reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maj 2012

reklama
AS kochana na pewno jest wszystko dobrze i nic się nie martw :tak:
Czasami objawy sa silniejsze a czasami odpuszczają ;-)
 
dziewqczynki wpadlam na sekundke...
bylam na wizycie wiec tak sam pecherzyk ma 8 mm ale moja fasoleczka 1.6 mm jakas malusia serduszka jeszcze nie bylo...ciaza wzrosla o rowny tydzien ladnie ale moje malenstwo jakies malusie pani doktor powiedziala ze nie mam czym sie martwuic bo widacznie cala owulacja sie przesunela i ze za tydzien bedzie juz i serduszko i wszystko i poki co termin sie przesuwa na 26 maj
ale wazne ze widac bylo moja fasoleczke

buziaki uciekam spac mam nadzieje ze naprawde jest wszystko dobrze
 
dziewqczynki wpadlam na sekundke...
bylam na wizycie wiec tak sam pecherzyk ma 8 mm ale moja fasoleczka 1.6 mm jakas malusia serduszka jeszcze nie bylo...ciaza wzrosla o rowny tydzien ladnie ale moje malenstwo jakies malusie pani doktor powiedziala ze nie mam czym sie martwuic bo widacznie cala owulacja sie przesunela i ze za tydzien bedzie juz i serduszko i wszystko i poki co termin sie przesuwa na 26 maj
ale wazne ze widac bylo moja fasoleczke

buziaki uciekam spac mam nadzieje ze naprawde jest wszystko dobrze
Wiki pięknie !!!!
 
dziewqczynki wpadlam na sekundke...
bylam na wizycie wiec tak sam pecherzyk ma 8 mm ale moja fasoleczka 1.6 mm jakas malusia serduszka jeszcze nie bylo...ciaza wzrosla o rowny tydzien ladnie ale moje malenstwo jakies malusie pani doktor powiedziala ze nie mam czym sie martwuic bo widacznie cala owulacja sie przesunela i ze za tydzien bedzie juz i serduszko i wszystko i poki co termin sie przesuwa na 26 maj
ale wazne ze widac bylo moja fasoleczke

buziaki uciekam spac mam nadzieje ze naprawde jest wszystko dobrze
Kochana najważniejsze że dzidzia jest:) teraz dajmy jej czas niech ladnie rośnie :-)
Bardzo się cieszę ;-):-D
 
Witam serdecznie!
Wreszcie mogę się tutaj przywitać, a tak tęsknie na ten wątek spoglądam od dawna :D wy już naklikałyście 100 stron, już powstały czerwcówki, a ja dopiero doczekałam się II. Ale są :D z om wychodzi mi termin na dzień matki :d
 
Cześć dziewczynki:)

Wiki najważniejsze, że jest fasolka...jeszcze troszkę i będzie słychać serduszko...mnie termin wg OM wychodzi na 27 maja, ale zapewne termin też mi się przesunie, bo na poprzedniej wizycie wychodził początek 3 tygodnia, a powinien być conajmniej 4.

Patina
mamy do siebie niedaleko...przez ponad 20 lat też mieszkałam w Rudzie Śl:)

Karolcia dziękuję za zaproszenie:)

A co do zachcianek to jak narazie chyba nie mam...nie mam tylko wogóle ochoty na słodycze...wolę konkrety. Dziś mamy z mężem w planach robienie pizzy na obiadokolację. Zapraszam więc później.
 
reklama
Witam drogie majóweczki

Dawno nie pisałam przez nawał pracy i zajęcia w domu , ale bardzo chętnie tu zaglądam.
Dopadła mnie bezsenność i straszny ból sutków, na które pomaga jedynie kremowanie , choć w minimalnym stopniu.
Zaczyna dopadać mnie huśtawka nastrojów , śmiech , za chwilę płacz no i znowu śmiech. No i zaczynam nielogicznie jeść: pączki z tofi, jogurt truskawkowy, żurek i kawałek pizzy - mina mojego męża na to bezcenna.:szok:

Zaznajomiłam się z waszymi wypowiedziami na temat szczepionek i jestem bardzo zdziwiona, bo szczerze mówiąc nie byłam świadoma co robią z maleństwem po urodzeniu.A ostatnie wizyty u lekarzy nauczyły mnie ,że nie można ślepo wierzyć lekarzom. Od dwóch różnych specjalistów usłyszałam wykluczajace się opinie.I bądź tu mądry

Dziś wstałam z bardzo dobrym nastawieniem, choć noc nie przespana.Staram pozbyć się czarnych myśli , na zasadzie .... Co będzie jeśli .....
Świeci słońce, jest piękna pogoda, no i ciąża- czego chcieć więcej.:-)

Miłego dnia wam życzę
 
Do góry