Witam,
mój synuś też wczoraj prawie cały mecz oglądał a o 5:00 jakąś walkę z tatusiem, więc mamusia wyspana;-) Dzisiaj trzymamy kciuki za siatkarzy, bo bardziej fanami siatki jesteśmy niż nożnej.
Ja jestem przeciwna przebijaniu uszu, sama przebitych nie mam, bo wychodzę z założenia, że jakbym miała dziury w uszach mieć to bym się z nimi urodziła A tak serio to wolę, by dziecko jak dorośnie samo zdecydowało, czy chce mieć przebite uszy czy nie. Poza tym takie maleństwa w kolczykach wyglądają komicznie, takie stare maleńkie. No i wiele szkód takie kolczyki mogą narobić, bo będą intrygować, zerwać je można, uszko naderwać itp. Nigdy tez nie wiadomo, jak się to goić będzie, czy nie będzie ropieć i boleć. Po co dziecko na ból narażać?
mój synuś też wczoraj prawie cały mecz oglądał a o 5:00 jakąś walkę z tatusiem, więc mamusia wyspana;-) Dzisiaj trzymamy kciuki za siatkarzy, bo bardziej fanami siatki jesteśmy niż nożnej.
Ja jestem przeciwna przebijaniu uszu, sama przebitych nie mam, bo wychodzę z założenia, że jakbym miała dziury w uszach mieć to bym się z nimi urodziła A tak serio to wolę, by dziecko jak dorośnie samo zdecydowało, czy chce mieć przebite uszy czy nie. Poza tym takie maleństwa w kolczykach wyglądają komicznie, takie stare maleńkie. No i wiele szkód takie kolczyki mogą narobić, bo będą intrygować, zerwać je można, uszko naderwać itp. Nigdy tez nie wiadomo, jak się to goić będzie, czy nie będzie ropieć i boleć. Po co dziecko na ból narażać?