reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maj 2012

Witam, ja po nocy ze skurczami:eek: G ma wirosowke jakos,biegunka wymioty, goraczka:no: Byl u lekarza,dostal jakies lekarstwa:tak: Mam nadzieje ze ja sie nie zaraze:eek:
Trzymam kciuki za Azule,Anik i Ollisie zeby szybko poszlo:tak:i oczywiscie za te co chca zeby maluchy juz sie urodzily tez:tak:
W piatek ide na KTG,ginek mowil ze jak nie urodze do 20 to 21maja na czczo mam zglosci sie na porodowke:tak:W piatek bedzie mial dyzur w szpitalu wiec go zagadam moze w przyszlym tyg mi wywola jak nic nie bedzie sie dzialo:tak:Dzis znowu mi odszedl wiekszy kawalek czopu taki bezowy z brazowym mam nadziej ze sie zaczyna pomalu rozkrecac:tak:Tylko za G chory,moze Franek poczeka do soboty az tata sie lepiej poczuje:-D
Milego dnia zycze
 
reklama
A więc i ja się już oficjalnie przeterminowałam:crazy:, objawów nadal brak.
Za to strasznie boli mnie gardło z lewej strony i czuję, że promieniuje mi aż do ucha, psikam cały czas tantum verde ale boli nadal. Może polecicie coś co mi pomoże?
U nas słonko ładnie świeci więc zmieniłam pościele i właśnie się piorą, na juto planuje mycie okien, na seks zero ochoty więc ten rzekomy przyspieszacz odpada:tak:

Dziewczyny doradźcie bo trochę się martwię, doczytuję tu, że niektóre z Was mają się zgłosić do szpitala dzień po terminie a ja miałam termin na wczoraj a skierowanie do szpitala dostałam dopiero na 17 jeśli nie urodzę do tego czasu - czy nie za długo mój gin czeka?

Dziewczyny rodzące dzisiaj &&&&&&&&& oby poszło sprawnie i w miarę bezboleśnie:tak:
 
Witam kobiety :-) Wy w pisaniu jesteście szybsze niż niejedna maszyna do pisania. Ja już w domku. W poniedziałek przyjęli mnie do szpitala po czym zrobili wszystkie badania i wczoraj mnie wypuścili. Teraz jak już wrócę do szpitala to na pewno na porodówkę. Ciśnienie na szczęście mi się unormowało ale tabletki nadal muszę brać a jestem po nich strasznie senne i już nie wiem co mam ze sobą zrobić żeby tylko nie zasnąć. Chyba zaraz wybiorę się na jakiś spacer. Trzeba korzystać póki ładna pogoda.
Widzę że tutaj jakieś cudowne działanie ananasa opisujecie. Może i ja od poniedziałku zacznę go konsumować hehe:-) może nie tyle żeby przyspieszyć poród tylko żeby urodzić w terminie. Będzie wesoło jak urodzę w poniedziałek a to moje urodziny więc lepszego prezentu bym sobie nie mogła wyobrazić. Ale jak narazie na poród się nie zanosi.
Trzymam kciuki za wszystkie potrzebujące &&& Pozdrawiam;-)
 
dziewczyny koniec tych cesarek :p rodzic naturalnie :p hehe Kurde gdybym mogła cofnąć czas i miała bym wybór wolała bym cesarkę... przez ten mój poród bede miec traume do konca zycia.. a niby sie to zapomina i wogole wszystko cacy... moze i tak ale jak ktos rodzi 2 godziny i jest wszystko ok a nie 11 godzin i jest sie porozrywanym,pociętym :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::no::no:
 
Oj pieszczoszka powiem ci że jak ja leżałąm w szpitalu i widziałam jak szykują do cesarskiego cięcia i jak póżniej kobiety po nich wyglądają i jak ledwo chodzą to chyba wolę się pomęczyć nawet te 11 godzin ale żeby szybciej dojść do siebie. Być może jak sama urodzę to będę mówić inaczej ale myślę że cesarskie cięcie jest juz ostatecznością. Myślę że za kilka miesięcy będziesz patrzyła na to wszystko co przeżyłaś zupełnie inaczej :-)
 
Pieszczoszka to co powiesz na 2w1? Nie dość, że się męczyłam ze skurczami i parciem, to i tak mnie pocięli i teraz ledwo się ruszam. Bo to jednak operacja. Dalej wolałabym skończyć rodzić sn, ale nie udało się, mimo, że bardzo próbowałam :/
 
Dusia myślę, że gin za długo nie czeka. Ja mam się zgłosić dzień po terminie ale zanim zaczną wywoływać to tydzień poleżę na oddziale. Więc już chyba lepiej w domu ten tydzień czekać i pojechać na samo wywołanie a nie dodatkowy tydzień w szpitalu i snucie się po korytarzu.
 
Natalka zobaczymy, kupie dzis i zdecyduje. Najwyzej powisze na wc jak Ty, strace ze 2 kg i bede lekka jak motyl ;-)

dusia ja np mam wizyte z lekarzem 2 dni po terminie i dopiero wtedy bedzie ustatlal date ewentualnego wywolania, wiec mysle ze Twoj gin tez wie co robi.

Ja mam urodziny 17 maja a termin 16 maja. Zobaczymy co dziecie wymysli.

pieszczoszko najwazniejsze ze masz to za soba, a za jakis czas zapomnisz o porodzie i znowu Ci sie zachce maluszka;-)
 
7 ananasow na raz???! O, tyle to ja przez cale zycie nie zjadlam, bo nie przepadam za tym owocem. No tak to sie chyba nie poswiece :-D Juz nie mowiac o bankructwie, bo swiezy ananas taki tani nie jest a te z puszki sa dla mnie przecukrzone :-p


Pieszczoszka
- ja tez sobie czasem mysle, ze to "zapomnisz o bolu po porodzie" to mit. Owszem, milosc do dziecka jest sliniejsza niz wspomnienia ale porod to jednak wydarzenie, ktore zostaje zywe w pamieci kazdej kobiety i nawet po 50 latach opowiada ona o nim z przejeciem :yes:


Ja to mam chyba "srednie widoki" jesli chodzi o tradycje rodzinna, bo mojej mamie wywolywano porod ze mna kroplowka z oxy (tydzien po terminie, lozysko bylo juz stare :baffled: ) i tesciowej, jak rodzila mojego meza, tez wywolywali (3 dni po terminie ale porod miala blyskawiczny: 1,5 godziny po "szprycy").

Mysle, ze dzien po terminie isc na wywolanie "dla zasady" jest przesada - tak czysto z medycznego punktu widzenia (jak to tam ktorej pasuje emocjonalnie czy organizacyjnie np. ze wzgledu na lekarza prowadzacego to inna sprawa). Wazne jest na ile termin byl prawidlowo wyliczony i w jakiej formie jest mama i dziecko. Po prostu "przeterminowane" mamy powino sie czesciej badac. W Niemczech kiedys wywolywano "dla zasady" (w sytuacji przeterminowania ale kiedy nie bylo wskazan medycznych) 7 dni po terminie, teraz podobno 10. Statystycznie i tak pierwsze dziecko czesto sie spoznia a i podobno chlopcy lubia posiedziec w mamusi dluzej niz dziewczynki. Z reszta to wszystko tylko teorie, same widzimy na forum, jak to w rzeczywistosci rozniascie bywa :-)
 
reklama
Do góry