reklama
Witajcie wczesnym rankiem przy pierwszym sniadanku :-) Maż pojechał do pracy, obudził mnie i teraz nie moge zasnac, do tego ten mały głód, ktory nie dawał mi pospac doopomina sie o jedzenie mam nadzieje ze jak zjem i sie położe to jeszcze zasne, bo nocka mineła nawet nawet, mozna powiedziec ze sie wyspałam.
Ogolnie samopoczucie dobre, ale jak siedze to czuje jak mnie rozpiera tam na dole co to, czy to jakis znak ze nadchodzi godzina 0???
Wczoraj na Szkole rodzenia było o pozycjach porodowych i technikach zwalczania bolu porodowego, jestem przerazona tym wszystkim :-(tym bardziej ze dobrze jest sie ruszac a nie lezec podczas skurczy tylko zastanawiam sie jak to jest mozliwe jezeli praktycznie non stop jest sie podłaczonym pod KTG i jak na uwiezi. Kable maja jakies 2-3m wiec zero swobody i tylko pozostanie ruszanie sie przy aparaturze bo nie ma mowy o jakims wiekszym chodzeniu hmmm bedzie trzeba sobie jakos poradzic
Ja mam liczony termin porodu według OM i ciocia mi mowiłą ze dla położnych zawsze liczy sie termin OM a nie USG bo jest bardziej wiarygodny, lekarze aby sie sugeruja usg i to ich denerwuje bo sa dosyc duze rozbieżności :-)
Wszystkim zycze miłego dnia
za potrzebujace &&&
Ogolnie samopoczucie dobre, ale jak siedze to czuje jak mnie rozpiera tam na dole co to, czy to jakis znak ze nadchodzi godzina 0???
Wczoraj na Szkole rodzenia było o pozycjach porodowych i technikach zwalczania bolu porodowego, jestem przerazona tym wszystkim :-(tym bardziej ze dobrze jest sie ruszac a nie lezec podczas skurczy tylko zastanawiam sie jak to jest mozliwe jezeli praktycznie non stop jest sie podłaczonym pod KTG i jak na uwiezi. Kable maja jakies 2-3m wiec zero swobody i tylko pozostanie ruszanie sie przy aparaturze bo nie ma mowy o jakims wiekszym chodzeniu hmmm bedzie trzeba sobie jakos poradzic
Ja mam liczony termin porodu według OM i ciocia mi mowiłą ze dla położnych zawsze liczy sie termin OM a nie USG bo jest bardziej wiarygodny, lekarze aby sie sugeruja usg i to ich denerwuje bo sa dosyc duze rozbieżności :-)
Wszystkim zycze miłego dnia
za potrzebujace &&&
Ostatnia edycja:
Flaurka
Fanka BB :)
Olisiaa - na porodówkach maja przenośne KTG, mozna z tym chodzić - takie jest u nas ponoć - kilka sztuk ale zdarza się, że zabraknie dla jakiejś mamy i wtedy faktycznie działa sie jak marionetka na sznurkach...
Ja nie śpię przez ból w plecach - podejrzewam nerki - wczoraj pobolewało, teraz paraliżujący tępy ból mnie obudził - mam nadzieje, że do poniedziałku się nie powtórzy i pójdę do normalnego lekarza.
Ja nie śpię przez ból w plecach - podejrzewam nerki - wczoraj pobolewało, teraz paraliżujący tępy ból mnie obudził - mam nadzieje, że do poniedziałku się nie powtórzy i pójdę do normalnego lekarza.
Witam weekendowo. Własnie doczytałam i widzę, że sytuacja się rozwija u części dziewcząt. U mnie nadal spokój. Brzuch lekko twardnieje, ale bezboleśnie. Dzidzia jeszcze wysoko tylko znowu zrobiłam się jakaś strasznie śpiąc jak w I trymestrze zupełnie. W. się śmieje, że chyba chcę się na zapas wyspać. Pewnie, że chcę, tylko wiem że tak się nie da :/
Olisiaa z tym KTG to u nas jest tak, że nie jest się cały czas podłączonym, no chyba, że coś się niepokojącego dzieje. ale jeśli jest ok, to można się ruszać, korzystać z prysznica i tak dalej.
Idę chyba zapolować na jakieś śniadanko bo się Mała w brzuchu dopomina. A potem biorę się za robotę, bo sobie gości zaprosiłam więc wypadałoby czymś ich przyjąć. Oczywiście wykorzystam do tego popisowe muffiny z bananami A drugie zrobię piernikowe z rodzynkami i powidłami śliwkowymi- przepis ten sam tylko zamiast bananów rodzynki i dodam przyprawę korzenną.
Mimo przygotowań postaram się być na bieżąco przynajmniej do wieczora. Za potrzebujące i skurczowe i jak to ładnie nazwano "odczopowane" ściskam kciuki.
Leo i Laura o was też stale myślę i kciuki zaciskam
Olisiaa z tym KTG to u nas jest tak, że nie jest się cały czas podłączonym, no chyba, że coś się niepokojącego dzieje. ale jeśli jest ok, to można się ruszać, korzystać z prysznica i tak dalej.
Idę chyba zapolować na jakieś śniadanko bo się Mała w brzuchu dopomina. A potem biorę się za robotę, bo sobie gości zaprosiłam więc wypadałoby czymś ich przyjąć. Oczywiście wykorzystam do tego popisowe muffiny z bananami A drugie zrobię piernikowe z rodzynkami i powidłami śliwkowymi- przepis ten sam tylko zamiast bananów rodzynki i dodam przyprawę korzenną.
Mimo przygotowań postaram się być na bieżąco przynajmniej do wieczora. Za potrzebujące i skurczowe i jak to ładnie nazwano "odczopowane" ściskam kciuki.
Leo i Laura o was też stale myślę i kciuki zaciskam
Patina26
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Listopad 2006
- Postów
- 1 141
Witam sobotnie , my Barta dziś do babci zawozimy i zrobimy sobie wypad do kina hmmmm bo pożniej niewiem kiedy się znowu wybierzemy....
Carmella dasz radę jeszcze te dwa tygodnie...
wie może któraś co u pieszczoszki i fiore i oczywiście ich maluszków ...
Miłej spokojnej soboty...
Carmella dasz radę jeszcze te dwa tygodnie...
wie może któraś co u pieszczoszki i fiore i oczywiście ich maluszków ...
Miłej spokojnej soboty...
reklama
Podziel się: