reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Luty 2013

Ale tu dawno nie zaglądałam... głównie podczytuję to co piszecie na facebooku...

Jesli mowa o fotelikach to my pozostajemy wierni Maxi Cosi (i nosidło i kolejne rozmiary mamy właśnie z tej firmy dla staszaka). Ten drugi (po nosidle) dostalismy od mojego brata więc już nie kupowaliśmy, natomiast ten do 36kg sami kupiliśmy (Maxi Cosi Rodi) W sumie jesteśmy zadowoleni...

U nas kolek brak, smażone jem i po tym Maksiu ma ewentualnie bączki, lecz brzuszek ma miękki i nie widzę, żeby Go bolał.

Maksiu w dzień dość dużo śpi, zawsze jednak budzi się jak mąż wróci już z pracy, starszak z przedszkola i kładę obiad na stół :-)

Niestety jest nieco chory (katarek - a raczej zapchany nosek z którego nie idzie nic wyciągnąć fridą) i zaczerwieniene gardło. Mieliśmy się zaczepić we wtorek... no ale niestety... musimy się podkurować i zjawić się w przychodni w środę. Pani dr zaleciła:
- witC 2x 7 kropli (na wzmocnienie)
- nasivin soft 2x 1 kropla (na katarek)
- bactrim 2x 2ml (na gardziełko)
Takie uroki posiadania starszego brata, który co chwila przynosi coś z przedszkola :baffled:

Nad pasem poporodowym też się zastanawiałam... ale jestem już prawie 7 tyg po porodzie i nie wiem czy coś by mi jeszcze pomógł... oponka została niestety (do zrzucenia jeszcze 4 kg)
 
reklama
Nutriton polecam u nas też sprawdzał sie...i teraz też dodajemy....tylko warto wtedy kupić smoczek trójprzepływowy, bo jedynka moze sie blokowac i maluch strasznie denerwuje sie a ten trój przepływowy rozszerza się w zależności od siły ssania dziecka
a możesz napisać jak zagęszczasz mleko czy do każdego posiłku i ile miarek - a i jakiego mleka używasz bo ja narazie jestem na bebilonie pepti bo była krew w kupie i musiałam zmienić a używałam nan :( bo chyba się skusimy na ten nitriton wczoraj przy 4 karmieniach ulał tylko troszke a dziś zjadł 90 i wszystko wylądowało na nim na mnie i kanapie :/
 
Ostatnia edycja:
to u nas w nocy zawsze śpi idealnie, z 2 krótkimi przerwami na jedzenie, rano przewijanie, przebieranie i jedzenie, potem mała w foteliku siedzi w łazience, a ja się myje i szykuje-szum wody wymiata i szybko jem cos, bo mała chce na ręce, potem na brzuszku na macie zabawy i znowu jedzenie, przewijanie i spanie-na ręku niestety, potem jedzenie i spacer, potem spi po spacerze w wózku, przewijanie, jedzenie i rozgladanie się po domu, noszenie, lezenie, jak jest w foteliku to zmywam, czasem gdzies z mezem i mala samochodem pojedziemy,koło 20 staramy się zeby było mycie, ale często wtedy długo spi,wiec mycie bywa kolo 22 albo co 2 dni, potem jedzenie i spanie oczywiscie w naszym łózku
 
Jaka masakryczna pogoda za oknem... Dzisiaj moge zapomniej o spacerku, wczoraj tez tak wialo ze az folie mi zrywalo z wozka:crazy: a dzisiaj daje jeszcze mocniej i leje do tego okropnie...
Blekinge- moje dziecko nie ma zadnego rytmu w dzien i funkcjonuje jak mu sie podoba. Staram sie tylko pilnowac, zeby jadl co 3,5-4 godziny nie czesciej, no chyba ze jest ryk okropny i niczym tego nie da rady zagluszyc to wtedy butla.
Eve- ale juz duzego Kubusia masz:-) my dopiero odkladamy do kartonu pierwsze ciuszki z 56.
martuszka- Szymon robi rzadkie kupki po herbatce koperkowej, ale nie sa one z pewnoscia wodniste. Moze sprawdz to z lekarzem, bo chyba zbyt rzadkie kupki to nie dobrze u dziecka- przynajmniej tak slyszalam, bron Boze nie chce Cie straszyc:tak: jesli sie zdarzy raz lub dwa to bym nie panikowala ale jesli caly czas to ja osobiscie bym zapytala lekarza.
Poli, Kaja, Kasiulec- szybkiego powrotu do zdrowia dziewczyny
 
hello !

my wlasnie po spacerku Cortin dosypia przy oknie w opakowaniu ;-)

