reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maj 2012

Dziewczyny, to się wydaje dużo, ale u nas koszt za osobę waha się koło 80-100zł, a osób koło 20 i to sama najbliższa rodzina - z tym, że ja mam 3 rodzeństwa, Misiek 2, ale obie siostry z facetami, do tego dziadki i pradziadki, których w sumie wychodzi 9+1 jeśli matka weźmie swojego fagasa, chrzestni, my i uzbiera się troszkę.
w domu wyjdzie odrobinę taniej, choć kosztem mojej pracy. poszukamy jeszcze jakiejś tańszej knajpy, ale ciężko, bo mieszkamy w małym mieście i zbytnio wyboru nie ma, no i terminy pozajmowane na wesela..
do kosztów dojdzie tort, wódka :)/), ubranko dla Hani, kościół..
 
reklama
Dziekuje serdeczie za zyczenia! Ciezko mi zalezc czas, bycos napisac, staram sie podczytywac prynajiej en waek w miare na biezaco. Maly zrobil sobiepod wieczor dluuuuugaprzerwe w jedzeniu i wnocy nadrabial co 2.5 godz, a nie akzwykle 3.5-4. Dzis meza nie budzilam do pomocy, wraca do pracy ipotrzebuje wiecej snu. Ja sie dzien zdrzemne. Jeszce przed praca musimy podjechac na wizyte do pielegniarki. Mam nadzieje, ze z karmieniem akos sensownie wyjdzie, bo spotkaniemamy ustalone za 3 godz, a Robus dopiro co skonczyl. Narzekalam, ze dzismale przerwy w jedzeniu, a wize, ze te 2.5 godz beda mi teraz na reke ;)

Ok, przekladam malego do lozeczka, bo widze, ze juz na amen zasnal. I oby tobyla prawda, a nie wrazenie ;)

Dobrego wieczoru i nocy zycze, pa!
 
mi położna mówiła że to zdrętwienie po cc może na prawdę długo trwać ona sama miała cc i zdrętwienie minęło u niej dopiero jakoś po 6 miesiącach. Nie ma się co dziwić w końcu wszystko tam przecięte mięśnie itd. U mnie też jest ale mam wrażenie że już nie tak bardzo jak wcześniej.

A teraz z innej beczki W życiu nie myślałam że szczery świadomy uśmiech takiego malucha prosto w oczy w trakcie "pogaduch" z mamcią może tak bardzo cieszyć i rozczulać! :-D:-D uśmiech dziecka- bezcenne:tak:
 
Pieszczoszko, nie wiem ile ma cm dokładnie, ale śmiało ubieram jej już ubranka na rozmiar 62.

Martusiu, ja za każdym razem kiedy Ninka się uśmiechnie nawet nieświadomie, płaczę.
 
Ostatnia edycja:
Przetrwałam tą noc... po 3h płaczu nad małym ulitowała się teściowa i nosiła go przez godzinę wykonując szereg licznych zabiegów masujących :p Mały w końcu zasnął na rogalu do karmienia na brzuszku. Później ja siedziałam 4h i patrzyłam czy aby się nie dusi przez sen... Później go zabrałam do łóżka i tu muszę pochwalić moje dziecko :) Jego instynkt i odruchy bezwarunkowe pomogły mamusi się wyspać bo mały zrobił sobie taką samoobsługę z cycem że szok... Dziecko najedzone i wyspane i nawet nie musiałam tego bardzo kontrolować... Patrzyłam tylko czy za często się nie dossiewa do mnie. A no i mam malinkę koło sutka :p hehe
idę dalej spać póki Ciacha nie ma i się nie pcha w łóżku :p
 
Moja mała poszła spać o 22:00 i wstała dopiero o 4:00 ALE jestem z niej dumna:) później poszła spać o 5 i wstała o 6:50 ;) wiec cos tam sie wyspałam.
Zeby mnie strasznie bola;( musze poczekac na wiekszy przypływ gotowki i w koncu wybrac sie do dentysty.Sam dzwiek wiertła przyprawia mnie o dreszcze he.
Dieta od wczoraj i kurde powiem szczeze,ze masakra! Ciage myslałam o jedzeniu a menu mialam ubogie.. sałatki,owoce .Nic specjalnego.Najbardziej brakuje mi czegos slodkiego:(

annte moja juz od 2 tyg nosi ubranka na 62cm a niektóre body ma na 68cm i sa dobre;p
 
Tak ,a ja Amelkę zaczynam ubierać w 56 .Wiecie urodziła się maleńka 50 cm długa ale jak to dzieciaczek nóżki podkurczała ,a ciałka wiele też nie było teraz już zaczyna wyglądać jak dzidziuś co mnie cieszy ogromnie.Jutro idziemy do kontroli to się dowiem ile Amisia przybrała.Miłego dnia
 
Witam się i ja. Ula niedawno zasnęła więc mogę wreszcie zjeść śniadanie i was doczytać. Na szczęście dużo tego nie ma ;-)Noc taka sobie, bo Mała nie odbiła po jedzeniu i zarzygała cały rożek (dobrze, że był rozłożony bo by na materac poszło) i jakoś później kiepsko spałam, co chwilę zaglądałam do łóżeczka czy nic się nie dzieje. Teraz na szczęście jest ok. Pogoda powoli zaczyna się psuć, więc jak skończę śniadanie to rozwieszam pranie i idziemy na spacerek. Jak wrócimy to trzeba będzie obiad ugotować. Po południu ma wpaść moja koleżanka, ale chyba nic nie będę piekła- ona z tych marudno-wybrednych :-D Będzie musiała zadowolić się ciastkami sklepowymi.
Miłego dnia majóweczki. Kibicujecie dzisiaj? Ula nawet w bodziaku kibicowskim dzisiaj występuje :-)
 
reklama
czesc dziewczyny! u nas juz troche lepiej. maly byl bardzo niespokojny przez kilka dni przez ta okropna wysypke i dopiero dzisiejsza noc byla w miare znosna. cale dnie od piatku praktycznie mi nie spal, tylko takie drzemki polgodzinne. w nocy budzenie co 2 godziny bylo a wczesniej juz nawet 6 przesypial. wiec ciezko bylo, ja tym samym tez okropnie niewyspana bylam i jakas strasznie przygnebiona. mam nadzieje ze juz bedzie dobrze.
Katasza, moj maluszek ma bodziaka dla kibica ale okazalo sie ze jest juz na niego za maly, ale oczywiscie bedziemy kibicowac :)
milego dnia dziewczynki!!! ja ide troche ogarnac siebie i domek bo przez ostatnie dni nic prawie nie zrobilam.
 
Do góry