reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maj 2012

dziewczyny współczuję pogody, u nas i wczoraj i dzisiaj bardzo ładnie i cieplutko jest:tak: za chwilę ruszamy na spacerek bo od jutra też ma padać niby.... co do spacerowania w deszczu to ja dziękuję... w lekkim to jeszcze ok ale w ulewę bym nie poszła. Śnieg to dla mnie zupełnie co innego wtedy mogę iść.
Dobra zmykam powiesić pranie małego.
 
reklama
już sobie wyobrażam siebie i moje dzieci w deszczu - Hanusia oczywiście by nie ucierpiała, ale ja? jak trzymać wózek, parasol i czterolatka? a parasol nad tym czterolatkiem? jak dla mnie żadna przyjemność i owszem- jeśli by było trzeba to bym poszła, ale moje nerwy by na tym ucierpiały. spacer w deszczu jest fajny jak się ma czas na rozmyślanie.
śnieg jest zupełnie czymś innym, choć gdyby sypało intensywnie, tak że waliło by w twarz to też bym nie wyszła. z resztą jak kto woli.
 
Witajcie :-)

My już dzisiaj po spacerku, wykorzystaliśmy przerwę w deszczu :tak: Ja niestety nie widzę spacerowania w deszczu, nie lubię niestety...

Młody teraz śpi, a ja się zabieram za moją pracę magisterską, bo w tym tempie, to się i we wrześniu nie obronię :baffled::baffled:

Jutro z rana planuję szalony wypad do bibliotek, Krzysiem zajmie się moja mama... Dobrze, że ona taka chętna do opieki i nie wydzwania, że mały płacze, albo coś :-D:-D
Dzisiaj strasznie boli mnie głowa :-:)-:)-:)-( od samego rana, jak tylko obudził mnie Mały o 8 :baffled: teraz wzięłam jakieś Ibum, czy coś i czekam z utęsknieniem na rezultaty...

Heh, Pieszczoszka - doczytałam na innym wątku, że zaczęłaś używać Noscaru :-D Mówiłam, że jest dobry :-D
 
Witam, z młodym przy cycu.. melduję tylko, ze zyjemy ale praca i dzieciaki nie pozwalajami na czeste wizyty na bb:-(jak juz jakims cudem wejde to mam tyle nadrabiania, ze na pisanie juz mi czasu brak.
pozdrawiam was ciepło i sciskam Majówiatka!
 
Kurde, a mój Młody jakieś rzadsze kupki zaczął sadzić... Nie są jakieś bardzo wodniste, ale jakby były gęstsze, to bym się nie obraziła...
 
anik - mój też ma dni, że takie wodniste robi, ale to pewnie zależy od tego, co zjadłam, bo towarzyszą im bóle brzuszka:-(

Teraz mały zasnął przy cycu, leży na rogalu przytulony do mnie i go nie ruszam, bo płakał strasznie - kolka mu dziś wyjątkowo bardzo dokucza:-( Lenka też wstała jakaś marudna, więc wesoło mamy:baffled:
 
Właśnie dziewczyny, jak to jest z tymi kolkami? Moja Mała trzeci dzień po południu wisi mi stale na cycu i jak tylko przyśnie i próbuję ja odłożyć to jest ryk straszliwy. Brzuszek ma generalnie miękki, no chyba że akurat się drze. Nóżek za specjalnie nie podkurcza no i nie wiem czy to kolka czy nie. Zupełnie nie mam doświadczenia w temacie. Natomiast przy cycu jest spokojna i mogłaby godzinami na nim wisieć- taki korek do dziecka ;-)
 
reklama
u nas na kolkę nie pomagało nic - nawet butla, więc myślę - Katasza - że to po prostu ochota na cyca:) Malutka potrzebuje bliskości albo po prostu ma silny odruch ssania.

co do kupy - myślę, że taka twarda jest gorsza niż luźniejsza - wydaje mi się nawet, że taka jest dobra, ale nie chcę rozsiewać niepotwierdzonych informacji. na pewno źle jest kiedy kupa ma zielony kolor lub dodatek ze śluzu lub wody.

jaka straszna burza jest wokół nas.. czarno ze wszystkich stron, a my jakby w cyklonie.. grzmi nie ziemnsko - chyba się wyniosę do dziadków, bo troszkę się boję, a trzeba będzie chyba wyłączyć komputer i tv, który jakoś dodaje bezieczeństwa..
 
Do góry