Ktos pytal o sen i plan dnia, u nas to wyglada tak:

6-7 - pobudka na mleko matki Cortiny, poranna toaleta ;-)
7-10 - drzemka w lozeczku w tym czasie matka Cortina odwozi Cortinke do przedszkola i robi w locie jakies zakupy ;-) ew. sprzata co stary Cortin nabalagani przed wyjsciem do pracy ;-)
10-11 - mleko matki Cortiny, przygotowanie do wyjscia na spacer.
11-14 - spacerowanie, ew dosypianie po spacerze w domu ;-) w tym tez czasie matka Cortina jedzie po spatrsza do przedszkola, Cortin zostaje z babcia bo jakos mam opory przed ciaganiem go do tej jaskini zarazy zwanej przedszkolem ;-) a jak mam z kim zostawic to wole to robic ;-)
14-15 - mleko matki Cortiny ;-)
16-18 - drzemka
19 - toaleta wieczorna, kolacja Cortina :-) ok 20 zasypia <- lubie ten moment :-D:rofl2::-p
23-24 - mleko
2-3 - mleko

tak wyglada nasz dzien, staram sie pilnowac zeby nie wypadl z rytmu skoro go zlapal ;-)
z Cortinka zanim wpadlam w rytm trwalo to jakies 3 mies. :sorry2: z Cortinem poszlo jakos latwiej ;-)
rzecz jasna zdazaja sie wyjatki ale nie moge narzekac ;-)


ktos tu pisal o zoltaczce, wybaczcie ze nie pamietam ale sie spiesze bo jesczez obiad musze zrobic poki mlode spi ;-)
zoltaczka zaczyna sie od glowy idzie na dol i wraca konczac sie na glowie tzn oczach ;-) u nas poszla sobie jakis tydzien temu ;-)
polozna uspokajala ze u dzieci cyckowych moze trwac nawet 2 mies. :tak:

piszecie o pasach, mi ostatnio pani w sklepie jak bylam sklonna go kupic powiedziala zebym po cc nie szalala z pasem, ze miesnia trzeba dac czas i mozna sie "sciagac" min po 3 miesiacach od CC :szok: hmm ... moze i ma racje ? zapytam mojego dr na wizycie bo ide w kwietniu :tak:
no wlasnie !
jak sie bedziecie kobiety zabezpieczac ? tabsy ? ktos mysli o spirali ? jak tak to jakiej ??? musze podjac decyzje bo czas ucieka :zawstydzona/y:

Cortin ulewator awansowal i od kilku dni chodzimy w ciuchach 0-3 :rolleyes2::cool2:

z herbatek to ja pije koper wloski z herbapolu i smiem twierdzic ze dziala bo Cortin od kiedy matka pije koper nie ma problemow z gazami :tak:
laktacji zwiekszac nie chce bo ostatnio sie przerazilam ile mam mleka, po nakarmieniu Cortina z jednego cycka sciagnelam 100ml na luzaku recznie :szok: dziennie wypijam herbate, soki hektolitrami moze dlatego mnie tak zalewa ? czy to nie ma zwiazku ? :sorry2:
 
a możesz napisać jak zagęszczasz mleko czy do każdego posiłku i ile miarek - a i jakiego mleka używasz bo ja narazie jestem na bebilonie pepti bo była krew w kupie i musiałam zmienić a używałam nan :( bo chyba się skusimy na ten nitriton wczoraj przy 4 karmieniach ulał tylko troszke a dziś zjadł 90 i wszystko wylądowało na nim na mnie i kanapie :/

my pijemy Bebilon, dodaję do każdego mleczka...mimo że Lenka nie ulewała tak jak Jula(starsza, z niej chlustało i non stop dziecko obłożone było pieluchami)..Lenka po odbiciu potrafiła wszystko oddać...
dawkowanie jest na opakowaniu...załączona łyżeczka na 90ml mleka...jak daje 120ml to dodaje ciut wiecej i jak mniej mleczka to tez wsypuję mniej....
zagęszcza mleczko w ciągu 30-60 sekund...
ale przez zwykły smoczek może być ciężko jeść maluchowi

w przypadku pierwszej córy dawaliśmy jej Bebilon AR dla dzieci ulewających ale to nic nie dało i pediatra zaleciła nam Nutriton...i to poskutkowało:tak:
spróbujcie może i u Was sprawdzi się i zredukuje lub zminimalizuje przynajmniej ulewanie
 
Z lekkimi obawami posmarowałam cieniutko bużkę octeniseptem i trądzik jst dużooooo mniejszy:tak:Nasz Leo to łysol się robi przez te wyczesywanie ciemieniuchy;-)

