni. Cycki wyssane do zera, na szczęście po wielu bojach i płaczu udaje się jej zassać smoczek i jakoś usypia. Ale muszę ją oduczyć bezproduktywnego cycania, bo mnie już sutki bolą, a później w nocy mam piersi twarde jak kamienie.
W ciągu dnia zasypia w bujaczku, ale wieczorem koniecznie przy cycu, no nie zawsze do końca usypia, ale przed włożeniem do łóżeczka sobie cyca, przeważnie je, ale przy skoku wyciąga ze mnie wszystkie soki, aż stanik mi wisi.

She, ja już jem właściwie wszystko oczywiście z umiarem i sytuacja z brzuszkiem jest ok. uważam tylko na owoce, np. borówkę i cytrusy, nie jem kiszonek i smażonego, a wczoraj uraczyłam swoje podniebienie karkówką pieczoną w pieczarkach i cebuli i surówką z marchwi i pory i małej nic nie jest. Myślę, że układ pokarmowy jest już w miarę dojrzały i dobrze sobie radzi. Oczywiście zdarzają się problemy ze zrobieniem kupki, ale tak jak pisze Czarnula dziecko musi ćwiczyć radzenie sobie z kupką i bakami.
Teraz tak się składa że ja mam jakieś gazy i wzdęty brzuch, ale najgorsze jest to, że przed ciążą już miałam takie problemy i na mnie nic nie działa, żaden espumisan, czy suszone śliwki.:baffled:
Mieszkanie po weekendzie ogarnięte (oprócz góry prasowania w szafie), Ninia śpi a my oglądamy siatkówkę.
Jutro znów poniedziałek, jak ten czas leci, masakra. W tym tygodniu urodziny R., a ja nie wiem co mu kupić na prezent :szok: Może coś podpowiecie??? W sumie to prezent już dostał - zegarek jaki chciał, ale chcę mu coś kupić symbolicznego i najważniejsze nie drogiego :-D
Miłej nocki i przede wszystkim przespanej.

A właśnie co do wanny, to marzę, żeby poleżeć w kąpieli, ale niestety mam prysznic. Czekam, aż mała zacznie siedzieć i będziemy ją kąpali w brodziku.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hej,

dziś mega intensywny dzień, rozpakowywanie, goście, sprzątanie...
Co do zmywarki - ja używam tabletek, które mają już jakiś nabłyszczacz. I też nie wyobrażam sobie życia bez niej, nie znoszę mycia garów.
Krzyś zasypia ok. 22... chciałabym, żeby spał wcześniej, ale o 21 ma ostatnie karmienie, ciamka przez pół godziny, a potem chwilę zasypia, więc mój wieczór zaczyna się ok. 22 dopiero, ale nie narzekam, bo dzisiaj spał do 8:30........
Dziewczyny, czy budzić go rano na jedzenie? Powinien jeść 6 razy dziennie, ale on poranne karmienie o 6 zazwyczaj przesypia, budzi się dopiero na drugie. Przecież nie będę trzymać go do 23 żeby zjadł, a wybudzać nie ma sensu, bo jak się roześpi na noc, to potem masakra, żeby zasnął... Nie wiem, co o tym myśleć, póki co mam ustawiony budzik w komórce na 6:30 i budzę Pyzę na mleko, ale nie wiem, czy dobrze robię...

My Krzysia kąpiemy w wanience włożonej do dużej wanny, namydlam i spłukuję delikatnym strumieniem z prysznica.

Dobrej nocki Kochane :)
 
Do góry