Franca teraz tez bierzesz polozną? A mąż tez byl z Toba podczas pierwszego porodu? Ja rodzilam na Madalińskiego i bardzo jestem zadowolona ale wtedy mieszkalam na Mokotowie, wiec do szpitala jechalam 5 minut, teraz mialabym blizej do Zofii, ale pamietam ze jak byl tam dzien otwarty to mowili worost ze maja wielkie oblozenie i... przyjmuja na korytarz! To mnie zdecydowanie odstraszylo wtedy. Ja bede brala polozną tym razem. Dobrze konarze że na żelaznej to koszt 2tys. zł? W św. Rodzinie 1,5tys.
Tak, już ze 2 miesiące temu się umawialam. Jak chcesz dobrą położną to proponuję się sprężac.
Mąż jak najbardziej był i teraz też będzie. Nie wyobrażam sobie być bez kogoś bliskiego w takiej sytuacji. Zresztą on by mi nie darował
Ja 2 lata temu płaciłam 1,5 tys. Teraz nawet nie wiem. Nie dopytywalam w sumie
Tak zaczęłam myśleć, że może jednak napiszę, że tam syf i malaria żeby nie zachęcać potencjalnych kandydatek na moje łóżko