reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Maj 2012

Witajcie ja tylko na chwilę. Rozłożyło mnie przeziębienie... zdycham... czekam żeby mnie ktoś dobił. Może uda mi się zdrzemnąć w ciągu dnia, bo w nocy prawie nie zmrużyłam oka.

Mocne kciuki za potrzebujące Majówki i Majówiątka.

Jak będę na siłach, to zajrzę do Was później.
 
reklama
A jeszcze w temacie szpitalnym, to ja nie wiedziałam, że te nasze szpitale są takie ubogie. Jedzenie gorzej, jak w więzieniu np. śniadanie (dla ciężarnej kobiety!!!!!): 3-4 kromki chleba lub angielki i np. 3cm kiełbasy lub dwa plasterki wędliny, 1cm2 masła, tak samo kolacja. na śniadanie jeszcze jakaś okropna zupa mleczna. Obiad zupa wodnita, drugie danie dwa ziemniaki albo łyżka kaszy jęczmiennej i jakiś sztuczny kotlet albo jeden kawałek wątróbki, troszeczkę jakiejś surówki. Normalnie bez własnego prowiantu nie dałoby się tam przeżyć.

Zapomnijcie, że są jakieś sztućce! Trzeba mieć wszystko swoje: sztućce, kubek, papier toaletowy (w wc nie ma papieru nawet!), tak samo herbata, czy woda mineralna -to we własnym zakresie.

Łazienka w stanie tragicznym, nie wiem- może w innych szpitalach jest lepiej- tu zero intymności, słuchawki od prysznica nie było nawet na czym zawiesić. Dramat.

Proponuję zabrać sobie też dodatkowe sztuki koszul nocnych, bo nigdy nie wiadomo, kiedy się wyjdzie z tego szpitala no i wtedy dodatkowa koszula bardzo się przydaje. Nie zapomnijcie o wodzie mineralnej, żeby mieć. Akurat był sklepik, więc można sobie było kupić, ale trzeba wziąć pod uwagę, że może nie być sklepiku. Jak mi się jeszcze coś przypomni to dopiszę. W zasadzie lepiej wziąć z domu więcej, niż potem nie mieć podstawowych rzeczy w szpitalu.
 
Cześć dziewczyny no czytam o niemiłych szpitalach .A ja już od dawna mam swoją teorię.Po co mi lekarz miły na wizytach jak urodzić trzeba przeważnie w szpitalu.Od znajomych się nasłuchałam ile kasy wydały ,a potem lekarz albo na L4 albo na urlopie albo w szpitalu olał.U mnie raczej nic tragicznego się nie działo więc chodziłam u nas z NFZ .Ginka mało komunikatywna ale na wszystkie badania mnie skierowała nawet ponad normę więc zaniedbana nie byłam.Na koniec życzyła dobrego porodu .Idę rodzić też do najbliższego szpitala zawsze ktoś dojedzie .Rozumiem ,że sa przypadki gdzie trzeba iść prywatnie ale jak jest wszystko w miarę OK to po co przepłacać jeśli nie widać różnicy.Paula fajnie,że będzie pasowny wózio.:tak:
Azula, ja też chodzę na NFZ. Może dlatego pani z-ca ordynatora widziała mnie "pierwszy raz" na oczy w tym swoim szpitalu...
Też będę rodziła bliżej domu i taki miałam plan od początku, ale skoro wysłała mnie na badania z jakiegoś powodu to myślałam, że jest taka potrzeba. Na poród na pewno nie tam!
 
Dzięki ;-)

Olisia - WÓZEK WIELOFUNKCYJNY ESPIRO ATLANTIC + TORBA PROMO (2266834314) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.

a od teściowej dostałam - Wózki dziecięce - Adbor - Producent wózków i akcesoriów dziecięcych w kolorze grafit-czerwony-srebrny...

musimy dopłacić 600zł ;-):-D też mi prezent. Niech tylko usłyszę że "wózek jest od dziadków..." :-p:-D


U nas niestety na nfz jest tylko jeden ginekolog, tak okropny facet że za chiny bym do niego nie poszła :no:
Współczuję szpitalnych horrorów :-D:eek:

agasim
dzięki za złote rady. :tak: Na pewno wezmę jeszcze cukier... :-D a jedzenie fakt- mało smaczne... :-D ale cóż zrobić...:-p
 
Ostatnia edycja:
czesc dziewczyny! witam Was po dluzszej nieobecnosci. weekend troche zwariowany ale bardzo fajny. na weselu i poprawinach nawet troche sobie potanczylam. bardzo fajnie bylo spotkac sie ze znajomymi, wszyscy sie dziwili ze najpozniej za jakies 3-4 tygodnie moge rodzic. w sobote czulam sie troche gorzej a w niedziele to juz super. wczoraj odsypialismy i mielismy troche spraw do zalatwienia dlatego nie wlaczalam nawet kompa. ten tydzien zapowiada sie na spokojniejszy wiec mam w planach ogarnac domek i pobyc troche wiecej z Wami :)
Paula, fajnie ze udalo sie ten wozek wymienic. my dostalismy od moich rodzicow i tesciow pieniazki do wydania na dzidziusia wiec moglismy wszystko wybrac sami.
agasim, wspolczuje przezyc szpitalnych...
ciekawe co tam u Carmelli i jej maluszka?
 
Oj Katasza wczoraj to normalnie skakałam ze szczęścia jak powiedzieli ze mi zamówią atlantica :-D:-D:-D

Przy Julci 4,5 roku temu miałam ten czołg w starszej wersji i koszmarnie go wspominam... Raz że żeby skręcić trzeba unieść przód do góry a jak leży już około 7-8kg bobas to wyczyn, dwa że kółko było jakoś wypaczone i cały czas ściągało mnie na prawą stronę... więc walka była cały spacer!!! :wściekła/y: Więc jak miała 4 miesiące to przesadziłam ją w parasolkę. ochhh jak lekko się szło... :-D


she też liczyłam na to że dadzą kaskę, chociaż połowę... ale jak to mówią "umiesz liczyć, to licz na siebie" :-D


Generalnie to prócz większych rzeczy jak wanienka i materac (i innych koniecznych drobiazgów) nie kupiłam nic... nawet jednej pary bodziaków, więc uparłam się na ten wózek i koniec. I będę go miała hehe...
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam,
Paula super ze sie udalo zamienic:tak:Ten od tesciowej wozek straszny, ja nie lubie takich wozkow:no:
agasim wspolczuje przezyc:-(Ja chodze prywatnie do ginka,on ma dyzury w szpitalu w ktorym bede rodzic ale podobno poznaje swoje pacjentki:tak:
Sztucce to u nas juz dlugo trzeba swoje miec w szpitalu:tak:,papier toaletowy na patologi to nie wiem,ale na porodowce nie bylo bo polozne mowily zeby sie poprostu umyc:tak:
Widze ze mycie oken dzis na topie,ja tez mialam zamiar umyc,ale odkurzylam i na razie musze odpoczac:-D
Trzymam &&&&&&&&&& za rozkrecajace sie(moze dzis sie urodzi kolejny maluszek),za potrzebujace tez &&&&&&&&&&&&&:tak:
As jeszcze 5 dni dacie rade:tak:
oki ide poczytac inne watki i chyba zabiore sie za okna:tak:
 
Do góry