reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maj 2012

reklama
hehe dobre jestescie z tymi sprzetami domowymi. Nasz byl zachwycony w weekend kosiarka - moze tez poszukam na you tube zamiennika? :-D
 
Witajcie!
U nas zabiegany ranek(papierkowo),a jako ze sie kawa doprawilam(ktora mam zakazana teraz przez meza:zawstydzona/y:) to nie moge usiasc na tylku ;-)Wszedzie mnie pelno,a robic nie ma co.W sensie nie ma co robic w domu przy dwojce nie spiacych dzieci,bo robic jest co np.uporzadowac dokumenty,przejrzec ubranka etc...ale to jak maluchy spia.Leo rano sie smial,usmiechal i rozrabial z psinka i siostra,a teraz lezy od pol godziny i sie prezy kwilac-kolka:-(A rano tak sie dobrze wszystko zapowiadalo,bo choc od 2 do 3:30 byl niespokojny(biedny S,byla jego zmiana)to o 8 wstal i poszla kupa...mega kupa.Podalam malemu niedawno kropelki,a za chwile chyba "pod prysznic" go wrzuce.Czekam tylko zeby V sie odkleila od nowej ksiazeczki i w koncu zasnela.
Strasznie goraco u nas dzis,a ma byc jeszcze bardziej upalnie,ale wole to niz zimno,bo w domu jest temperatura idealna - 26'C,ale tego nie czuc tak bardzo.
Spokojnego dnia i buziaki w bolace dzieciaczkowe brzuszki :o*
Dorka :o*

p.s.Poszedl wlasnie 2 kupsztal.
 
Ostatnia edycja:
a my rozrywkowo:) Hanusia śpi, a ja z Bartim zmajstrowałam pierogi z jagodami:-D:-D mieliśmy świetną zabawę i obiad jak się patrzy:) Barti oczywiście je pierogi z samym cukrem, bo nie lubi jagód, ale zawsze coś.
100_2039.jpg100_2040.jpg

u nas prężenie się i ból brzuszka po koprze był dosłownie pół godziny po wypiciu. po jednym razie odstawiłam i spróbowałam w inny dzień - to samo. po prostu nam nie służy. wystarczy rumianek i woda, bo na herbatki "uspokajającą" i "na trawienie" się nie zdecyduję skoro nie mamy problemów z uspokajaniem i trawieniem.

i.. uwaga - fanfary... moja teściowa chce przyrządzić kurczaka wg mojego przepisu!! jeszcze się przyznała, że nie bardzo wie jak mimo moich tłumaczeń i ja będę go robić w niedzielę na imieniny teścia.
1) przyznała, że robię coś dobrze, i (bonus), że ona tak nie potrafi
2) jak zepsuję to będzie przypał przy caaaałej rodzinie..

a skoro o niej mowa - przypomniałam sobie, że w poniedziałek jak u niej byliśmy nosiła Hanię na rękach, a teść robił kawę i nakładał ciastka. polazła z Hanią do kuchni i jak wróciła zagadała - "wiecie, że ona by czekoladowe ciastko lizała?" - odpowiedziałam, że nie chcę nawet wiedzieć, a później okazało się, że Hanulka ma buzię brudną z czekolady. wniosek? wariatka dała jej czekolady!!!!!
 
Ostatnia edycja:
ale jestem padnieta. maly zasnal wczoraj oczywiscie w moim lozku i po dwoch godzinach bardzo spokojnego snu przelozylam go do lozeczka i oczywiscie sie obudzil i juz nie chcial spac. wzielam go do lozka i zasnelismy razem.
anik, tez mam ten sam dylemat zawsze - czy go wkladac do lozeczka czy nie. tez chce zeby spal w lozeczku ale za kazdym razem boje sie ze sie obudzi i nie bedzie chcial spac. czasami uda mi sie go przeniesc bez problemu a czasami nie. mam nadzieje ze jakos uda nam sie przyzwyczaic tych naszych synkow do spania w lozeczkach... tylko narazie nie mam pojecia jak to zrobic
my dzisiaj bylismy na szczepieniach, wiec maly niespokojny, po powrocie do domku musialam go nosic i zasnal raz na moim brzuszku a teraz spi w moim lozku. ide sie polozyc do niego bo padam na twarz...
 
dzis bylam na pierwszej wycieczce do parku z trójka moich urwis ufff ale sie upocilam dwoje z nich teraz spi, pierworodny sie bawi sam swoimi klockami a ja mam chwile dla siebie.
Jest mi ciezko wszystko zorganizowac na czas na fure prasowania patrze spod byka i zastanawiam sie kiedy za nia uda mi sie wziasc
Amelka jest bardzo absorbujaca do tego piszczy niemilosiernie jak cos jest nie po jej mysli probuje tlaumaczyc spokojnie ale czasami mam dosc, Alan w jej wieku nie byl takim wcielonym diabelkiem za to Alex spi super i narazie nie mamy zadnych wiekszych nieprzyjemnych doznan. Jedynie wieczorami za chinskiego boga nie chce do taty na rece, a Amelka chodzi spac pozno bo jeszcze drzemie w ciagu dnia wiec wtedy jest lekki sajgon. Dzis sama jestem bo maz dluzej w pracy wiec sie nabiegam wieczorem:sorry:
 
Zanetaa opierdziel tesciowa!
Karis,a ja narzekam z dwojka ;-) Cierpliwosci Kochana!
She odpoczywaj ile mozesz,moj S tez Leo kladzie do naszego lozka i mnie sie zdarza,ale nie przenosze bo wole o wiele dluzej pospac.Ale to sie zdarza w dzien,bo w nocy bym sie bala,za mocno zasypiam.
Teraz malenki budzi sie na jedzonko,bo sobie troche pospal po kupce.A tak z woli sentymentalnosci,stwierdzialam ze zrobie porownywalne zdjecie - pierwsze body Leo i aktualne z ktorego juz wyrasta:
body2.JPG
 
fiore fotka świetnie pokazuje jak Leo pięknie rośnie:-)
zanetaa współczuję tych pomysłów teściowej, z taką to strach zostawić dziecko same bo nie wiadomo co do buzi nawpycha:baffled:
karis podziwiam Cię bo ogarnąć wszystko przy trójce maluchów to nie lada wyczyn:tak:

malutki sobie lula a ja się teraz obijam bo mieszkanko wysprzątanie, pranie i prasowanie zrobione i czekam jak Oliś się obudzi dostanie cyca i na drugi spacer pójdziemy sobie.
 
reklama
Pieszczoszka Leo obecnie nosi 62-68,ale to w zaleznosci od "marki" ciuszkow.To pierwsze to dla 47cm malucha bylo i nosil to body i 2 inne takie dla wczesniakow przez 2tyg,czyli do 3tyg zycia.Teraz sie wydluza niemilosiernie.Ale V tez mam wielka i ona tez mi tak rosla i rosnie nadal,przerasta rowiesnikow o glowe z kawalkiem i ludzie nie wierza ze ma 2l3msc,wiec sie nie dziwie...chociaz przy Leo sie przestraszylam i pediatra sie rozesmiala w glos z moich zmarwtien i kazala byc szczesliwa(a mam fajna babeczke lekarza dzieciecego).
 
Do góry