Pieszczoszka - właśnie moje też dziś jakieś takie grzeczne! śpią od 18, Hania obudziła się o 21;30 na mleczko i śpi dalej, Barti 20minut temu obudził się na siku, piciu i bajkę... śpi dalej w swoim łózku.., Misiek śmiał się, że wyśpią się wieczorem i dadzą popalić w nocy - oby nie!!
co do płaczu - Hanusia rzadko płacze, czasem załączy jej się maruda, ale pomaga rozebranie, albo zawinięcie w rożek. też nie biorę od razu na ręce, a jak wyje na rękach to do maty, wózka, łóżeczka, na kanapę.. coś na pewno działa i płacz trwa najdłużej 30minut.
przy tych upałach wietrzymy pupkę i Hanusia jest w siódmym niebie - dziś podłożyłam jej pieluszkę żeby nie zsikała mi łóżka, z 20minut nic i siur w pieluchę, ja ucieszona, że się udało wzięłam się za ubieranie pampersa (oczywiście zsikaną pieluchę wyciągnęłam), a tu siur na łóżko! nosz kurcze - mój pech powraca
Mysio - ja przy Bartku wyłam, że woli Miśka, a u mnie wrzeszczy. chyba ze 2 miesiące tak było, ale później przerzucił się na mnie i tak do tej pory - tęsknię za tatusiem uspokajającym dziecko, bo teraz działa na niego jak płachta na byka
może Mały wyczuwa Twój stres i on też się denerwuje? nic się nie martw - jesteś dla niego całym światem, do 8miesiąca dziecko odbiera matkę jako część siebie, dopiero później orientuje się, że mama to osobna istota.
co do płaczu - Hanusia rzadko płacze, czasem załączy jej się maruda, ale pomaga rozebranie, albo zawinięcie w rożek. też nie biorę od razu na ręce, a jak wyje na rękach to do maty, wózka, łóżeczka, na kanapę.. coś na pewno działa i płacz trwa najdłużej 30minut.
przy tych upałach wietrzymy pupkę i Hanusia jest w siódmym niebie - dziś podłożyłam jej pieluszkę żeby nie zsikała mi łóżka, z 20minut nic i siur w pieluchę, ja ucieszona, że się udało wzięłam się za ubieranie pampersa (oczywiście zsikaną pieluchę wyciągnęłam), a tu siur na łóżko! nosz kurcze - mój pech powraca
Mysio - ja przy Bartku wyłam, że woli Miśka, a u mnie wrzeszczy. chyba ze 2 miesiące tak było, ale później przerzucił się na mnie i tak do tej pory - tęsknię za tatusiem uspokajającym dziecko, bo teraz działa na niego jak płachta na byka
może Mały wyczuwa Twój stres i on też się denerwuje? nic się nie martw - jesteś dla niego całym światem, do 8miesiąca dziecko odbiera matkę jako część siebie, dopiero później orientuje się, że mama to osobna istota.