Ja mam ostatnio cienki apetyt na cokolwiek. Jak cos zjem, to mam wrazenie ze mi peknie zoladek, a nie sa to jakies gigantyczne ilosci. Postanowilam ze ogranicze cukier, bo chyba pochlanianie slodzonych napoi i drozdzowek w ramach kazdego posilku nie wyjdzie mi na dobre.
Zreszta odkad nie moge zbytnio chodzic i prawie caly czas leze, to mi sie chyba zwolnila przemiana materii i jakos tak slabo mi sie wszystko trawi. Ciagle mam wrazenie pelnosci.
Zreszta odkad nie moge zbytnio chodzic i prawie caly czas leze, to mi sie chyba zwolnila przemiana materii i jakos tak slabo mi sie wszystko trawi. Ciagle mam wrazenie pelnosci.