reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

MACIERZYńSTWO OD QCHNI, DIETY

reklama
Malemu ogorkowa bardzo smakowala!:tak: Wiec to moj maly sukces, zreszta tatusiowi tez:tak: Moze jeszcze zaczne na stale gotowac:laugh2: :laugh2:
 
Karola7 nie zaczne na pewno,bo i po co, skoro nie lubie tego robic. Zdarza mi sie od przypadku do przypadku.:tak: ;-)
 
Ja tam gotować uwielbiam. A najbardziej lubię jak gotujemy razem z Piotrem, a Janek gdzieś sobie łazi po kuchni, bawi się pokrywkami, albo coś wcina. Może dziwna jestem, ale cóż....
Wczoraj i dzisiaj gotowałam krupnik dla Janka. Ale wcinał. Strasznie się cieszę, że odzyskał apetyt :)
 
To gratulacje dla Jasia!:tak:
My wczoraj jedlismy kurczaka, a maly oczywiscie na wszystko daj i daj:tak: :-D
Dalismy mu troszke, byl bardzo uradowany.:tak: ;-)
 
Myślałam, że u mojej Iguni takie rzeczy jak "nie dziękuję" są niemożliwe a jednak potrafi odmówić jedzenia, jeśli jest w nim makaron, a resztę wchłania jak podleci
 
reklama
Moj tez nie jada pewnych rzeczy: jak szpinak czy kalafior, od razu nimi pluje na kilometr i marudzi. Ale najbardziej smieszne jest to, ze jak go karmie, to mi lapie za lyzke i wszystko spada na ubranie:szok: :tak: Juz nawet sliniako-bluzeczka nie pomaga, bo i tak zawsze cos wymarze.:tak:
 
Do góry