Przez te przeziębienie wyglądam jak straszydło:zawstydzona/y:do tego ciągle mi przywyknąć do robienia wszystkiego w biegu jak mały spi..grrrrr

ps. ciągle myślę nad tą chustą..Przeraza mnie to wiązanie.. A nosidełka są od 3 mieś...A są jakieś takie chusto- nosidełka z gotowym już wiązaniem????????

znalazłam to http://allegro.pl/chusta-amazonas-carry-baby-czerwona-i3112979228.html ...a na necie ma super opinie..hmmmm
 
Ostatnia edycja:
poli jakbym miała Ci doradzić to lepiej właśnie kup sobie albo gotową chustę albo taką do wiązania (chociaż mnie wiązanie też przeraża dlatego wybrałabym taką gotową ale chustę) Otóż chodzi o to, że dziecko bardziej się uspokoi w takiej chuście bo w niej jego ciałko bezpośrednio przylega do Twojego i on czuje Twoje ciepło, bicie serducha itp. a w nosidełku to jest jednak ta bariera z materiału (najczęściej usztywnianego) i to moim zdaniem nie daje takiego efektu jak chusta :happy:

a ta chusta co wkleiłaś linka to ma podobne "montowanie" jak moja tylko ja mam tak jakby te dwie części zszyte ze sobą a nie zakładane oddzielnie ale ogólnie zamierzenie to samo :-) więc jeżeli ma dobre opinie na necie to polecam bo cena też całkiem fajna :happy:
 
Ostatnia edycja:
Butla mleka na jutrzejsze wyjście do fryzjera ściągnięta:) Zobaczymy, czy mąż przeżyje moje wyjście..Bo mój synek jak tylko traci mnie z oczu to daje sobie 10 minut na posiedzenie z tata a potem rykkkk;-) Dzięki Kwasiu, no włąśnie szukam takich gotowych rozwiązań:tak:

Pytała któraś o plan dnia..U na jeszcze się to nie ustabilizowało, ale z tygodnia na tydzień jest lepiej..Pobudki w nocy na karmienie są 2, o godzinach różnych bo różnie mały zasypia wieczorem..Przeważnie budzi się w godzinach 2-3 oraz 6- 8 max..chcemy wprowadzić taką runynę, że po 19 idę z małym do sypialni i tam go usypiam. A w dzień mamy max 2 długie spania, a tak to są drzemki po 10-30 min. Liczę, że wszytko będzie już jak w zegarku gdy zaczną się spacerki:)
 
reklama
Cały dzień Was podczytuję, ale jak zawsze brak czasu i rąk, żeby coś odpisać. Od kąt wróciliśmy ze spacerku mała nadal śpi, więc korzystam z okazji:-)

Ja pasu też nie noszę... Jakoś nie mam przekonania.

Cortina to szybko wpadliście w rytm, oby Cortinowi się coś nie odwidziało.:-D U nas plan dnia jeszcze nie wygląda idealnie.
Wstajemy zazwyczaj około 6-7... (niestety jak przed porodem wylegiwałam się do 11, tak teraz mogę o tym pomarzyć, w sumie jak każda z nas:-D). Przebieranko, karmienie i przy tym karmieniu mała czasem jeszcze uśnie, a czasem już ma oczy jak 5zl do 11-12. (ostatnio częściej się zdarza to drugie). Potem znowu karmienie, przebieranie i spacerek. Na spacerku oczywiście Malwina śpi.:tak: Po powrocie nadal śpi (wczoraj spała od 12:30 do 15:30, nakarmiłam ją i znowu usnęła do 18:30) Ale zazwyczaj tak długo w dzień nie śpi, więc od około 16 do 19 mamy godziny aktywności.:-) O 19 kąpanie, ulubiona czynność mojej córci. Moje dziecko jest bardzo cierpliwe, daje się przebierać, ubierać, masować, wytrzymuje wszystkie czynności do końca (włączam jej wtedy karuzelę, a ona wpatruje się w nią jak w obrazek).:blink: Po kąpieli mamy karmionko, i tutaj pół na pół, czasem uśnie przy cycu, a czasem uśnie dopiero o 22...:baffled: Wczoraj np. usnęła od razu.

Co do antykoncepcji jeszcze o tym nie myślałam. Przed ciążą nie używaliśmy żadnej i jakoś dzidzi nie było:-D Do tabletek nie jestem przekonana, bo już się kiedyś do nich zraziłam. Spiralka nie wchodzi w grę... ile w ogóle to kosztuje, bo się nie orientuję.
 
Do góry