reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Luty 2013

Hej,
ja w nocy też jakoś nie mogłam spać, jeszcze o 1 młody nam się do łóżka władował i tak spał do 6. rano byłam w laboratorium zrobić morfologie i mocz i CRP. dzisiaj odpukac skurczy bolesnych brak :))

Co do odwiedzin w szpitalu to ja od razu mówiłam mojemu mężowi by powiedział swoim rodzicą że nie można mnie odwiedzać :) Przy pierwszym dziecku to zaskutkowało bo jak leżałam 8 dni to ani razu teście nie pryszli :) więc myślę że tym razem też zobaczą wnuka dopiero w domu.

Widzę po suwaczkach że już kilka z nas wkroczyło w tzw donoszony okres ciązy :) a więc po 37tc. Ja wkraczam jutro :)
 
reklama
nadrobiłam Was Kochane:))

Kwasia biedna kotka:**

Poli jakiś dziwny ten gość ze sklepu... nam tylko rozdali reklamówki i tyle, nikt prelekcji o swojej działalności nie robił hehe

Gosia i jak wyniki??

EVE wychodzi do domu dziś, pewnie już wyszła;))))




ja po badaniach... moja szyjka jest do d... było rozwarcie i nie ma;/ więc pewnie gin poprzednio źle mnie zbadał (dupek).
Skurcze są bezproduktywne bo na szyjkę niedziałają:((
wg. usg mała skoczyła na ok 2600 ale gin. zaraz dodał, że jest granica błędu 10% więc może być mała hehe
oczywiście ja wiem, że tyle nie urosła ale co tam;))))))
jutro idę na testy z oksytocyny ale moja szyjka taka oporna, że pewna jestem, że nic to nie da.
W poniedziałek mają mnie przygotować do porodu tak, żebym we wtorek urodziła!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
nie wiem na czym ma to polegać ale się panicznie boje hehe

co do odwiedzin to przy Izie raz była moja mama a tak tylko mąż, teściowie mieli zapowiedziane, że nie chcę odwiedzin. Zobaczyli ją tego samego dnia jak wyszłam a potem było spokojnie, musieli uszanować moją decyzję:))
teraz nawet pewnie nie mają złudzeń, że będzie inaczej, choć więcej pewnie będzie mojej mamy bo mąż musi się Izunią zajmować...

ja sikam ok raz na godzinę a nawet częściej ...mam już dość bo papieru mi braknie tu hehehehe
 
oj dziewczyny widze że teściowe dla Was to zło konieczne :) Ja nie będe zachwycona odwiedzinami ale nie bede umiała zabronić im wizyty, tym bardziej że zarówno dla mojej mamy jak i teściowej to taka sama wnuczka. Nie wyobrażam sobie natomiast żeby przychodziły mnie uczyć jak pielęgnować dziecko. Ja mam ten plus że teściowa zajmuje sie swoim starszym wnuczkiem więc na moją małą nie będzie miała czasu :)
 
Witajcie


Ja ostatnio opadam z sił dzis tak mi sie krwe z nosa polała ze skrzepami,że myslałam,że nie uda mi sie to zatamować, ale jakos dałam rady.

Pachwiny i spojenie tak mnie boli jak by mi kto kopa zasadził brrr.

Co do odwiedzin to u mnie tylko mąż będzie w szpitalu a potem sie zobaczy.

Ten zakaz odwiedzin w szpitalach mnie przeraża u nas puki co jest ograniczenie do 1 osoby i dobrze :)

Bella- kurcze no to juz godziny odliczasz a a to przygotowanie pewnie zastrzyki lub żel na szyjkę, może balonik, masaż szyjki a na koniec przebicie pęcherza czyli poród indukowany pewnie...

Nie wiadomo która metoda zadziała jak trza, ale trzymam kciukasy by poszło szybko i gładziutko..

Chyba jakaś choroba mnie łapie bo katar mam a buuuuuu

Jak bym miała nakaz leżenia jak niektóre z was to bym chyba leżała na stojąco, bo jak nie plecy to biodra mnie bolą.

Skurcze mam co jakiś czas, ale bez szału więc nospy czy magnezu nie łykam niech macica sobie ćwiczy.

Na wyjście ze szpitala tez mam bodziaka na dł. rękaw, pajaca cieplejszego, skarpeteczki,czapsuie, szaliczek kombinezon oraz kocyk i tetra na buziolka tyle by przejść do autka i z autka do domu.

Mykam zrobić jakiś obiad bo zaraz mąż z pracvy będzie a ja w polu z obiadem.
 
Cześć nocne marki:-D ja też nie spałam za dużo ale że mąż w domu i zawiózł córe do szkoły to odespałam:-)
dziś mężuś kupił bujaczek i organizer do samochodu i czekamy na mebelki.
Już drugi dzień u Nas wicie gniazda i końca nie widać, jeszcze córy starszej pokój będziemy przemeblowywać:confused: jak dobrze, że mąż w domu bo byśmy się z tym wszystkim nie wyrobili:tak:
spokojnego dzionka:cool2:
 
Ania odliczam, odliczam ale się boję:( bo rozwarcia nie mam w sumie, jutro moze te testy z oxy cos pomogą, ale laski tu chodzą na nie co dwa dni i wracają z niczym;/ już sama nie wiem co gorsze;/
 
Bella - nie ma sie co bać... koleżanka rodziła przez taki poród wywolywany, bo wody sie sączyly ze 2 dni i nic dalej nie ruszało tyle co kapało kilka kropel wody po pare razy na dzień jakby z dziurki iglą zrobionej a była juz po 41 tyg więc miała dobe zastrzyki troszku ruszyło szyjke skurcze tez przyszły lekkie ale regularne to potem masaż szyjki znów ruszyło bardziej ze skurczami po południu kolejny masaż a pod wieczór przebili pecherz bo juz było takie rozwarcie a wtedy to poszło godzinka i juz miała synka przy sobie.

Może masaz nie jest zbyt przyjemna metodą, boli niby jak cholera, ale widać pomaga.

Oby oksy ci pomogła i rozchulała skurcze, które rusza szyjkę i pójdzie juz z góreczki
 
reklama
Bella oby te przygotowania w poniedziałek (cokolwiek to oznacza) poszły pomyślnie i żebyś bez problemu urodziła:-)

Ja w końcu się wzięłam za pranie ubranek dla małej:-D Dziś druga pralka, a teraz biorę się za prasowanie. Nie chce mi się jak diabli, ale jak trzeba to trzeba.
 
Do góry