Madzia_S
Matka Polka
Aneta, for you. Ja nienawidzę pieczenia, ale akurat murzynka i biszkopt umiem zrobić:
- 2 szklanki mąki
- 3-4 jaja (jak malutkie to 4, jak większe, to 3)
- 300 g powideł śiwkowych (z węgierek, tak trochę wiecej niz szklanka)
- łyżka stołowa sody oczyszczonej
- 3/4 kostki rozpuszczonej margaryny/palmy/Kasi czy czegoś tam
- 3/4 szklanki cukru (chyba, że ktoś lubi bardzo słodkie)
- 2 łyżeczki przyprawy do pierników
Wszystko merdam (no najpierw jaja z cukrem), wlewam do okrągłej formy wysmarowanej tłuszczem i posypanej bułką tartą i do piekarnika rozgrzanego do 200 st.na ok. 40 min.-różnie to jest, jak się ma termoobieg, to krócej, trzeba po jakiejś półgodzinie sprawdzić czy ciasto przywiera do drewnianego kijka. Jak nie-wyłączyć. Zostawić ciasto do wystygnięcia w uchylonym piekarniku, bo jak sie za wcześnie wyciągnie, to klapsnie.
W murzynku nie ma grama czekolady ani kakao, ale jest czarny jak ta lala, zaręczam. Jak wystygnie, to ja go przekrajam na pół i przekładam budyniem wanilowym (2 op.) zrobionym w mniejszej ilości mleka niż normalnie. Albo wisniami. Na wierzch -polewa czekoladowa (dlatego trzeba z cukrem w cieście uważać) i płatki migdałów. Wsio.
- 2 szklanki mąki
- 3-4 jaja (jak malutkie to 4, jak większe, to 3)
- 300 g powideł śiwkowych (z węgierek, tak trochę wiecej niz szklanka)
- łyżka stołowa sody oczyszczonej
- 3/4 kostki rozpuszczonej margaryny/palmy/Kasi czy czegoś tam
- 3/4 szklanki cukru (chyba, że ktoś lubi bardzo słodkie)
- 2 łyżeczki przyprawy do pierników
Wszystko merdam (no najpierw jaja z cukrem), wlewam do okrągłej formy wysmarowanej tłuszczem i posypanej bułką tartą i do piekarnika rozgrzanego do 200 st.na ok. 40 min.-różnie to jest, jak się ma termoobieg, to krócej, trzeba po jakiejś półgodzinie sprawdzić czy ciasto przywiera do drewnianego kijka. Jak nie-wyłączyć. Zostawić ciasto do wystygnięcia w uchylonym piekarniku, bo jak sie za wcześnie wyciągnie, to klapsnie.
W murzynku nie ma grama czekolady ani kakao, ale jest czarny jak ta lala, zaręczam. Jak wystygnie, to ja go przekrajam na pół i przekładam budyniem wanilowym (2 op.) zrobionym w mniejszej ilości mleka niż normalnie. Albo wisniami. Na wierzch -polewa czekoladowa (dlatego trzeba z cukrem w cieście uważać) i płatki migdałów. Wsio.