reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maj 2012

reklama
Witajcie mało mam czasu na forum ale jak na razie nadal się ogarniamy. Z małą mieliśmy przeboje z brzuszkiem ale odpukać na razie jest chyba trochę lepiej. Mąż jeszcze ten tydzień w domu a potem zostaje sama i nie wiem jak to będzie. Wy to już przeżyłyście:-) Miłego dnia i postaram się jeszcze zajrzeć ale nie obiecuje:-)
 
witam w ten pochmurny, deszczowy dzień..

pogoda nie nastraja optymistycznie i jeszcze Misiek idzie na popołudniówkę:/ zamęczymy się same w domu..

Pieszczoszka - gratuluję kupki:) może z czasem pójdzie łatwiej? oby!
co do okresu - ilość mleka nie ma znaczenia, po prostu podczas karmienia wydziela się oksytocyna i blokuje okres, nie karmisz, więc może się tak zdarzyć:) mi się dopiero skończyło krwawienie, więc jeszcze chwilkę poczekam na okres, ale jakoś za nim nie tęsknię..

a skoro mowa o kupkach.. Hanusia wczoraj troszkę marudziła, wzięłam ją do kąpieli i.. narobiła do wanienki:/ cyrk niemały, dziecko rozebrane, kupa w wodzie - nie wiedziałam co robić najpierw - ubierać nieumyte dziecko, czy wyciągać kupę i wymieniać wodę. jakoś to ogarnęłam, ale łatwo nie było, za to później wrócił mój Aniołek:D

No i jesteśmy po pierwszym zbliżeniowym razie (szczerze mówiąc razach, ale ciii). nie bolało, nie ciągnęło i było miło:) z tym, że forma już nie ta i lekkie zakwasy mam:p ale to wszystko do naprawienia:)

miłego dnia Kochane
 
pieszczoszka jest to bardzo możliwe moja mówiła że podobno kobiety które nie karmią jakoś szybciej dostają mimo ze jst jeszcze mleko w piersiach. Ona dostała jak jej corka miała 2 miesiące

Katasza masz racje najważniejsze że nasze dzieciaczki zdrowe :-))) i nie ważne jak przyszły na świat

co do tej kupy ja bym sie jeszcze z lekarzem skonsultowała bo na mm rzadka nie powinna być tak mi sie wydaje
ja nie wiem co tym naszym dzieciaczkom jest boje się o małą żeby mi sie gdzieś nie zakrztusiła jak sobie z tym radzisz pieszczoszka spisz spokojnie w nocy ja się boje że się nie obudze i mam taki stres wieczorem że sprawdzam 15 razy przed zaśnięcim czy nic jej nie jest

justynamika84 mam nadzieje że problemy brzuszkowe nie wrócą nie martw się poradzisz sobie najgorsze pierwszy tydzień żeby się przyzwyczaić i maż jest wtedy neizastąpiony ja nie miałam tego szczęścia mój mąż dostał tylko 2 dni urlopu więc poczatkowo bylo cięzko teraz jest juz ok
 
Ja po nie udanej nocy dziecię kupala zrobiło w jej samym środku i trza było przebierać ,a potem do rana cały czas ssała bo uzupełniała braki w brzusiu(zawsze tak ma po kupce).Co do CC to powiem szczerze ,że nie miałam ,nie chciałabym mieć ja mam wrażliwe ciało na wszelkie cięcia i te 4 szwy mnie rwą a co dopiero rana na brzuchu:szok: to by dopiero rwało.Zaznaczam ,że wszystkie trzy porody były koszmarne,a teraz ten był okropny bo krocze chronione(czyli poród przeciągnięty )a i tak ciąć trzeba było.Gdybym miała rodzić jeszcze raz(już z racji wieku raczej nie zamierzam) to tylko sn jest to bolesne,potem też jakiś czas boli ale tak to być powinno ,a CC to jest ratunek dla matki i dziecka ,a nie coś co sobie można wybrać i tyle.W mojej rodzinie kobiety mają długie i bardzo bolesne porody.Teraz dzięki medycynie przynajmniej czas się trochę skrócił.
 
Ja tylko wpadłam się przywitać, zaraz wychodzę bo umówiłam się z mamą - muszę sobie kupić coś do ubrania bo w sobotę chrzest Oleńki:)

Kurcze, moja mała jest chyba uczulona na pieluchy Dada, do tej pory używałam Pampers a od kilku dni te biedronkowe i mała ma same drobne, czerwone krostki na pupie - myślicie, że to od pieluch? Dodam, że zmieniam jej pieluch często więc nie wiem co to może być?

Miłego dzionka:)
 
Witam, ja znowu na szybko:tak:Dzis byla u fryzjera i na malym spacerku z Frankiem a teraz szybko obiad,pranie itp:-D
Flaurka po cc moze dlugo byc skora zdretwiala,ja chyba mialam ponad pol roku:tak:Co do pepka dziewczyny maja racej to nie boli,a zaraz pewnie odpadnie, tak u nas bylo,najpierw trzymal sie na jednej nitce a potem w nocy odpadl:tak:
Zanetaa ale Ci fajnie,ja jeszcze czasami krwawie,tzn caly dzien nic a wieczorem troche poleci,wiec my musimy czekac:-(
pieszczoszka super ze kupa poszla:tak:
My narazie uzywamy Pampersy,dwa razy uzylam Huggies,ale jeszcze za duze za kazdym razem bym calego pewnie przebierala:tak::-D
Ja dosc pozno sie polozylam(bylo po 23)wiec stwierdzilam ze poczekam az maly zglodnieje(przewaznie wstaje ok 24),a maly obudzil sie o 0.30:baffled:Zanim go nakarmilam przebralam pieluche,nakarmilam to byla 1.30.Potem pobudka o 4, a potem cos maly caly czas stekal a ja nie moglam spac troche przysypialam i sie budzilam,o 7 wzielam go do lozka.Potem wstalam Misie uczesac i tak juz nie spie od 7:baffled:Dzis pewnie padne razem z malym,albo sie jeszcze zdrzemne popoludniu:tak:
Dobra bo sie rozpisalam a obiad sam sie nie zrobi:-)
 
reklama
a mi "pampers" nie odpowiadają - wydają się strasznie cienki, a Hanusia troszkę sika i muszę ją przebierać po każdym sikaniu, bo zaraz się robi bomba a nie pampers.. spróbujemy dady jak się te skończą, bo Barti dobrze je przyjął, a Hanusia jest jakaś odporniejsza - (odpukać) nie ma kolek, wysypek i skazy białkowej..

my chrzciny robimy początkiem sierpnia, to już pewne. 19sierpnia idziemy na wesele - a dokładniej na odnowienie przysięgi po 50latach, więc znowu nas skubnie po kieszeni.. na szczęście mamy na chrzest odłożone 2tys, więc musi wystarczyć - o knajpie mogę zapomnieć z takimi funduszami..
okropna się zrobiłam - wszędzie tylko przeliczam ile nas co będzie kosztowało:/ starość mnie atakuje, czy gen rodzinny?
 
Do góry