reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Luty 2013

Martik u nas dzisiaj temp na minusie... i wietrzysko straszne. Niestety dziś spacerek sobie odpuścimy. A co najdziwniejsze słońce świeci, a zimno jak cho...a!:baffled::confused:

Nutka witaj z powrotem.:-) Mam nadzieję, że teraz już będziesz cały czas z nami:-D Jak tam Twój Szymonek? Widzę po suwaczku, że na początku lutego się urodził. Pokaż nam swojego maluszka:-)

Aaaa ja też jem pomarańcze i mandarynki i wczoraj piłam sok z pomarańczy... jakoś nie zauważyłam, żeby małą coś bolało.

Edit:
Martik nie jesteś sama:) moje dziecię też od 6 nie śpi. Powitało mnie rano kupą:-D Od rana bardzo aktywna, przespała się tylko jakieś pół godziny w chuście. Potem tańczyliśmy, leżeliśmy na brzuszku, jedliśmy, śpiewaliśmy kołysanki. Niby na rękach mi usnęła, ale jak odłożyłam do łóżeczka to oczy jak pięć złoty. No i w końcu położyłam ją do wózka i pięć minut temu usnęła. Ciekawe na jak długo:szok:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dziękuję za miłe re-powitanie;-):-D
Szymon urodził się 6.02 :-) Po 12 godzin męki w końcu zaszczycił nas swoją uroczą osobistością:-D:laugh2::rofl2:
Ogólnie to jest spokojny-no chyba, że boli go brzuszek- to się zdarza niestety,ale na szczęście sporadycznie. Po prostu-muszę uważać,co jem:dry: Już na przykład wiem, że surowym jabłkom mówimy nie:no: (4godziny ryku bez przerwy i nawet suszarka z YT nie pomagała ;-):dry:) W nocy śpi ładnie-oczywiście pobudka co 3,4 godziny na cyca musi być:-) A tak to już zaczyna poznawać twarz mamy i taty - obdarza nas najwspanialszym uśmiechem na świecie :-D
 
MegiPegi Chętnie bym się podzieliła, bo wylewam to mleko niestety. Małemu starcza to co z cycusia, a nie chcę go do butelki przystawiać bez potrzeby. Chyba zacznę mrozić chociaż nie mam pojęcia w czym? Macie pomysły?
ja mrozilam w pojemniczkach. są specjalne dla dzieciaczków do jedzenia, ale musi być zaznaczone, że można w nich mrozić pokarm :)

w ogóle dzień dobry! uciekam zaraz z koleżanką na zakupy :) coś będzie trzeba jeść w święta więc zmykamy, a potem się w tygodniu tylko świeże warzywa dokupi :tak: tak więc zostawiam szanownego męża na kilka godzin z małymi szogunami i to trójką bo jeszcze jeden od sąsiada będzie :tak:
 
Witam:)ja po fryzjerze i szopingu, chłopaki jakos dali rade beze mnie. Niestety maly marudny od wieczora przez te uszko:( Jestem przerazona potowkami i ciemieniucha! Mojemu dziecku łuszczy sie juz cala glowa razem z uszami. A twarz ma jak poparzona..zeszlo to z policzkow gdzie posmarowalam octeniseptem a wyszlo kolo oczu-ma mega czerwone plamy podobne do ciemieniuchy..po sudokremie jest jeszcze gorzej..Bede stosowac wiec tylko emolenienty..masakra jak to wyglada.
Cwierc nuta-noo witajcie:)

Ja na luzaku z 2piersi sciagam w 15min ponad 100ml laktatorem recznym. A pomaranczy nie jem narazie bo mam obawy. Kotlety juz jadlam i bylo ok.

A do mrozenia pokarmu sa spesjalne woreczki l pojemniczki:)
 
poli, czy to aby na pewno potówki? nie chcę Cię straszyć ale na początku też myślałam, że to potówki u Laury. Odkąd nie jem białka to ta brzydka skorupka z buźki zeszła ale skóra łuszczy jej się masakrycznie:no:

co do cytrusów to też wolę nie ryzykować
 
agaod skóra się łuszczy w tych miejscach w których była wysypka? Moja Malwina jak miała wysypkę w okolicach pieluszki, to gdy zeszła też jej się skóra łuszczyła. Myślę, że to normalne, bo stara skóra musi zejść.
 
Witam i dołączam do mam chustowych. Własnie zamówiłam jedne egzemplarz dla siebie... wykosztowałam się, ale zauważyłam, że jak noszę małego pod szlafrokiem to nie płacze i nawet zasypia. Może pomoże na te nieszczęsne kolki bliskość mamy :-) Do wtorku powinny mi tez przyjśc kropelki... mam nadzieje, że pomogą, bo dzisiejsza noc była koszmarna... płacz do 23, a od 23 do 3 rano nie pamiętam co się działo... młody sie uspokoił jak dostał smoczka i włączyłam suszarkę dosłownie na pare minut. Potem leżałam obok niego i pamietam, że sie budził jak mu smoczek wypadał z buzi i tak własnie ten okres pamietam, że co chwile mu wkładałam ten smoczek do buzi. Myślałam, że to dopiero 30 min może minęło, a tu 4 godziny!! no to zmiana pieluch, karmienie, pobudka o 5:30, potem o 7 i o 9, teraz od 11 do 13 spał ładnie na brzuszku i gazy zeszły a teraz znowu leży... biedaczek chyba zbiera siły na wieczór... Jak chusta go nie bedzie uspokajać to przynajmniej troche odciązy mój i tak już obolały kręgosłup.

Ćwierć Nuta - witamy spowrotem!! :-)

U nas pojawiają sie tylko pojedyncze krostki "jednodniówki" i znikają, wiec nie narzekam, ale będę bacznie teraz obserwować, bo z tego co piszecie to ok 1 miesiąca zaczynają wychodzi jakieś dziady...

No i po 3 tygodniach od porodu chyba moge juz oficjalnie napisac, że nie mam rozstępów :tak: Teraz trzeba tylko flaka doprowadzić do stanu uzywalności, ujędrnic skórę i cos w końcu poćwiczyć, bo puki co mam 0 (słownie ZERO) czasu dla siebie... a wystarczyła by godzinka... tyle że musiałabym chyba uszczknąć troche ze snu, a to w obecnym momencie nie wchodzi w rachubę...
 
reklama
Dziewczyny cyckowe co ile jedzą wasze dzieci? Ja mam pewne obawy, chociaż pediatra nic nie mówiła, ale Wiktorek przybrał 1kg w 3 tygodnie, nie wygląda grubo no ale jednak to dużo. Je średnio co 2 godziny, czasami zdarzy się co 3 ale też i co 1,5. Karmię na żądanie ale nie wiem czy to nie za dużo, nie będę przecież głodzić dziecka. Po jedzeniu nie zawsze zasypia i czasami męczą go pierdzioszki i wtedy na pocieszenie też chce cycusia :baffled:
 
Do góry