reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Maj 2012

A ja właśnie wcinam kompot wiśniowy - teściowa dziś przywiozła, wsadziłam do lodówki i zapomniałam - dzięki Carmella za przypomnienie - zimny, słodziutko kompocik z wisienkami.... mniaaaam:)

No Za Fiore i Leo trzymam kciukijak i za wszystkie inne, ale musi byc dobrze, więc będzie i już
 
reklama
Nom Carmellka trzeba się upomnieć żeby zmieniły... tylko nie wiem czy to położne czy salowe robią :/

Ja sie tam nie będę bronić przed cięciem bo już miałam pęknięta skórę kiedyś na ręce po małym wypadku i okrutnie się mi to goiło... a co dopiero w kroczu... więc wolę jedno nacięcie jakby mi sie miało słoneczko zrobić
 
elvie przekroczyl 8 troszeczke, bedzie kroczyl dalej, zapewniam;-)

Carmella wyobrazam sobie... ale ja zrobie z prawdziwego zdarzenia;)

z wisienek tez bym wypila!mniam!

Mysio mnie i naciecie i pekniecie przeraza... oby nie!
 
Wy to macie fantazje:-)
ja po prostu wykozystalam meza na maxa...do tego molestuje sobie sutki...
Jutro zagroze poloznej ze nie wyjde ze szpitala bez dziecka na reku...niech cos kombinuje bo ja mam juz dosyc!
W opcji mam jeszcze olej rycynowy na wywolanie skurczy...
Jak znam moje szczescie to po mimo moich staran przenosze ciaze do ostatniego dnia!!
 
Mysio - ja w sumie też wolę cięcie - naczytałam sie o pęknięciach 3 stopnia, a że jestem dość przywiązana do swojej pupy to wolę ją zatrzymać w stanie nienaruszonym, nawet kosztem cięcia i szycia. Tuszę, że na okrętkę tego nie zrobią i jakoś tam twarzowo wyglądać po tym będę.

Elvie - ​a pchnij go:)) Zrób sobie optymistyczny suwaczek:)

Ha! - wiedziałam, że coś z mężem Suse kombinuje;))) Ja w to nie wierze, bo my to regularnie stosujemy i po zawsze jestem rozprężona, zero skurczy i czuję się dużo lepiej. raczej bym na schody stawiała
 
Ostatnia edycja:
suse to i tak ze mozesz go wykorzystac, bo ja z moim probowalismy dzisiaj co nie co zrobic ale mam tam na dole tak ciasno ze z ogromnym trudem doszło do zblizenia i oboje stwierdzilismy ze seks w ciazy to nic przyjemnego dla nas. Najpierw miałam zakaz a jak teraz bym mogła to jest problem. Ciekawa jestem jak mi główka przejdzie:-p:zawstydzona/y:
 
reklama
Ja mam schody w domu i z mlodym ponad 13 kg smigam kilka razy dziennie i nic!
im blizej daty porodu tym lepiej sie czuje...chyba poszukam jakis czarow..!
Ja mam o dziwo miekko i mokro...moze na starcie jest ciezko ale po rozgrzewce wszystko mi chlupie..
 
Do góry