reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Luty 2013

dziewczyny ja nie karmię od dwóch i pół miesiąca a i tak mam cucuchy do kolan, szczury obwisłe cholera :/:/ a miałam takie fajne cycki...ehhhh
 
reklama
dziękujemy za życzonka dla Lauruska:-)
dziewczyny, nie straszcie z tymi szczurami...ja to myślałam, że po odstawieniu one wrócą do formy sprzed ciąży:cool:nie chcę takich, dam amputować :szok:
cały dzień przesiedziałam na działce z Laurą i nawet psiora zabrałam, było pięknie, leniuchowanie to nasze ulubione zajęcie ostatnio:-D

witam nową mamusię:tak:

Laura wszamała dziś cały słoiczek zupki jarzynowej z bobovity. Wcześniej dawałam jej taki słoik na 2 razy i zawsze ryk był jak się jadło skończyło...więc myślę sobie, niech ma:-Di wszamała cały. Nazbierałam sobie tych pustych słoiczków i czas zacząć gotować zupki, potem pozamykam w słoiki i do lodówki siup:-D bo jak ona taka żarta to ja z torbami pójdę niedługo przez te słoiczki:szok::-D
 
Dzień dobry- upalnie:-) Rany jest 8 ja mam w mieszkaniu 27 stopni- znów będziemy płynąć:-(Kubutek coś od rana strasznie kicha:-(mam nadzieję, że nie załatwiłam go ciągle otwartym oknem i przebywaniem na balkonie:zawstydzona/y:
Eve no pewnie, że to mojego sprawka:-D musi być solidarność chłopaków- dlaczego jeden ma mieć lepiej niż drugi:rofl2: tylko, że mój nawet herbatki ostatnio nie chce pić ale tego nie będę mówić głośno co by Twój Kubuś nie usłyszał;-)
Kwiatuszek witamy!
Madzienka ja na pola się nie wybieram- kontuzja ręki mnie uziemiła:-(
Lece szamać śniadanko, ale nie napisze co bo mnie Pani Prezes w końcu zabije:-D cius:cool2:
 
Dzień dobry...u nas kolejny piękny dzień...Lenka jeszcze śpi:shocked2:

Czytałam czytałam i nie wiem co miałam odpisać...

Kwiatuszku witaj

Kto mnie zmotywuje do ćwiczeń dzisiaj?:blink:

Po śniadanku ruszam do pracy dokończyć sprawę mojego macierzyńskiego...

Jeszcze przypomniało mi się...na wpadające włosy fryzjerka poleciła mi picie herbaty z pokrzywy, podobno bardzo pomaga..
Ja przy Julce stosowałam maskę i też działała ale teraz mi się nie chce...a moje kłaki są wszędzie...

Miłego dnia wszystkim życzę
 
U mnie też mega upał:no: Kleimy się z Leonkiem do siebie że hej...Wieczorem robiłam skalpel 2 i to był bardzo zły pomysł..Przez pół godziny mdliło mnie i kręciło się w głowie okropnie- za gorąco jest na takie cuda..Włosy też mi paskudnie wypadają:baffled: a było takie cudowne w ciąży:tak:

Laura- spóźnione życzonka od Leosia


Przez te upały zapomniałam ,że w niedzielę mój mąż obchodzi 1 raz Dzień Ojca..Ale zapraszamy rodziców do restauracji na obiad, więc mąż też przecież będzie świętował;-)

Pytała mnie któraś o wyniki ćwiczeń- opisałam je w poście "Waga....";)
 
kurcze, jak nauczyc mojego cycoterroryste pic wode/herbatke??????????wisi na cycu bo widze ze chce mu sie pic, a jak mu podaje herbatke lub wode to robi terror jakbym go ze skory obdzierala. Facet ma juz 4 miechy, czas na wprowadzanie roznosci do diety a on nie!uparciuch!jak tu pozwolic sobie na swobode jak tylko cyc i nic?:confused:
 
agaod te słoiczkowe obiadki zawierają sporo wody i nie są tak syte jak takie swoje ugotowane. ja widziałam różnicę ile Mikołaj zjadał jak ja ugotowałam, a ile słoiczka! tyle, że to o polskich mówię bo irlandzkie są zdecydowanie gęstsze.

Julek też nic nie chce pić! tylko mleko... nawet sok jabłkowy mu chciałam dać to sobie go Mikołaj wypił bo mały nim pogardził. spróbuję jeszcze z herbatką :baffled:
 
Mi ostatnio Szymon tez pic nie chcial, a wczesniej sila mu wyrywalam butelke z buzki, nawet herbatka rumiankowa ktora uwielbial byla be. Ale kupilam ostatnio herbatke z jablka i melisy z bobovity i wciaga ja jak szalony. Ale wody nie chce pic wcale:-(
 
Rozpływam się:wściekła/y:
To i ja dołączę do tych "szczurzastych":-D co najlepsze ja nie karmiłam piersią, bo Oliwka nie umiała ciągnąć więc odciągalam swój pokarm przez 6 tygodni, dopóki go nie straciłam ze stresu... Boję się żeby małej nic nie było z tych upałów... Co prawda Spi w samym bodziaku, ale dzisiaj musiałam jechać z mamą na "dzień rodziny", do mojego siostrzeńca do szkoły i wracałyśmy przed południem. W samochodzie była masakra. Nby nie daleko bo 15 min drogi, ale jednak. Ustawiłam niby klime żeby wiała tylko na nogi. Moja Księżniczka też nie chce pić wody. Herbatkę jeszcz, jeszcze wypije, ale też z wielką łaską... Ja już nie mogę się doczekać rozszerzania diety... Ale muszę o wszytko zapytac lekarza bo mała jest alergikiem.
 
reklama
Oj widzę, że nie tylko ja mam problem z Agatką i butelką. Nawet w takie upały nie chce wziąść butelki do buźki ;(
I ja próbuje i M i nic. Ale jest mi jej żal tak ją terroryzować w taki nieziemski upał. Chociaż ona znosi to chyba nie najgorzej, bo sie nie skarży, nie marudzi tylko więcej śpi.
Dziś kończy 4 miesiące, jak ten czas zleciał ;)
Ja z tych siedzących na ławce, waga -5 kg w dół sprzed ciąży.
Jeszcze żeby chociaż 5 spadło... ale teraz jakoś stanęła waga i słabo leci w dół.
Powoli myślimy o wakacjach, 7 lipca jedziemy do Karwii,ale jak my sie zabierzemy z całą Trójcą to nie mam pojęcia. No i oczywiście trzeba zabrać karetę dla Agatki. Pomyślałam, aby rzeczy spakować w worki próżniowe, wyciągnąc powietrze i będzie mniejszy bagaż ;)
Chłodno pozdrawiam w ten masakrycznie gorący dzień:szok::szok::szok::szok::szok:
 
Do góry