reklama
wiki.25
mama kochanych brojków
dziewqczynki wpadlam na sekundke...
bylam na wizycie wiec tak sam pecherzyk ma 8 mm ale moja fasoleczka 1.6 mm jakas malusia serduszka jeszcze nie bylo...ciaza wzrosla o rowny tydzien ladnie ale moje malenstwo jakies malusie pani doktor powiedziala ze nie mam czym sie martwuic bo widacznie cala owulacja sie przesunela i ze za tydzien bedzie juz i serduszko i wszystko i poki co termin sie przesuwa na 26 maj
ale wazne ze widac bylo moja fasoleczke
buziaki uciekam spac mam nadzieje ze naprawde jest wszystko dobrze
bylam na wizycie wiec tak sam pecherzyk ma 8 mm ale moja fasoleczka 1.6 mm jakas malusia serduszka jeszcze nie bylo...ciaza wzrosla o rowny tydzien ladnie ale moje malenstwo jakies malusie pani doktor powiedziala ze nie mam czym sie martwuic bo widacznie cala owulacja sie przesunela i ze za tydzien bedzie juz i serduszko i wszystko i poki co termin sie przesuwa na 26 maj
ale wazne ze widac bylo moja fasoleczke
buziaki uciekam spac mam nadzieje ze naprawde jest wszystko dobrze
Wiki pięknie !!!!dziewqczynki wpadlam na sekundke...
bylam na wizycie wiec tak sam pecherzyk ma 8 mm ale moja fasoleczka 1.6 mm jakas malusia serduszka jeszcze nie bylo...ciaza wzrosla o rowny tydzien ladnie ale moje malenstwo jakies malusie pani doktor powiedziala ze nie mam czym sie martwuic bo widacznie cala owulacja sie przesunela i ze za tydzien bedzie juz i serduszko i wszystko i poki co termin sie przesuwa na 26 maj
ale wazne ze widac bylo moja fasoleczke
buziaki uciekam spac mam nadzieje ze naprawde jest wszystko dobrze
suzi1
Kocham Cię synuś
- Dołączył(a)
- 18 Grudzień 2009
- Postów
- 2 983
Kochana najważniejsze że dzidzia jest teraz dajmy jej czas niech ladnie rośnie :-)dziewqczynki wpadlam na sekundke...
bylam na wizycie wiec tak sam pecherzyk ma 8 mm ale moja fasoleczka 1.6 mm jakas malusia serduszka jeszcze nie bylo...ciaza wzrosla o rowny tydzien ladnie ale moje malenstwo jakies malusie pani doktor powiedziala ze nie mam czym sie martwuic bo widacznie cala owulacja sie przesunela i ze za tydzien bedzie juz i serduszko i wszystko i poki co termin sie przesuwa na 26 maj
ale wazne ze widac bylo moja fasoleczke
buziaki uciekam spac mam nadzieje ze naprawde jest wszystko dobrze
Bardzo się cieszę ;-)
kilolek
podwójna listopadowa mama
- Dołączył(a)
- 24 Marzec 2007
- Postów
- 11 197
Witam serdecznie!
Wreszcie mogę się tutaj przywitać, a tak tęsknie na ten wątek spoglądam od dawna wy już naklikałyście 100 stron, już powstały czerwcówki, a ja dopiero doczekałam się II. Ale są z om wychodzi mi termin na dzień matki :d
Wreszcie mogę się tutaj przywitać, a tak tęsknie na ten wątek spoglądam od dawna wy już naklikałyście 100 stron, już powstały czerwcówki, a ja dopiero doczekałam się II. Ale są z om wychodzi mi termin na dzień matki :d
dila
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Wrzesień 2011
- Postów
- 180
Cześć dziewczynki
Wiki najważniejsze, że jest fasolka...jeszcze troszkę i będzie słychać serduszko...mnie termin wg OM wychodzi na 27 maja, ale zapewne termin też mi się przesunie, bo na poprzedniej wizycie wychodził początek 3 tygodnia, a powinien być conajmniej 4.
Patina mamy do siebie niedaleko...przez ponad 20 lat też mieszkałam w Rudzie Śl
Karolcia dziękuję za zaproszenie
A co do zachcianek to jak narazie chyba nie mam...nie mam tylko wogóle ochoty na słodycze...wolę konkrety. Dziś mamy z mężem w planach robienie pizzy na obiadokolację. Zapraszam więc później.
Wiki najważniejsze, że jest fasolka...jeszcze troszkę i będzie słychać serduszko...mnie termin wg OM wychodzi na 27 maja, ale zapewne termin też mi się przesunie, bo na poprzedniej wizycie wychodził początek 3 tygodnia, a powinien być conajmniej 4.
Patina mamy do siebie niedaleko...przez ponad 20 lat też mieszkałam w Rudzie Śl
Karolcia dziękuję za zaproszenie
A co do zachcianek to jak narazie chyba nie mam...nie mam tylko wogóle ochoty na słodycze...wolę konkrety. Dziś mamy z mężem w planach robienie pizzy na obiadokolację. Zapraszam więc później.
reklama
Witam drogie majóweczki
Dawno nie pisałam przez nawał pracy i zajęcia w domu , ale bardzo chętnie tu zaglądam.
Dopadła mnie bezsenność i straszny ból sutków, na które pomaga jedynie kremowanie , choć w minimalnym stopniu.
Zaczyna dopadać mnie huśtawka nastrojów , śmiech , za chwilę płacz no i znowu śmiech. No i zaczynam nielogicznie jeść: pączki z tofi, jogurt truskawkowy, żurek i kawałek pizzy - mina mojego męża na to bezcenna.
Zaznajomiłam się z waszymi wypowiedziami na temat szczepionek i jestem bardzo zdziwiona, bo szczerze mówiąc nie byłam świadoma co robią z maleństwem po urodzeniu.A ostatnie wizyty u lekarzy nauczyły mnie ,że nie można ślepo wierzyć lekarzom. Od dwóch różnych specjalistów usłyszałam wykluczajace się opinie.I bądź tu mądry
Dziś wstałam z bardzo dobrym nastawieniem, choć noc nie przespana.Staram pozbyć się czarnych myśli , na zasadzie .... Co będzie jeśli .....
Świeci słońce, jest piękna pogoda, no i ciąża- czego chcieć więcej.:-)
Miłego dnia wam życzę
Dawno nie pisałam przez nawał pracy i zajęcia w domu , ale bardzo chętnie tu zaglądam.
Dopadła mnie bezsenność i straszny ból sutków, na które pomaga jedynie kremowanie , choć w minimalnym stopniu.
Zaczyna dopadać mnie huśtawka nastrojów , śmiech , za chwilę płacz no i znowu śmiech. No i zaczynam nielogicznie jeść: pączki z tofi, jogurt truskawkowy, żurek i kawałek pizzy - mina mojego męża na to bezcenna.
Zaznajomiłam się z waszymi wypowiedziami na temat szczepionek i jestem bardzo zdziwiona, bo szczerze mówiąc nie byłam świadoma co robią z maleństwem po urodzeniu.A ostatnie wizyty u lekarzy nauczyły mnie ,że nie można ślepo wierzyć lekarzom. Od dwóch różnych specjalistów usłyszałam wykluczajace się opinie.I bądź tu mądry
Dziś wstałam z bardzo dobrym nastawieniem, choć noc nie przespana.Staram pozbyć się czarnych myśli , na zasadzie .... Co będzie jeśli .....
Świeci słońce, jest piękna pogoda, no i ciąża- czego chcieć więcej.:-)
Miłego dnia wam życzę
Podziel się: