Witam,
trochę poczytałam, ale wszystkiego nie jestem w stanie nadrobić, bo już się Maciek włączył.
Życzę Wam miłej niedzieli, do nas dziś moja siostra przyjeżdża i do środy będzie, więc na net czasu nie będę miała.
pieszczoszka - my 2 razy użyliśmy termometru, bo czopków nie miałam, a masaże i leżenie na brzuszku nie pomagały:-( W szoku byłam ile tej kupy w Maćku siedziało jakby z tydzień nie robił a nie robił dzień i dwie noce. Pamiętam, że na Lenkę działała ciepła kąpiel i do wanienki nam zawsze kupy robiła Zauważyłam też, że wpływ na zaparcia Maćka ma moja dieta i te zaparcia się u nas pokrywają, tylko ja sobie lepiej z nimi radzę;-) Jak za mało piję to mały ma kupkowy problem, więc się teraz pilnuję i activię z suszoną śliwką jem, ale u Ciebie to pewnie nie zadziała, bo nie karmisz piersią przecież.
trochę poczytałam, ale wszystkiego nie jestem w stanie nadrobić, bo już się Maciek włączył.
Życzę Wam miłej niedzieli, do nas dziś moja siostra przyjeżdża i do środy będzie, więc na net czasu nie będę miała.
pieszczoszka - my 2 razy użyliśmy termometru, bo czopków nie miałam, a masaże i leżenie na brzuszku nie pomagały:-( W szoku byłam ile tej kupy w Maćku siedziało jakby z tydzień nie robił a nie robił dzień i dwie noce. Pamiętam, że na Lenkę działała ciepła kąpiel i do wanienki nam zawsze kupy robiła Zauważyłam też, że wpływ na zaparcia Maćka ma moja dieta i te zaparcia się u nas pokrywają, tylko ja sobie lepiej z nimi radzę;-) Jak za mało piję to mały ma kupkowy problem, więc się teraz pilnuję i activię z suszoną śliwką jem, ale u Ciebie to pewnie nie zadziała, bo nie karmisz piersią przecież.